Nowy Tone Poet jak czesto bywa z opòżnieniem. Sprawdzłem , preorder zrobiłem 10 kwietnia.
To i Grant Green to były najbardziej wyczekane tytuĺy tego roku. Wiadomo wyskoczył Blue Train i rozbił bank
Tak czy siak jestem oczarowany
Skład niesamowity , muzycznie i dżwiękowo najwyższy poziom.
Kolejny kandydat do wzdychania, dla tych co się albo spóźnią , albo będą zwlekać
20221010_104423.jpg
Nowy Tone Poet jak czesto bywa z opòżnieniem. Sprawdzłem , preorder zrobiłem 10 kwietnia.
To i Grant Green to były najbardziej wyczekane tytuĺy tego roku. Wiadomo wyskoczył Blue Train i rozbił bank
Tak czy siak jestem oczarowany
Skład niesamowity , muzycznie i dżwiękowo najwyższy poziom.
Kolejny kandydat do wzdychania, dla tych co się albo spóźnią , albo będą zwlekać
20221010_104423.jpg
No tak, ale w Gandalfie musisz doliczyć koszt przesyłki, w Świecie Książki jest za darmo.
Trochę jednak w Gandalfie jest taniej (nawet z przesyłką), ale już naprawdę niewiele.
Wychodzi wszędzie bardzo podobnie.
Dobra?
To jest bardzo dobra płyta
Grant po prostu błyszczy . Herbie też, ale on w każdym składzie nie dawał się ustawić w charakterze tła
A dźwięk palce lizać, umieszcza ten album w czołówce całej serii.
No tak jak zwykle jestem egzaltowany, może to te pół roku czekania? Grant Green Feelin The Spirit https://www.discogs.com/release/2475724 ... The-Spirit
Nowy Tone Poet jak czesto bywa z opòżnieniem. Sprawdzłem , preorder zrobiłem 10 kwietnia.
To i Grant Green to były najbardziej wyczekane tytuĺy tego roku. Wiadomo wyskoczył Blue Train i rozbił bank
Tak czy siak jestem oczarowany
Skład niesamowity , muzycznie i dżwiękowo najwyższy poziom.
Kolejny kandydat do wzdychania, dla tych co się albo spóźnią , albo będą zwlekać
Jak to wypada w odsłuchu w konfrontacji z Midnight Blue?
Dźwiękowo lepsza jakość, brzmienie?
To są zupełnie inne albumy, zupełnie inny Kenny. Mnie bliżej do "Midnight Blue"
Dźwiękowo już dawno przestałem stawiać Tone Poet nad Classic. Tone Poet to przede wszystkim dużo lepsza poligrafia i Made in USA, i to podnosi cenę. Niejedną reedycję Classic można by zapakować do Tone Poet i wstydu by nie było
Return To Forever – Returns https://www.discogs.com/release/1321507 ... er-Returns
kupiony za śmieszne 95 PLN w Gandalfie. Dzisiaj rozpakowany i zagrany.
Cicho na początku, w środku i na końcu każdego z 4 ciężkich winyli.
Nagrywanie i mastering są prawdopodobnie cyfrowe, ale to nie przeszkadza w odsłuchu. Może dolny zakres częstotliwości jest zbyt napompowany.
Ale za te pieniądze warto, bo zespół brzmi tu lepiej niż kiedykolwiek.
Ale za te pieniądze warto, bo zespół brzmi tu lepiej niż kiedykolwiek.
W sensie że masz porównanie?
mam na myśli brzmienie muzyczne i art. zespołu w całości na scenie, zagrali lepiej i ciekawiej niż na wcześniej zapisanych na żywo występach
np. Live The Complete Concert z 1978 czy późniejszy z 2019 The Mothership Returns ( z F.GAMBALE zamiast Di Meoli )
a wykonane Vulcan World, Pharoah czy Romantic Warrior jest ciekawsze niż na albumach studyjnych.