Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
Szanowni Państwo,
od razu mówię że sprawdzałem temat w necie, szukałem rozwiązania problemu różnymi hasłami ale nie znalazłem. Jeżeli coś mi umknęło, to proszę o podanie linka do tematu i zamknięcia obecnego wątku.
Temat jest taki:
Kupiłem dzisiaj gramofon SONY PS-X55(na OLX za 350 zł, możliwe że niektórzy z Was chcieli go zakupić ale byłem pierwszy ).
Podczas odbioru gramofonu okazało się, że Sprzedający posiada wzmacniacz Toshiba SB-M22. Wizualnie w bardzo dobrym stanie, poszedł za 50 zł.
Po powrocie do domu, i odczekaniu kilku godzin podłączyłem wzmacniacza do sieci, włączyłem słuchawki, poszedł lekki dym (prawdopodobnie jakieś śmieci) ale wzmacniacz zadziałał na słuchawkach. Wzmacniacz włączyłem na pusto ok 2 godziny, żeby sobie podziałał i nic się nie działo, żądnego smrodu, dymu, grzania.
Mam kolumny, które mają raptem rok i nie chciałbym ich uszkodzić wzmacniaczem niewiadomego pochodzenia.
Moje pytanie:
czy istnieje sposób sprawdzenia wzmacniacza bez głośników. Sprawdzenia multimetrem? Jakiś domowy sposób? Od razu mówię, że nie posiadam innych głośników niż tych nowych, nie mam dostępu do żadnych specyficznych urządzeń mierniczych. Ale nie tylko ja mam pewnie takie obawy. Ludzie kupują wzmacniacze na allegro, OLX i muszą je sprawdzić a pewnie też mają wahania czy to dobry pomysł. A może moje obawy to bzdura i uszkodzenie kolumn mi nie grozi?
Proszę o pomoc dla laika, który chciałbym się tylko cieszyć dobrą muzyką.
P.S. Sposób z żarówką podpiętą zamiast bezpiecznika, który był podawany na forum z filmika kanału "ReduktorSzumu", jest chyba bezcelowy bo u mnie nie ma wybuchów, ognia ani jakiegoś dymienia(rozumiem że wzmacniacz stał nieużywany długo i pewnie jakiś kurz, kłaczki zebrały się w nim, po czym po włączeniu uległy spaleniu, dlatego tego incydentu nie biorę aż tak bardzo na poważnie).
od razu mówię że sprawdzałem temat w necie, szukałem rozwiązania problemu różnymi hasłami ale nie znalazłem. Jeżeli coś mi umknęło, to proszę o podanie linka do tematu i zamknięcia obecnego wątku.
Temat jest taki:
Kupiłem dzisiaj gramofon SONY PS-X55(na OLX za 350 zł, możliwe że niektórzy z Was chcieli go zakupić ale byłem pierwszy ).
Podczas odbioru gramofonu okazało się, że Sprzedający posiada wzmacniacz Toshiba SB-M22. Wizualnie w bardzo dobrym stanie, poszedł za 50 zł.
Po powrocie do domu, i odczekaniu kilku godzin podłączyłem wzmacniacza do sieci, włączyłem słuchawki, poszedł lekki dym (prawdopodobnie jakieś śmieci) ale wzmacniacz zadziałał na słuchawkach. Wzmacniacz włączyłem na pusto ok 2 godziny, żeby sobie podziałał i nic się nie działo, żądnego smrodu, dymu, grzania.
Mam kolumny, które mają raptem rok i nie chciałbym ich uszkodzić wzmacniaczem niewiadomego pochodzenia.
Moje pytanie:
czy istnieje sposób sprawdzenia wzmacniacza bez głośników. Sprawdzenia multimetrem? Jakiś domowy sposób? Od razu mówię, że nie posiadam innych głośników niż tych nowych, nie mam dostępu do żadnych specyficznych urządzeń mierniczych. Ale nie tylko ja mam pewnie takie obawy. Ludzie kupują wzmacniacze na allegro, OLX i muszą je sprawdzić a pewnie też mają wahania czy to dobry pomysł. A może moje obawy to bzdura i uszkodzenie kolumn mi nie grozi?
Proszę o pomoc dla laika, który chciałbym się tylko cieszyć dobrą muzyką.
P.S. Sposób z żarówką podpiętą zamiast bezpiecznika, który był podawany na forum z filmika kanału "ReduktorSzumu", jest chyba bezcelowy bo u mnie nie ma wybuchów, ognia ani jakiegoś dymienia(rozumiem że wzmacniacz stał nieużywany długo i pewnie jakiś kurz, kłaczki zebrały się w nim, po czym po włączeniu uległy spaleniu, dlatego tego incydentu nie biorę aż tak bardzo na poważnie).
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
Trzeba było sprawdzić u sprzedawcy.
Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
-
- Posty: 2010
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 18:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
Zdejmij pokrywę i obejrzyj co się zjarało, czy na pewno kurz i śmieci. Nawet jak to śmieci ale zrobiły ci jakieś zwarcie, to że gra na słuchawkach to jeszcze nie wszystko.
Creative E-MU 0204 || Rotel RA-12 || Heco P3302 || Superlux HD 681 ||AKG K551
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
Z jednej strony chciałem tego uniknąć, z drugiej chyba mu się przyda czyszczenie sprężonym powietrzem bo widać, że sporo kurzu jest w nim.
Co do dymka który się pojawił: był serio niewielki i krótko. Gdybym się nie patrzył akurat na wzmacniacz to pewnie bym się nie kapnął że coś takiego się wydarzyło.
-
- Posty: 2010
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 18:42
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
A co, dostałeś plombę i gwarancję na tą Toshibe?
Creative E-MU 0204 || Rotel RA-12 || Heco P3302 || Superlux HD 681 ||AKG K551
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
Onkyo C-7030 || Onkyo TX-8020|| Grundig Box 353 || Yamaha RX-E410 || Saba Box C450
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
I tego się trzymaj.zbyszek1982 pisze: ↑06 mar 2021, 22:14Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
Dziwny ten dym. W sprawnych wzmacniaczach nie ma takich miejsc które mogłyby natychmiast po włączeniu spalić kurz. Może tylko Ci się wydawało. Ten wzmacniacz nie ma żadnego nawet najprostszego zabezpieczenia kolumn. Podepnij miernik ustawiony na pomiar napięcia stałego (DC) do wyjść głośnikowych i zobacz co pokazuje. To że gra na słuchawkach to dobrze, najprawdopodobniej wszystko jest ok. Tam wyjście słuchawkowe jest podpięte bezpośrednio (tylko rezystor) do zacisków głośników. Słuchawki grają, to kolumny też powinny. Ale zmierz napięcie. Nawet najprostszym miernikiem z Biedry.
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52
Re: Sprawdznie wzmacniacza bez podłączania głośników
Tak jak koledzy piszą, podłącz miernik ustaw na napięcie stale i powiedz co zmierzy. Ja niestety już kiedyś upaliłem jedną kolumnę, gdy podłączyłem ją pod naprawiany przez siebie wzmak i okazało się, że poszło stałe na wyjście głośnikowe... Mnie zgubiła wtedy zbyt duża wiara w serwisówkę - znalazłem upalone elementy (tranzystory sterujące) wymieniłem je, ale zamiast sobie zrobić zdjęcie przed demontażem to nowe wlutowałem zgodnie z serwisówką i okazało się, że był w niej błąd - w jednym kanale tranzystor sterujący był oznaczony odwrotnie. Zamiast sprawdzić wszystko dobrze przed testami podpiąłem kolumny i poszedł z jednej piękny dymek - cewka w niskotonowym się zjarała. Pamiętam, że mi wtedy we Wrześni dorabiali nową .
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
chudy_b pisze: ↑07 mar 2021, 00:25I tego się trzymaj.zbyszek1982 pisze: ↑06 mar 2021, 22:14Wzmacniacz nie rozgrzewa się w sposób nagły, żeby od razu dym poszedł. Z drugiej strony, skoro bezpieczniki nie strzeliły i na wyjściu słuchawkowym działa to może jest ok.
Multimetrem możesz sprawdzić czy nie ma składowej stałej na wyjściach głośnikowych.
Dziwny ten dym. W sprawnych wzmacniaczach nie ma takich miejsc które mogłyby natychmiast po włączeniu spalić kurz. Może tylko Ci się wydawało. Ten wzmacniacz nie ma żadnego nawet najprostszego zabezpieczenia kolumn. Podepnij miernik ustawiony na pomiar napięcia stałego (DC) do wyjść głośnikowych i zobacz co pokazuje. To że gra na słuchawkach to dobrze, najprawdopodobniej wszystko jest ok. Tam wyjście słuchawkowe jest podpięte bezpośrednio (tylko rezystor) do zacisków głośników. Słuchawki grają, to kolumny też powinny. Ale zmierz napięcie. Nawet najprostszym miernikiem z Biedry.
Zdjąłem pokrywę, przedmuchałem sprężarką środek. Zauważyłem jakieś miejsca po rezystorach, które chyba zostały wycięte. Chodzi mi o rezystory nr R31, R35, R33, R37.wiktorsam pisze: ↑07 mar 2021, 00:48Tak jak koledzy piszą, podłącz miernik ustaw na napięcie stale i powiedz co zmierzy. Ja niestety już kiedyś upaliłem jedną kolumnę, gdy podłączyłem ją pod naprawiany przez siebie wzmak i okazało się, że poszło stałe na wyjście głośnikowe... Mnie zgubiła wtedy zbyt duża wiara w serwisówkę - znalazłem upalone elementy (tranzystory sterujące) wymieniłem je, ale zamiast sobie zrobić zdjęcie przed demontażem to nowe wlutowałem zgodnie z serwisówką i okazało się, że był w niej błąd - w jednym kanale tranzystor sterujący był oznaczony odwrotnie. Zamiast sprawdzić wszystko dobrze przed testami podpiąłem kolumny i poszedł z jednej piękny dymek - cewka w niskotonowym się zjarała. Pamiętam, że mi wtedy we Wrześni dorabiali nową .
Nie znalazłem nic nadpalonego w miejscu wczorajszego dymka, obejrzałem sobie dobrze, stwierdziłem tylko że gniazdo słuchawek nie siedzi za stabilnie. Poza tym nie znalazłem niczego ciekawego co wskazywało by na jakiekolwiek nadpalenie.
Podpiąłem multimetr pod wzmaka, ustawiłem zakres napięcia stałego z dokładnością 0,001 V i pod każdym zaciskiem wyjścia na głośniki na początku multimetr zaczyna wariować ale po chwili pokazuje wartość max 0,005 V.
Pytanie co dalej pomierzyć, bo chyba taka wartość napięcia stałego nie rozwali głośnika.
-
- Posty: 302
- Rejestracja: 06 lis 2010, 18:52
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
No nie powinien rozwalić głośników, ale po zdjęciu widać, że ktoś już tam był. Warto sprawdzić za co odpowiadały te rezystory. Tranzystory w końcówce też już kombinowane - nie są jednego producenta. Mam nadzieję, ze zdjęcie to przed przedmuchaniem . Co do dymku to może któryś kondensator wylał?
sony ps-x75, shure V15 V SAS, Audio-technica AT20SLa, at30e, empire 4000d III, shiit mani, Hypex Ncore nc252mp, DAC topping dx7 pro
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
5mV to całkowicie akceptowalna wartość, powiedziałbym ze bardzo dobra da tak prymitywnej i grzebanej konstrukcji.
To bardzo dziwne. Te tranzystory są w okolicy pary różnicowej. Nie wiem jakim cudem to działa. W drugim kanale też są wycięte?
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
Przed, ale jest tak zasyfiony że to dmuchanie niewiele dało w zasadzie.
Nic nie zlokalizowałem.
Wstawiam zdjęcie, ale widać że nie są wycięte. Mam serwisówkę, jednak nie jestem w stanie stwierdzić do czego potrzebne są te rezystory.
Zacząłem rozglądać się nad jakimiś szmelcowatymi głośnikami, których nie szkoda by było jak się spalą. Z drugiej strony nie wiem czy mi się chce dalej bawić, czy nie wystawić na sprzedaż, niech go sobie ktoś doprowadzi jeżeli będzie używał. Z drugiej strony jeżeli te rezystory są wycięte dla jednego kanału, to mogę podpiąć głośniki pod 2 kanał i powinno być OK?
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
A balans działa? Mozesz sprawdzić na słuchawkach. Może ktoś zmostkował jeden kanał do dwóch wyjść.
-
- Posty: 146
- Rejestracja: 21 lis 2019, 14:53
- chudy_b
- Posty: 4008
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Sprawdzenie wzmacniacza bez podłączania głośników
Tylko w tym wypadku przełącz miernik na AC.
Generalnie ja bym sobie chyba ten wzmacniacz darował. Dałeś za niego 50zł więc strata niewielka. Widać, że o ile jeden kanał chyba jest w porządku, to drugi mocno grzebany i to po partyzancku. Być może wcale nie działa. Naprawa w serwisie całkowicie nieopłacalna.