Mam diametralnie odmienne zdanie. Sklep z klimatem. Urzadzony jak stare mieszkanie /komody, stare meble, lawa fotele/ Sporo wczesnych wydan /sa tez 1-pressy/ plyt z lat 60-tych. Dla mnie bardzo ciekawa niesztampowa oferta /jest japonski rock, krautrock, duzo psychodelii, awangardowy rock francuski/. Mozna wypic kawe z wlascicielem no i w zamknietych szafach sa unikatowe pozycje ...ale fakt dla znajomych., Co do cen plyt z demoludow..to sprawa jest prosta. Tam czesto kupuja turysci zagraniczni i szukaja takich rzeczy.zbyszek1982 pisze:High-Fidelity to zupełnie inna historia. Sklep to ciemna zatęchła ciupa. Na półkach jest pewnie kilka tysięcy płyt, co robi pozytywne pierwsze wrażenie. W sklepie miły pan, który chyba bardzo lubi opowiadać o płytach i muzyce. W każdym razie ma gadane. Na pytanie o klucz wg. którego płyty są poukładane usłyszałem odpowiedź "po mojemu". Świetnie. Usłyszałem też, że mam się przy oglądaniu ostrożnie obchodzić z płytami i odkładać na miejsce. Wybór jest faktycznie spory, ale co z tego skoro stan wszystkich płyt, które mnie zainteresowały był taki, że żal by je było nawet powiesić na ścianie. Podarte koperty, płyty brudne i tak porysowane, że ocena "good" byłaby w odniesieniu do nich komplementem. Bardzo dużo płyt śmierdzi stęchlizną. Do tego wszystkiego ceny jak za nówki w sklepie. (Ceny 30-80zł, yugoton i tonpres wyceniany tak samo jak zachodnie tłoczenia). Wyszedłem mocno rozczarowany i więcej nie wrócę.
Sklepy płytowe - Polska
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Sklepy płytowe - Polska
W którym nikt nie sprzątał od śmierci babci 20 lat temu.Robert007Lenert pisze: Sklep z klimatem. Urzadzony jak stare mieszkanie
Co z tego, skoro większość płyt jest w takim stanie, że szkoda je kłaść na talerz. (O stęchliźnie już pisałem).Robert007Lenert pisze:Dla mnie bardzo ciekawa niesztampowa oferta /jest japonski rock, krautrock, duzo psychodelii, awangardowy rock francuski
Rozumiem, że tylko znajomych nie traktuje się "per noga".Robert007Lenert pisze:Mozna wypic kawe z wlascicielem no i w zamknietych szafach sa unikatowe pozycje ...ale fakt dla znajomych.
I to usprawiedliwia wycenę towaru wyższą o kilkaset procent od rzeczywistej wartości?Robert007Lenert pisze:Co do cen plyt z demoludow..to sprawa jest prosta. Tam czesto kupuja turysci zagraniczni i szukaja takich rzeczy.
Ja wiem, że jak się jest czyimś kumplem to się na taką osobę i jej zachowanie patrzy inaczej. Ja jak idę do jakiegokolwiek sklepu/antykwariatu to oczekuję profesjonalizmu, uczciwych cen, i towaru w stanie umożliwiającym zakup. (Wzorem może tu być Massolit na ul. Felicjanek, ale oni akurat handlują książkami). Po klimat i kawkę w towarzystwie wzajemnej adoracji udaję się do pubu.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
A te starsze są bardziej frajerskie? Nie sądzęRobert007Lenert pisze:Widze, ze roczniki 80-siate sa jakies nerwowe

Sory, ale argument z turystami jest moim zdaniem bezdennie głupi. Jak ktoś czyha z polskimi płytami na kolekcjonerów zachodnich to niech uderzy w taki sposób w sieci albo jeździ na zachodnie giełdy (nie wiem czy właściciel tego sklepu się gdzieś wystawia), a nie w polskim sklepie z fizyczną lokalizacją.
No ale to już jest sprawa właściciela sklepu i jego biznesu.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
Wojtek a Ty znasz Krakow? Znasz tamtejszy Kazimierz? Wiesz kto go odwiedza? Owiedz Kazimierz /dzielnica/ najlepiej podczas Festiwalu Kultury Zydowskiej 

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
To także ma tłumaczyć windowanie cen dla "przyjezdnych murzynów"?Robert007Lenert pisze:Wojtek a Ty znasz Krakow? Znasz tamtejszy Kazimierz? Wiesz kto go odwiedza? Owiedz Kazimierz /dzielnica/ najlepiej podczas Festiwalu Kultury Zydowskiej
Bądźmy poważni.
Moim zdaniem, jak murzyn wchodzi do polskiego McDonalda to nie powinien płacić za hamburgera tyle co w McDonaldzie niemieckim.
Chyba że ja i Zbyszek nadal czegoś nie rozumiemy i jednak powinien.
A może Kraków czy Kazimierz to po prostu ostoja pazerności i cwaniactwa? Nie wiem. Kiedyś może się przekonam

Może na wszelki wypadek wypastuję sobie mordę na czarno albo dokleję sobie pejsy. Dobry pomysł?
Robert, takie działanie naprawdę nie świadczy pozytywnie o tym sklepie, przynajmniej z perspektywy rodaków.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Sklepy płytowe - Polska
To omijaj!Wojtek pisze:Robert, takie działanie naprawdę nie świadczy pozytywnie o tym sklepie, przynajmniej z perspektywy rodaków.

- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
Z pejsami kupisz duzo taniej.... na czarno nie polecam...kolega basista kiedys to przerabial...ciezko zlazi 

- kaZ
- Posty: 2019
- Rejestracja: 15 lut 2010, 22:22
- Lokalizacja: 265 km od Łodzi
Sklepy płytowe - Polska
Akurat znam miejsce b dobrze.
zbyszek 1982 i agent007 Robert maja rację.Każdy subiektywnie ocenia to miejsce.
Wiem jedno , facet naprawdę ma wiele ciekawych płyt i wie o czym gada.Ceny ? No cóż...
Naprawdę przychodzi tam wielu obcokrajowców.Ostatnio widziałem tam francuza , który nie mógł się nadziwić niskim cenom i jeszcze upust dostał.
zbyszek 1982 był.Nie podobało mu się za bardzo.OK.
A kto nie był to trąba i jako trąba głosu nie ma...
sorki
zbyszek 1982 i agent007 Robert maja rację.Każdy subiektywnie ocenia to miejsce.
Wiem jedno , facet naprawdę ma wiele ciekawych płyt i wie o czym gada.Ceny ? No cóż...
Naprawdę przychodzi tam wielu obcokrajowców.Ostatnio widziałem tam francuza , który nie mógł się nadziwić niskim cenom i jeszcze upust dostał.
zbyszek 1982 był.Nie podobało mu się za bardzo.OK.
A kto nie był to trąba i jako trąba głosu nie ma...
sorki

"Bardzo lubię piosenki,
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
-
- Posty: 120
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 22:54
- Lokalizacja: Poznań
Sklepy płytowe - Polska
Sklep stacjonarny rządzi się innymi prawami niż sklep wirtualny. ZUS, podatki, czynsz, pracownicy... Ale jak to u nas bywa zawsze się znajdzie ktoś kto napiszę, że nawet w sklepach "charity" są ździercy i pazerni właściciele... W naszym kraju mamy sklepów płytowych tyle co kto napłakał i będzie ich raczej jeszcze mniej. Niestety ale też chyba już wszystkie zostały "oplute" na rozmaitych forach, co na pewno nie pomoże w rozwoju, często przez osoby, które w danym sklepie nawet nie były.
Record Collector kultywuje hasło "Support Your Local record shop!" U nas coraz częściej jest "Kill Your record shop"...
Record Collector kultywuje hasło "Support Your Local record shop!" U nas coraz częściej jest "Kill Your record shop"...
- krolix
- Posty: 926
- Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sklepy płytowe - Polska
Dokładnie - to jest sprawa właściciela.Wojtek pisze: Sory, ale argument z turystami jest moim zdaniem bezdennie głupi. Jak ktoś czyha z polskimi płytami na kolekcjonerów zachodnich to niech uderzy w taki sposób w sieci albo jeździ na zachodnie giełdy (nie wiem czy właściciel tego sklepu się gdzieś wystawia), a nie w polskim sklepie z fizyczną lokalizacją.
No ale to już jest sprawa właściciela sklepu i jego biznesu.


- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Sklepy płytowe - Polska
Bo tak uważam?krolix pisze:Nie wiem więc czemu piszesz, że "argument z turystami" jest bezdennie głupi.
Tu nie chodzi o opluwanie konkretnego właściciela, ale ogólnie o taką praktykę handlową.
To też nie jest wytłumaczenie zawyżania cen polskich płyt w sklepie zlokalizowanym w polskim mieście, do którego przyjeżdżają turyści, którzy może coś kupią. Przynajmniej wg mnie.krolix pisze:Co innego gdybyś wiedział, że sklep plajtuje ale jakoś o tym nie wspominasz.
Wiadoma sprawa.krolix pisze:A jak dla kogoś ceny są tam za wysokie to niech kupuje gdzie indziej. Proste.
Obróćmy to inaczej Panowie.
Jak przyjeżdżacie sobie do UK, Niemiec czy USA to oczekujecie w tamtejszych sklepach takich samych cen za tłoczenia "lokalne" jakie byście płacili od handlarza w Polsce za te same płyty?
Nie?
To dlaczego próbujecie usprawiedliwić praktykę kogoś, który wycenia w Polsce polskie płyty tak jakby w rzeczywistości były one np. gdzieś w Los Angeles?

Bo jest Polakiem w Polsce?

Nie znoszę tego typu argumentacji i usprawiedliwiania. To tyle.
Niby też proste, ale jak widać i tutaj może wystąpić niezła hipokryzja

Poważne polskie sklepy robią wyjazd z polskim towarem na giełdach, gdzie faktycznie występuje handel zagraniczny i tam faktycznie krzyczą za swój towar ceny jak z importu. Bo jest to import. Z zasady nie robią tego w czterech ścianach polskiego adresu (wykluczając faktyczne rarytasy itd.). Czy to kogoś dziwi? Mnie nie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Sklepy płytowe - Polska
A nie należy się cieszyć z prostego "faktu", że jest taki sklep!?
Ceny za wysokie
Kto chce kupuje, kto nie, nie kupuje...
Jak Komu śmierdzi i atmosfera nie pasuje idzie gdzieś indziej...
Ja w Tym sklepie byłem; jak mi właściciel zabronił przeglądania winyli zapytaniem; "czego szukam"- bo "nie lubi jak mu grzebią" to raczej tam nie zaglądam

Ceny za wysokie

Kto chce kupuje, kto nie, nie kupuje...
Jak Komu śmierdzi i atmosfera nie pasuje idzie gdzieś indziej...
Ja w Tym sklepie byłem; jak mi właściciel zabronił przeglądania winyli zapytaniem; "czego szukam"- bo "nie lubi jak mu grzebią" to raczej tam nie zaglądam

Takie gadanie to dopiero "durnota"Wojtek pisze:To dlaczego próbujecie usprawiedliwić praktykę kogoś, który wycenia w Polsce polskie płyty tak jakby w rzeczywistości były one np. gdzieś w Los Angeles?
Bo jest Polakiem w Polsce?
Nie znoszę tego typu argumentacji i usprawiedliwiania. To tyle.

- pman16
- Posty: 36
- Rejestracja: 21 lip 2012, 12:14
- Lokalizacja: Kraków
Sklepy płytowe - Polska
Właściciel faktycznie jest bardzo specyficznym gościem, bardzo nie lubi słowa "kolekcjoner" i gdy grzebią mu w płytach ludzie "z ulicy". Jednakże gdy już tam się pójdzie i chwile z nim porozmawia to jego podejście zmienia się o 180 stopni
Nie mnie oceniać jego podejście i pomysł na prowadzenie biznesu. Zgadzam się z eenneell'em - komu pasuje to tam kupi. Byłem tam już kilka razy i teraz chodzę zawsze jak szukam czegoś konkretnego. Ceny faktycznie nieco wyższe niż można ustrzelić na allegro itp. ale jak narazie jeszcze nigdy się nie zawiodłem, zresztą można odsłuchać na miejscu. Macie rację, że trzyma płyty dla znajomych ukryte, bo raz zrzędziłem mu że nie mogę trafić na dobre DSOTM i wyciągnął z jakiejś szafy kompletnego first pressa w stanie EX... Póki co dla mnie jedno z fajniejszych miejsc na mapie winylowej Krakowa.

- krolix
- Posty: 926
- Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Sklepy płytowe - Polska
Nie rozumiem o co Tobie chodzi? O to, że sklep w Polsce powinien mieć płyty w niższych cenach? A niby dlaczego? Istotą działania sklepu jest sprzedaż i zarabianie pieniędzy. Jeśli sklep nie ma obrotu to wylatuje z obiegu. Widocznie ten sklep ma więc wystarczające obroty i nie musi obniżać cen. Ma to robić w imię jakiejś ideologii? Bo na forum ktoś uważa, że wg niego ceny są za wysokie? Bądź poważny.Wojtek pisze:Bo tak uważam?krolix pisze:Nie wiem więc czemu piszesz, że "argument z turystami" jest bezdennie głupi.
Tu nie chodzi o opluwanie konkretnego właściciela, ale ogólnie o taką praktykę handlową.
To też nie jest wytłumaczenie zawyżania cen polskich płyt w sklepie zlokalizowanym w polskim mieście, do którego przyjeżdżają turyści, którzy może coś kupią. Przynajmniej wg mnie.krolix pisze:Co innego gdybyś wiedział, że sklep plajtuje ale jakoś o tym nie wspominasz.
Wiadoma sprawa.krolix pisze:A jak dla kogoś ceny są tam za wysokie to niech kupuje gdzie indziej. Proste.
Obróćmy to inaczej Panowie.
Jak przyjeżdżacie sobie do UK, Niemiec czy USA to oczekujecie w tamtejszych sklepach takich samych cen za tłoczenia "lokalne" jakie byście płacili od handlarza w Polsce za te same płyty?
Nie?
To dlaczego próbujecie usprawiedliwić praktykę kogoś, który wycenia w Polsce polskie płyty tak jakby w rzeczywistości były one np. gdzieś w Los Angeles?
Bo jest Polakiem w Polsce?
Nie znoszę tego typu argumentacji i usprawiedliwiania. To tyle.
Niby też proste, ale jak widać i tutaj może wystąpić niezła hipokryzja
Poważne polskie sklepy robią wyjazd z polskim towarem na giełdach, gdzie faktycznie występuje handel zagraniczny i tam faktycznie krzyczą za swój towar ceny jak z importu. Bo jest to import. Z zasady nie robią tego w czterech ścianach polskiego adresu (wykluczając faktyczne rarytasy itd.). Czy to kogoś dziwi? Mnie nie.

Poza tym, wg tego co czytam, ceny polskich płyt w tym sklepie wynoszą 30-80 zł. Nie wydaje mi się, aby to było specjalnie drogo, skoro zazwyczaj kupno płyty na allegro łącznie z przesyłką nie wychodzi wiele taniej. A sklep w realu ma swoje dodatkowe koszty. Uwierz mi, że Muzyczna Piwnica, której cen kiedyś tutaj broniłeś, także ma polskie płyty w cenach, które można uznać za "zbyt wysokie".