AT VM 95 plus Pioneer PL 112D -VTA/SRA

[tristan86]

Hej.

Aby uzyskać odpowiednie kąty musiałem wydrukować na drukarce 3D kliny. Niby teraz jest ok, ale zastanawiam się skąd takie różnice i konieczność stosowania aż takich korekt.

[Wojtek]

Jak to skąd? Z geometrii.

[Raf]

Zastanawiam się czy na pewno wszystko jest teraz ok.
W uproszczonym podejściu regulacja vta/sra polega na doprowadzeniu do równoległości ramienia/spodu główki do powierzchni płyty.
Ale meritum tej regulacji jest doprowadzenie do idealnie pionowego ustawienia igły w stosunku do płyty.
Na zdjęciu widać równoległość główki, lecz igła wygląda na zbyt pochyloną (w przybliżeniu o skompensowany klinami kąt).
Dodatkowo, chyba standardem jest że przy prawidłowym dociążeniu wkładki górna powierzchnia jej obudowy powinna być równoległa do płyty (co właśnie pozwala na "uproszczone podejście").
Tak przy okazji, w gramofonach bez regulacji vta/sra najlepszą metodą zmiany tego parametru jest ingerencja w grubość maty.

[Wojtek]

Tak przy okazji, w gramofonach bez regulacji vta/sra najlepszą metodą zmiany tego parametru jest ingerencja w grubość maty.

Tak, bo taka ingerencja nie ma wpływu na masę efektywną zestawu (dociążenie headshella przez dystans).

[Raf]

Tak, bo taka ingerencja nie ma wpływu na masę efektywną zestawu (dociążenie headshella przez dystans).

... i nie zmienia kąta igły.
Czy więc zastosowane prze Autora rozwiązanie jest ok?

[Wojtek]

... i nie zmienia kąta igły.

Nie no, zmienia, jeśli zmieni się grubość maty. To czy zmieni się wysokość od góry czy od dołu to przecież bez różnicy dla igły.

Czy więc zastosowane prze Autora rozwiązanie jest ok?

Wydaje się że tak, ale to już jego uszy muszą ocenić

[Raf]

Nie no, zmienia

Źle napisałem - poprawnie kompensuje kąt (identycznie jak regulacja wysokości ramienia).
Chyba pisałeś kiedyś Wojtku że przy takim poziomie wkładki/igły vta w praktyce i tak ma pomijalny wpływ.
Zgadza się to z moimi doświadczeniami i innymi żródłami np:
https://www.hifi.pl/slownik/vta.php

[Wojtek]

Chyba pisałeś kiedyś Wojtku że przy takim poziomie wkładki/igły vta w praktyce i tak ma pomijalny wpływ.

Przy szlifie ML? Jak najbardziej warto się o to zatroszczyć.

[Raf]

Przy szlifie ML? Jak najbardziej warto się o to zatroszczyć

Mój błąd - czerwona igła to faktycznie ML (pomyliłem z zieloną E).
Więc tym bardziej ważna sprawa "spionowania" igły.

[tristan86]

Zdjęcie tego nie oddaje, ale aktualnie igła jest niemalże idealnie prostopadle do rowka. Na moje oko SRA wynosi ok 91-92 st. i na takim ustawieniu mi zależało. Oczywiście wykorzystując kliny nie uzyskamy równoległości samej wkładki do powierzchni płyty, taki efekt byśmy uzyskali opuszczając samo ramię bądź podnosząc wyżej talerz. Klin jest drogą na skróty.

Grubsze maty dają kosmetyczne zmiany - przy ramieniu 9 cali każdy milimetr zmienia SRA o ok 0,4 st. Ja potrzebowałem ok 8 stopni - taki urok gramiaka z czasów szlifów sferycznych i innych geometrii.

Po takim zabiegu brzmienie się zbalansowało. Jest mniej jaśniej ale przede wszystkim pojawił się mocny bas, który wcześniej musiałem podbijać pokrętłami. Zostały mi jeszcze 4 kliny. 2 SRA - 4 stopnie i 2 SRA + 2 stopnie. Podzielę się w cenie wysyłki

[Raf]

Po takim zabiegu brzmienie się zbalansowało.

Jeśli efekt jest - szacunek .
W końcu o to chodzi.
Z ciekawości tylko zapytam jak Kolega mierzył SRA, bo sam trochę walczyłem z podobnym problemem.

[tristan86]

jak

Obiektyw macro, fotka w odpowiedniej perspektywie, protractor do pomiaru kątów https://www.ginifab.com/feeds/angle_measurement/

Ostatecznie jednak usunąłem jedną z podkładek, by wkładka nie szorowała dupką na krzywych płytach

[Michal35]

Przyznam że jakoś dziwnie jest ustawiona ta wkładka u Ciebie. Dla porównania masz zdjęcie jak to wyglada u mnie.

[tristan86]

Przyznam

Jak pisałem, usunąłem jędrne z klinów. Teraz wygląda to tak naj poniżej.

Brzmi to bardzo dobrze - subiektywnie. Obiektywnie poprawiła się jakość dźwięku talerzy. Mam kilka płyt My Dying Bride, gdzie perkusista nie szczędzi blach (Map of All Our Failures, Dreadfull Hours). Poprzednio przy mocny uderzeniach następowało gdzieniegdzie jakby przydławienie - teraz to zniknęło. Jedna płyta która posądzałem o nader szorstkie nagranie blach (For Lies i Sire) wreszcie zabrzmiała poprawnie.

Nie wiem, czy ma to związek z korekcją SRA, czy fakt, że poświęciłem godzinę na ostawienie overhangu i geometrii. Tym razem overhang ustawiłem nie w punktach zero tylko na początku płyty i później dość blisko szpindla, by zachować jak największą dokładność. Do ustawienia igły idealnie na linii łuku użyłem lupy 6X. Trochę roboty z tym było, bo później najmniejsza korekta kąta wpływa na overhang i trzeba było to zgrać:)

[herjob]

Czy wkładkę AT VM-95 da radę zamontować w headshellach z mocowaniem od spodu, a nie jak w rozpatrywanym przypadku od góry?
Logika podpowiada, że tak, ale chciałem się upewnić przed zakupem