2 CD De Luxe Edition
(Island 1971, wyd. BMG 2012, repress 2016, EU)
Było w Media Markt (na Allegro) za 24,99, a prawie tyle mi brakowało do darmowej dostawy "Smart", to z czystej ciekawości kupiłem. No i... Remaster jak remaster, chociaż taka dynamika na nowych wydaniach to rzadkość (z ciekawości sprawdziłem potem w Dynamic Range Database i... większość utworów ma DR lepsze od wydań CD z lat 80., a to już naprawdę coś). Wyciąga na wierzch parę "nowych" szczegółów, ale też obnaża pewne słabości miksu z lat siedemdziesiątych. Za to CD-2 to nowe miksy Stevena Wilsona - dla mnie pozytywny szok! Chyba zdjął kompresję co najmniej z niektórych ścieżek, bo klawiszom Keitha ubyło "ciężkości", za to stały się subtelniejsze i bardziej precyzyjne. W ogóle ten miks jest przejrzystszy, szczegółowszy od oryginalnego. No i dodano 3 odrzuty z sesji, a wśród nich... "Oh, My Father". Jak oni mogli trzymać taką perełkę w szufladzie przez z górą 40 lat?! Jest jeszcze "Unknown Ballad" (nagranie prawdopodobnie niedokończone: tylko fortepian i głos) oraz alternatywna, instrumentalna wersja "Mass" - ciekawostka dla fanów, do których się, jak by nie było, zaliczam.
