Jeżeli zaczniecie kupować SACD to z tą myślą, że kiedyś kupicie odtwarzacz SACD, inaczej nie widzę sensu kupowania SACD.
Zależy. Jeśli płyta jest hybrydowa, a warstwa Red Book oferuje jakość lepszą od standardowego wydania, to warto ją mieć tak czy tak.
Ooo, tego akurat nie wiedziałem. Myślałem, że w hybrydzie warstwa CD nie różni się od tej w zwykłym CD. Hmmm czyli ta warstwa CD może być lepsza jakościowo. Tak czy siak, chcę posłuchać materiału DSD. Dzięx za info.
Myślałem, że w hybrydzie warstwa CD nie różni się od tej w zwykłym CD.
Nie chodzi o samą warstwę CD, chodzi o mastering zapisanego na niej nagrania. Jeśli płytę wydaje wytwórnia audiofilska, to również mastering nagrania na warstwie CD teoretycznie powinien być lepszy od standardowych wydań, przynajmniej większości z nich. Oczywiście w praktyce bywa z tym różnie, np. niektórzy fani Pink Floyd uważają pierwsze japońskie wydania CD "The Dark Side of the Moon" i "The Wall" za lepiej brzmiące od wydań CD tych płyt przez MFSL.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Co za znakomity album, 35mm taśma filmowa, magnetyczna, chciałbym zobaczyć ten cały proces.
"Rzadko która wytwórnia płytowa była tak wpływowa i tak związana z technikami nagraniowymi wyznaczającymi trendy w swoich czasach jak Everest Records. Hollywoodzki dźwiękowiec Harry Belock i inżynier Bert Whyte założyli wytwórnię wraz z nastaniem ery stereo. W 1959 roku nabyli oni 3-kanałowy sprzęt do nagrywania filmów magnetycznych 35mm i przez wczesne lata 60-te nagrywali w ten sposób, podobnie jak Mercury Records".
"Wyjątkowy dźwięk Everest 35mm Magnetic Film Recordings powraca! Dziesięć tytułów Everest, każdy na 2LP 45 RPM, które nigdy nie zostały wydane. Zremasterowane bezpośrednio z oryginalnego 35-milimetrowego filmu magnetycznego przy użyciu lampowego systemu cięcia i wytłoczone na 200-gramowym Super Vinyl Flat Profile w Quality Record Pressings, z okładkami w starym stylu Stoughton Printing, w tym dwa LP zapakowane w ochronny, przezroczysty rękaw".
Wydane przez AP, ciekawe czy jakość zachowana. Jest w MCRU i chyba łapnę go za tydzień.