szczepan_def pisze: ↑03 mar 2021, 21:26
Fajnie gdybyś podsumowanie krótkie zrobił, co z czego, mniej więcej koszty...
Strach się przyznawać
Na pewno zabawa nie byłaby opłacalna jakbym musiał wszystko kupić. Wtedy to by było bez sensu.
Niekompletny i zepsuty TD125 dostałem za darmo od kolegi Biogona jako dawcę części i to była inspiracja dla całego projektu.
Maciek, dzięki jeszcze raz!
Tak więc kosztowo to wyglądało tak:
- Silnik, elektronika, talerz, podtalerzyk - Za darmo w prezencie.
- Wrak TD150 - Chasis, subchasis, sprężyny - 50zł
- Drewno na plintę, docięte na wymiar i frezowane - 270zł (kleiłem sam)
- Elementy wykończeniowe do plinty, podstawa, armboard - miałem materiał, który został mi z poprzednich projektów
- Obudowa z modushopu, przełączniki itd - 320zł
- Nóżki aluminiowe i gałka zmiany obrotów - 55zł
- Trafo zasilające - 48zł
- Pokrywa z Emplastu 350zł
- Zawiasy 150zł
- Nowa płyta górna chasis - 370zł (80 euro)
- Farby, oleje, narzędzia - znalazłem w garażu
Także sam deck to jakieś 1700zł za same części. Nie jest to tanio, ale różne rzeczy kupowałem chyba od października zeszłego roku, więc nie był to jednorazowy wydatek. Ramię miałem już wcześniej.
Oczywiście można było to zrobić taniej. Mam w domu drzewo na plintę i mogłem wyciąć sobie samemu, ale swój czas, który bym musiał na to poświęcić wyceniam na więcej niż zapłaciłem za pracę stolarza. Jestem niestety perfekcjonistą, i wiem, że bym tak nie zrobił jak mam zrobione, bo nie mam odpowiedniego warsztatu.
Mogłem zrobić wyższą plintę i oszczędzić na obudowie do elektroniki, bo wszystko by wtedy weszło do środka. Mogłem kupić tańsze niektóre rzeczy, mogłem nie kupować nowej płyty na górę, tylko zalepić dziurę w starej itd. Ale od samego początku założyłem sobie, że ma być taki efekt jaki udało się na szczęście osiągnąć i to pociągnęło za sobą koszty.
Najbardziej martwiłem się, że to może zwyczajnie zagrać gorzej od TD125mkII, któremu dorobiłem tylko plintę, i wtedy by była kasa w błoto, ale ten Frankenstein gra od niego nieco szerszą sceną i z odrobinę lepszą dynamiką, także jestem bardzo zadowolony.
W zasadzie dziwi mnie, że Thorens nie wyprodukował czegoś takiego fabrycznie.