No niestety albo wrzucasz tylko nowe pozycje, których nikt jeszce nie widział albo wybierasz lincz . Niee ma się czym przejmować, wrzucaj płytki
U2 - No Line On The Horizon
No niestety albo wrzucasz tylko nowe pozycje, których nikt jeszce nie widział albo wybierasz lincz . Niee ma się czym przejmować, wrzucaj płytki
No no no, super tytuł! Ja niestety posiadam tylko na CD póki comartin.h pisze: ↑08 sty 2022, 19:56Captain Beefheart & His Magic Band "Safe As Milk" <3
Rok 1967 po raz kolejny czyli kolejny świetny album, który obchodzi 55 lat w tym roku.
Uwielbiam tę płytę, moje wydanie z 2011 wzbogacone o drugi krążek z utworami, które nie znalazły się na płycie w momencie debiutu
Zapisz mnie Kinky. W dobrym towarzystwie to i w ogień. Ja stawiam, a potem na piwko. I do mnie na Cecila Taylora, rozjebiemy system!
To chore jest! Ale pierdol to! bo: Co komu do domu jak chałupa nie jego?
Już wyjaśniam.
Oj... To muszę dobrego specjalisty poszukać Jeden pacjent w kółko słucha Cream, drugi męczy J. Bro, trzeci się zafiksował na U2... To będzie ciężka sesja. Dla psychologa
Brzmi więcej niż zachęcająco...
Masz rację, przez chwilę kusiła mnie jakaś riposta, ale nie warto.