Peter007 pisze: ↑07 mar 2022, 11:34
Zostajemy czy wychodzimy?
Na razie zostajemy, bo będzie kasa "na uchodźców".
Wojtek pisze: ↑07 mar 2022, 11:38
obrzydliwe jest to że teraz PiS wykorzystuje uchodźców jako kartę przetargową do odblokowania przelewów z UE
Teraz PiS "kocha" Ukrainę, bo to "polityczne złoto" i może brylować w UE, a Duda w końcu kilka dni temu dostąpił zaszczytu rozmowy w cztery oczy z Bidenem.
A takie są fakty o relacjach PiSu z Ukrainą:
"napięcie wzrosło wyraźnie po dojściu do władzy w 2015 r. Prawa i Sprawiedliwości (PiS), dzięki m.in. jego polityce historycznej oraz suwerennistycznej polityce zagranicznej. W konsekwencji nastąpiło najpoważniejsze pogorszenie relacji polsko-ukraińskich od uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 r. Kontakty na szczeblu prezydenckim osłabły. Prezydent Andrzej Duda złożył jedynie cztery wizyty na Ukrainie w ciągu ponad 3,5 roku sprawowania urzędu. Natomiast ani premier Beata Szydło, ani premier Mateusz Morawiecki nie odwiedzili Ukrainy. W efekcie ostatnim premierem Polski, który udał się z wizytą do tego kraju, była Ewa Kopacz. Ta wizyta miała miejsce we wrześniu 2015 r. i co warto przypomnieć, była związana z 76. rocznicą agresji sowieckiej na Polskę."
"W 2015 r., po dojściu do władzy PiS, nastąpiło jednak pogorszenie stosunków politycznych między obu krajami w związku z zasadniczymi sporami dotyczącymi historii. W efekcie Polska nie wykorzystała “rewolucji godności” do budowy strategicznego partnerstwa z Ukrainą, które wzmocniłoby ukraińską pozycję w Unii Europejskiej."
http://ineuropa.pl/in15/starszy-brat-cz ... y-partner/