Poczytałem o nich. Miałeś z nimi do czynienia? Niektórzy zarzucają im "szorstką górę" i trochę słaby bas... Potrzebuję raczej okrągłej, cofniętej i przyciemnionej góry, bo ten wzmacniacz jest cokolwiek jasny. Cytując stronę "Audio-room": (...) najbardziej zbliżoną barwę dźwięku do Luxmana (L-5 - przyp.mój) miał Marantz 1060. Luxman zagrał nieco jaśniej od NADa 7020 i wyraźnie jaśniej od Superscope A-530 (klonu Marantza 1050 - cyt. wcześniejszą partię tekstu). Wszystkim trzem wzmacniaczom ustępował pod względem przestrzeni (szerokości i głębi sceny), miał też nieco chudszą średnicę. (...) Luxman ma (średnicę - przyp. mój) trochę bardziej suchą, niż wzmacniacze moim zdaniem pod tym względem świetne. Ale ogólnie jest to dobry wzmacniacz.
Jak rozumiem, kolumn należałoby szukać brzmiących odwrotnie niż sam wzmacniacz.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Miałem okazję posłuchać tych kolumn, niestety bardzo dawno temu i mogę dzisiaj tylko napisać jak je pamiętam.
Spokojna i kulturalna góra, wydawały mi się neutralne i spokojne. Potężnego basu bym się nie spodziewał.
Wydaje mi się że pisząc o kolumnach za 350 PLN trudno oczekiwać niuansów na miarę bardzo drogich konstrukcji grających w pomieszczeniu odsłuchowym. Tak czy inaczej kupno sprzętu w ciemno to niezła ruletka. Zaproponowałem Castle bo podobała mi się sygnatura ich grania, na pewno nie miały natarczywej góry. Są wentylowane z przodu, nie wiem czy dobrze pamiętam ale u Ciebie będą grały chyba na jakimś regale, tak?
Nie wiem jak u Ciebie z budżetem, ale gdyby to było możliwe to bym dozbierał monet do choćby Castle Knight 2, to już zupełnie inne granie.
Tylko że to znów tylna wentylacja. Zresztą i na podstawie czytanych przeze mnie testów mam wątpliwości, czy te kolumny to dobry kierunek. Jeśli u mnie Tannoye Mercury M1 z tym wzmacniaczem mają natarczywą górę, to "dźwięczne soprany" mogą nie być tym, co jest potrzebne.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
A nie lepiej?łatwiej? nabyc nowy wzmacniacz bardziej dopasowany do preferencji i pod niego dobrać kolumny jezeli jest problem z dopasowaniem do tego?
Teoretycznie tak. Tylko spróbuj teraz kupić dobry wzmacniacz w dobrym stanie za rozsądne pieniądze... A ten jest w stanie bardzo dobrym i ogólnie jest chyba niezły. A wiem, że jestem w stanie coraz dokładniej określić, jakich potrzebuję kolumn. Chodzi o kolumny z nieco bardziej cofniętą górą niż w Tannoy Mercury M1. Zresztą nie wykluczam, że - gdyby nie ten nieszczęsny tylny BR - wystarczyłaby może drobna modyfikacja zwrotnic...
Coś ciemnego z wyeksponowaną średnicą i z sopranem bardziej cofniętym niż bas. Na pewno z cofniętą górą - to nie ulega wątpliwości.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
Ty może wiesz tylko problem moze byc tego typu ze ich nie znajdziesz albo ze nie istnieją...a tego co czytam to juz ładny szmat czasu szukasz...i problem jakby nadal jest
Bo kolega nasz upiera się że problem nie leży w jego pomieszczeniu odsłuchowym
Nie upieram się przy niczym, tylko zmiany w akustyce pomieszczenia wymagałyby naprawdę dużych nakładów finansowych. A skoro, jak już pisałem, inny zestaw w tymże pomieszczeniu brzmi nawet znośnie, to zapewne i z tym wzmacniaczem coś by się zrobić dało.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.
No to inaczej: poleć mi kolumienki, których sam nie chciałbyś mieć z powodu zamulonej góry (założenia techniczne bez zmian). Przypominam: Tannoy Mercury M1 są trochę za mało zamulone.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.