Zdjęcie dnia

[Mawis]

Wybacz

Wybacz ale hipokryzją wydaje sie byc raczej udawanie ze nie widzimy sfastyki mimo ze ją widzimy i udawanie ze oznacza dla wiekszosci obecnie(wszak zyjemy tu i teraz) co innego niz oznacza wlasnie obecnie. Zrob sobie sonde uliczna w dowolnym miejscu świata albo badanie czy ankietę na dowolnej ulicy szkole zakladzie pracy czy uczelni. I zobaczysz czy dla wiekszisci bedzie kojarzona z Adolfem czy z symbolem słońca. Chyba ze uznamy wujka Adolfa za slonce narodu to wtedy tak. Wojtku, po pristu nie odrywajmy rzeczywistisci od rzeczywistosci. Ty ja czy kilka innych osób wie takze o pierwotnym znaczeniu tego symbolu ale statystyczny obywatel tego swiata ma jednoznaczne skojarzenia. I przekonywanie ze ten baner w tym akurat dniu ma inne znaczenie niz ma to jest wlasnie hipokryzja.

[Peter007]

A gdyby na Marszu Niepodległości ci najprawdziwsi patrioci nieśliby na sztandarach te symbole szczęścia to co by było?

[Mawis]

A gdyby na Marszu Niepodległości ci najprawdziwsi patrioci nieśliby na sztandarach te symbole szczęścia to co by było?

A nie zdarzało sie ze nieśli??

[Peter007]

No właśnie się zdarzało i było to jednoznacznie odebrane. W Europie ten symbol tak właśnie jest postrzegany. Anglia również była dotknięta IIWŚ i nie wierzę, że ktoś wywiesiłby swastykę jako symbol szczęścia czy czegoś tam innego niż nazizm

[Mawis]

Dlatego piszę wlasnie o tym ze proba przekonania ze wywieszenie tego banera mialo inny cel niz mialo i ci co to zrobili zyczuli wszystkim wszystkiego najlepszego jest albo naiwne albo glupie...

[piotrjazz]

Tu nie tylko chodzi o czasy, ale również o geografię i kulturę. Nie wszystkie kraje uczestniczyły bezpośrednio w 2WŚ itp. itd.

No wlasnie ale akurat UK uczestniczylo.
Dlatego napisalem gdzie i kiedy.
Chodzilo mi o okazywanie wrazliwosci i szacunku dla innych , a szczegolnie miejsca i kultury , gdzie sie mieszka.
Troche zaskoczony jestem reakcja ,ze "to nie swastyka" i w Azjii to co innego znaczy.
Kiedys w Polsce kojarzylo sie to glownie z 6 mln ofiar i niewyobrazalnymi zbrodniami.
Zapomnialem , ze tyle lat minelo od wojny i coraz mniej zyjacych swiadkow i pamieci , a moze refleksji.
Zapomnialem tez ,ze w Polsce od paru lat swastyka to "symbol szczescia"
Generalnie mam inna perspektywe , pewnie z racji wieku i doswiadczen i kontaktow ze swiadkami, rodzicami dziadkami itd. Do tego masa ksiazek filmow. Jakos nie moge tak relawityzowac tego tematu.

[kukiz 30]

Tu nie tylko chodzi o czasy, ale również o geografię i kulturę. Nie wszystkie kraje uczestniczyły bezpośrednio w 2WŚ itp. itd.

No wlasnie ale akurat UK uczestniczylo.
Dlatego napisalem gdzie i kiedy.
Chodzilo mi o okazywanie wrazliwosci i szacunku dla innych , a szczegolnie miejsca i kultury , gdzie sie mieszka.
Troche zaskoczony jestem reakcja ,ze "to nie swastyka" i w Azjii to co innego znaczy.
Kiedys w Polsce kojarzylo sie to glownie z 6 mln ofiar i niewyobrazalnymi zbrodniami.
Zapomnialem , ze tyle lat minelo od wojny i coraz mniej zyjacych swiadkow i pamieci , a moze refleksji.
Zapomnialem tez ,ze w Polsce od paru lat swastyka to "symbol szczescia"
Generalnie mam inna perspektywe , pewnie z racji wieku i doswiadczen i kontaktow ze swiadkami, rodzicami dziadkami itd. Do tego masa ksiazek filmow. Jakos nie moge tak relawityzowac tego tematu.

Zło to zło bez rozbierania na czynniki koniec kropka.

[zbyszek1982]

Dlatego piszę wlasnie o tym ze proba przekonania ze wywieszenie tego banera mialo inny cel niz mialo i ci co to zrobili zyczuli wszystkim wszystkiego najlepszego jest albo naiwne albo glupie...

Wszystko należy odczytywać we właściwym kontekscie. Sądząc po kolorach, to ten banner wisi na jakiejś miejscówce gdzie urzęduje Hare Krishna. Pewnie jakaś jadłodajnia.

Wiadomo, że lampka się zapala na widok tego symbolu, ale warto się upewnić kto go używa i po co.

Symbolika nazistowska jest wyraźnie określona i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, bo ktoś użył swastyki. Zwłaszcza w UK, gdzie masz gigantyczną społeczność hinduską i pakistańską.

[Wojtek]

Wybacz ale hipokryzją wydaje sie byc raczej udawanie ze nie widzimy sfastyki mimo ze ją widzimy

Ależ tutaj chyba nikt nie ma problemu z rozpoznaniem symbolu...

Twierdzę, że nie zawsze ten co wymachuje swastyką jest z automatu nazistą i tęskni za Trzecią Rzeszą.
Ja się zgadzam że w naszej lokalnej kulturze takie jest pierwsze skojarzenie, ale fajnie by było mieć też nieco szersze horyzonty

Zrob sobie sonde uliczna w dowolnym miejscu świata albo badanie czy ankietę na dowolnej ulicy szkole zakladzie pracy czy uczelni. I zobaczysz czy dla wiekszisci bedzie kojarzona z Adolfem czy z symbolem słońca.

OK, rozumiem teraz że jest to dla Ciebie swego rodzaju "nie do wiary".
Wystarczy że pojedziemy do Azji.

Jako ciekawostkę dodam że swastyka jako symbol jednoznacznie kojarzony z nazizmem jest symbolem zakazanym jedynie w Europie Środkowo-wschodniej, a nie na całym świecie. W dodatku mamy od tego wiele wyjątków, także w Niemczech.

Może w to też nie uwierzysz, ale jak sam już napisałeś - lepiej nie udawać że rzeczywistość jest inna.

I przekonywanie ze ten baner w tym akurat dniu ma inne znaczenie niz ma to jest wlasnie hipokryzja.

Czyli innymi słowy argumentujesz że przez Niemców ten symbol już jakimś cudem globalnie zatracił swoje historyczne i kulturowe znaczenie z czasów pre-Nazi?
Przykro.

Dlatego piszę wlasnie o tym ze proba przekonania ze wywieszenie tego banera mialo inny cel niz mialo i ci co to zrobili zyczuli wszystkim wszystkiego najlepszego jest albo naiwne albo glupie...

Jest dokładnie na odwrót, w tym przypadku.
Ty odczytujesz to jako symbol nazizmu koniec kropka i piana z ust już cieknie, a ktoś bardziej wiedzowy ogarnie że tam za drzwiami niekoniecznie siedzi nowe wcielenie Hitlerjugend.

Troche zaskoczony jestem reakcja ,ze "to nie swastyka" i w Azjii to co innego znaczy.

Wybacz, ale nikt tutaj nie napisał że to nie jest swastyka.


Kłopot polega na tym że swastyka jako symbol ma WIELE znaczeń.

A wy twierdzicie teraz że jedno i kropka "bo tak zawsze było".

Pewnie że jest to jakaś perspektywa patrzenia na otaczający nas świat, ale umówmy się - jest ona w pewnym sensie ograniczona.

Generalnie to polecam lekturkę: https://en.wikipedia.org/wiki/Swastika

Symbolika nazistowska jest wyraźnie określona i nie ma co wrzucać wszystkich do jednego wora, bo ktoś użył swastyki. Zwłaszcza w UK, gdzie masz gigantyczną społeczność hinduską i pakistańską.

Bingo.

Z mojej strony - temat wyczerpany.

[Mawis]

Ty odczytujesz to jako symbol nazizmu koniec kropka i piana z ust już cieknie, a ktoś bardziej wiedzowy ogarnie że tam za drzwiami nieko
Ja

Ja je mam, przeciez napisalem w ktoejs wypowiedzi ze wiem co oznacza ale nie wszyscy to wiedzą. Co nie zmienia faktu ze konotacja jest obecnie taka i historii nie zmienimy. Wiec nie wiem po co relatywizujesz.

OK

Nie jest to dla mnie nie do wiary. Probujesz mnie obrazić??

Ty

Znowu probujesz mnie obrazić? Nic nie cieknie z ust Wojtku. Twierdze tylko ze postrzeganie tego symbolu jest jednoznaczne szczegolnie w Europie a zdjecie bylo z UK, i zadne zaklęcia "wiedzowego Wojtka" tego nie zmienią.

Kłopot

O tym tez pisalem ale "wiedzowy Wojtek" nie czyta chyba ze zrozumieniem??
Z mojej strony tez chyba nie ma co ciagnąć tej dyskusji. Wole poczytac sobie Wikipedię

[dale]

Ja się zgadzam że w naszej lokalnej kulturze takie jest pierwsze skojarzenie, ale fajnie by było mieć też nieco szersze horyzonty

Jako ciekawostkę dodam że swastyka jako symbol jednoznacznie kojarzony z nazizmem jest symbolem zakazanym jedynie w Europie Środkowo-wschodniej, a nie na całym świecie.

Ale jesteśmy, tu gdzie jesteśmy, mamy taką, a nie inną historię, która sprawiła że "swastyka" każdemu normalnemu człowiekowi będzie kojarzyła się wyłącznie ze stosami ciał w hitlerowskich obozach zagłady. Nawet jeśli jest z wykształcenia etnografem, i zna inne znaczenia.
Kumasz różnicę?
Jak nie, to proszę wykasuj moje konto, bo się nie dogadamy, a grzeczność wymaga zamknąć za sobą drzwi, jak się wychodzi.

[zbyszek1982]

Ja się zgadzam że w naszej lokalnej kulturze takie jest pierwsze skojarzenie, ale fajnie by było mieć też nieco szersze horyzonty

Jako ciekawostkę dodam że swastyka jako symbol jednoznacznie kojarzony z nazizmem jest symbolem zakazanym jedynie w Europie Środkowo-wschodniej, a nie na całym świecie.

Ale jesteśmy, tu gdzie jesteśmy, mamy taką, a nie inną historię, która sprawiła że "swastyka" każdemu normalnemu człowiekowi będzie kojarzyła się wyłącznie ze stosami ciał w hitlerowskich obozach zagłady. Nawet jeśli jest z wykształcenia etnografem, i zna inne znaczenia.
Kumasz różnicę?
Jak nie, to proszę wykasuj moje konto, bo się nie dogadamy, a grzeczność wymaga zamknąć za sobą drzwi, jak się wychodzi.

Zdjęcie było wykonane w Coventry. W UK jest dużo Hindusów, którym swastyka od tysięcy lat kojarzy się ze szczęściem. To nie ich problem, że ktoś się obrazi bo mu się źle skojarzyło.

Jakby tam wisiały czerwone flagi z czarną swastyką w białym kole to by można było się burzyć.

Popatrz sobie na przedwojenne godła polskich pułków strzelców podhalańskich. Dopiero będzie zdziwko.

[Myszor]

Dopiero będzie zdziwko.

Albo na godło Austrii

A tu fota posadzki jaką zrobiłem w kościele w Macedonii kiedyś. Ach ten Alexander

[Bart_S]

symbol ten spotyka się często w zdobnictwie góralskim, na Podhalu nazywany jest „krzyżykiem niespodzianym”. dla wrażliwych - nie polecam wycieczki niebieskim szlakiem z Murowańca do Czarnego Stawu - można się natknąć na coś takiego (ach ten Goralenvolk) :

[dale]

Chodzi o odbiór tu i teraz. A właściwie o reakcję ludzi próbujących "tu i teraz" relatywizować i stopniować ideologię która w dzisiejszym świecie nie ma prawa istnieć - czemu? Bo odbiera to prawo innym.
Prosta sprawa, Adolf Hitler na samym początku nie wyskoczył z pomysłem tworzenia kombinatów zbrodni. On najpierw wskazał że są "inni", jak zostało to zaakceptowane przez społeczeństwo, to trzeba było ich oznaczyć, a potem - nie wiem ? Może izolować? A jak byli odizolowani, zeszli z powszechnego widoku, to można było się ich pozbyć. Co ciekawe, to bardzo długo niemieckie społeczeństwo uważało obozy zagłady za wymysł propagandy wroga.

Zdjęcie było wykonane w Coventry. W UK jest dużo Hindusów, którym swastyka od tysięcy lat kojarzy się ze szczęściem. To nie ich problem, że ktoś się obrazi bo mu się źle skojarzyło.

Tak, jak ja nie każdego poczęstuję schabowym, czy nie do każdego zabytku sakralnego wejdę, szanując uczucia innych, tak samo uważam, że może działać to w dwie strony. Nie sądzę by nie byli tego świadomi, tylko widzisz, wszystko jest kwestią kultury osobistej.
No i po części, właśnie z takich zachowań bierze się nacjonalizm i brak tolerancji. Wchodzi jakaś grupa etniczna w zupełnie inną kulturę i żyje, tak jak w swoim kraju, nie biorąc pod uwagę że tutaj są inne zwyczaje, inne symbole, nie biorąc pod uwagę że swoim zachowaniem może razić innych. Zobacz, wiele państw dopuszcza np. rytualne zabijanie zwierząt, szanuje prawa i zwyczaje kulturowe, dlaczego ma to działać tylko w jedną stronę? Zauważ że to Oni są gośćmi, w mniejszości, to Oni powinni zapytać sąsiada czy np. świętowanie fajerwerkami nie będzie mu przeszkadzało. Tak samo jak mają prawo zwrócić uwagę, by ten nie wylewał obornika przy ich polu. To się nazywa "cywilizacja".

A tu fota posadzki jaką zrobiłem w kościele w Macedonii kiedyś. Ach ten Alexander

No, i nawet pomylił się rysując drugą... Widocznie nie był pewien co mu się przyśniło...
Widzisz, tym różnię się od talibów że nie przeszkadza mi symbolika jaka powstała przed erą nazizmu. Natomiast uważam że we współczesnym świecie, sama swastyka powinna być używana bardzo rozważnie.