Witam,
Rozglądam się za używanym gramofonem w przedziale 1200-1700 (co nie wyklucza czegoś tańszego). Jestem totalnie zielony, więc wybaczcie niewiedzę. Wstępnie myślałem o napędzie bezpośrednim, z półautomatem albo manualem. Sprawdzając listę polecanych trafiłem na Technicsy, wstępnie podeszły mi takie dwa:
- SL-D2 -
https://allegro.pl/oferta/gramofon-tech ... 0229435516 - wkładka Technicsa 270C z igłą (pewnie zamiennik) od handlarza z allegro. Stan bardzo dobry minus, z opisu i zdjęć jedyny problem to zaczep od pokrywy, ale czy raczej to kwestia wizualna
- SL-1500 -
https://allegro.pl/oferta/technics-sl-1500-8485602034 wkładka Shure M95G, od faktycznego użytkownika. Odpuszczam wtedy półautomat , ale w zamian mam coś po serwisie i w bardzo dobrym stanie.
Kontaktowałem się też z Olszą84 przez FB, do którego mam rzut kamieniem (o ile ktoś rzuca na 30km), ale nie ma nic na stanie teraz oprócz tego co przyszło na serwis.
Z czym będzie grał gramofon? No właśnie tutaj jest drugi problem. Na co dzień słucham wszystkiego na kompie z Fidelio X2 (30 ohm, więc napędzi je wszystko) wpiętymi w integrę. Z racji tego - przedwzmaciacza brak, wzmacniacza tym bardziej.
Pytanie - czy jest sens brać np. tą Wegę od Lukasz31
viewtopic.php?p=336521#p336521, która ma wpięcie na głośniki na starych DINach identyko jak w Unitrach ZGZ, (10 W, 8 ohm, dokładnie jak te:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/kolu ... 90701.html), które mam na stanie?
Czy lepiej dołożyć do jakiegoś wzmacniacza z phono za 500-600 zł i jechać na słuchawkach, a później najwyżej spasować jakieś porządniejsze głośniki?