Wzmacniacze Sansui.

[Rudinho]

Cześć.
Jeżeli taki wątek gdzieś był to z góry przepraszam ale chodzi mi o pomoc w uszeregowaniu wzmacniaczy firmy Sansui. Poczytałem trochę na necie i znalazłem informację, że najwyższą serią jest seria Alpha, natomiast obok niej jest z tego co widzę sporo modeli z innych serii.
Pytanie jest dla mnie istotne ponieważ w chwili obecnej testuję AU-5900, z którego dźwięku jestem już bardzo zadowolony, natomiast nie mam zielonego pojęcia jak ten model "stoi" w hierarchii wzmacniaczy tej firmy. Mam możliwość dłuższego potestowania jeszcze AU-9900 oraz Pioneera SA 8800 II oraz 2 Luxmanów: L 45 A i L 530 x.
Rozpiętość cenowa pomiędzy tym co mam a L 530 x czy AU-9900 jest prawie dwukrotna ale jest to poświęcenie na jakie jestem gotowy
Pytanie dotyczy głównie Sansui ponieważ po przetestowaniu tańszego Luxmana, Marantza PM78 i AU-5900 zdecydowanie wygrywa dla mnie Sansui.
Dodatkowo gdyby ktoś mógł napisać coś ciekawego na temat wyższego modelu Luxmana oraz wyżej wymienionego Pioneera to dodatkowo będę wdzięczny za wszelkie informacje.
Gwoli uzupełnienia - reszta elementów to Micro Seiki DD-7 oraz kolumny podłogowe Focal Chora 826.
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.
Michał.

[łobuz]

Witaj jak chcesz dowiedzieć się dużo o Sansui i jego uszeregowaniu to zajrzyj "Klub miłosników Sansui" albo SANSUI - moja ulubiona marka https://www.audiostereo.pl/topic/32991- ... i/page/32/

[Rudinho]

Dzięki za pomocny link. Na pewno poczytam. Widzę, że jesteś posiadaczem Alphy. To rzeczywiście taki kosmos? A może miałeś jakieś inne modele? Chętnie posłucham relacji z pierwszej ręki. Pozdrawiam.

[blispx]

co nieco

https://audio-database.com/SANSUI/amp/

ja mam AU-999 ale chętnie porównałbym w bojach z nowszymi, tak ze swojej strony polecam polowanie na najwyższe modele z serii bo niższych nie ma sensu oglądać bo marka Sansui napompowana jak balonik wśród sprzedawców- bywa że wyższy taniej znajdziesz niż niższy od jakiegoś "hiper" sprzedawcy

[Rudinho]

No właśnie mam szansę kupić ten sprzęt sporo poniżej tego po ile "chodzą" na portalach aukcyjnych. Dziękuję za link.

[Zbyszek 1963]

mam szansę kupić ten sprzęt sporo poniżej tego po ile "chodzą" na portalach aukcyjnych.

Jak masz taką okazję to się nie zastanawiaj i kupuj tylko pamiętaj te klocki są wiekowe i czasami potrzebują przeglądu

[Rudinho]

Kupuj, kupuj... Tylko które?
Sprzęt po przeglądzie, więc zachęca tym bardziej.

[łobuz]

A może miałeś jakieś inne modele

Mam jeszcze aux 701 to taki bieda odpowiednik AU-alpha 607 leży w rezerwie na wszelki wypadek bo głównie gra 907

[blispx]

No właśnie mam szansę kupić ten sprzęt sporo poniżej tego po ile "chodzą" na portalach aukcyjnych. Dziękuję za link.

za ile?

Kupuj, kupuj... Tylko które?

czyli już nie chcesz kupić 5900?

generalnie to Sansui poszły o 1000% cenowo w górę , sprzedawcom szajba odbiła nawet u kitajców, za rówowartość tego co trza im dać za powiedzmy takie AU20000 to ja sobie zajebiste monobloki kupię...

[Rudinho]

5900

To nie tak, że nie chcę kupić 5900. Ten konkretny wzmacniacz mogę mieć za niecałe 2 tys. zł. Z tym co mam gra bardzo dobrze ale gdyby 9900 zagrało lepiej to pewnie bym się skusił (mogę go mieć za ok. 4 tys. zł).
I to nie tak, że jestem napalony akurat na Sansui - do posłuchania mam jeszcze co najmniej kilka wzmacniaczy (wymienione w poście wyżej + jeszcze inne). Póki co posłuchałem kilku i AU-5900 gra zauważalnie lepiej (przynajmniej z tymi kolumnami, które mam).
Napiszę więcej - gdyby ten Luxman L 530 x zagrał porównywalnie to wziąłbym go za wygląd bo 9900, jak to określił mój kumpel, wygląda jak element ruskiej rakiety made in USSR

[blispx]

4k to normalna cena, brałbym 9900, mój 999 to wygląd i obsługa krajzegi ale fajnie gra jak na tranzystor

[Rudinho]

4k to normalna cena, brałbym 9900, mój 999 to wygląd i obsługa krajzegi ale fajnie gra jak na tranzystor

No i to jest cenny komentarz
Posłucham i zobaczę. Może kiedyś szarpnę się na jakąś hi-end obudowę pod kolor plinty żeby zakryć niedociągnięcia w estetyce

E: wreszcie obczaiłem jak się cytuje

[Wojtek]

Też bym brał AU-9900.

Co by nie mówić, bardzo lubię tą markę.
Mam 9090DB i 2x QRX-999.

[Rudinho]

Też bym brał AU-9900.

Co by nie mówić, bardzo lubię tą markę.
Mam 9090DB i 2x QRX-999.

No to widzę, że wypada jeszcze posłuchać i jak "siądzie" to kupować.

Dzięki wszystkim za pomoc. W wątku na audiostereo (swoją drogą straszny chlew) też gdzieś padła sugestia, że w serii AU im większy "numerek" tym wyższy i lepszy model, więc powoli wszystko układa się w logiczną całość. Jak posłucham reszty sprzętu to machnę może jakieś podsumowanie "uchem" laika

[Rudinho]

Gdyby kogoś urzekła moja historia i nie mógł się doczekać końca to chciałbym się pochwalić, że od dzisiaj jestem szczęśliwym posiadaczem Accuphase E-303. Oprócz Sansui AU-5900 posłuchałem jeszcze AU-9900 oraz owego Accuphase właśnie i wybór padł na Accuphase.

Miałem napisać kilka słów podsumowania po odsłuchach i dokonaniu wyboru i to co najbardziej mi się rzuciło w uszy to to, że Sansui AU-9900 zagrał gorzej niż teoretycznie niższy model. AU-5900 zagrał jak dla mnie bardziej szczegółowo a że nie potrafię opisywać jeszcze wrażeń słuchowych to napiszę po prostu bardziej wyraziście. Gdybym miał wybierać pomiędzy tymi 2 modelami to zdecydowanie wybrałbym niższy model ze względu choćby na ponad połowę niższą cenę.
Ponieważ miałem jeszcze okazję posłuchać E-303 to z chęcią skorzystałem i po kilkunastu dniach zdecydowałem się na zakup. Może nie ma jakiejś przepaści w jakości dźwięku pomiędzy AU-5900 a E-303 (przynajmniej jak na moje ucho i na mój pozostały sprzęt) ale Accuphase gra zdecydowanie bardziej równo całym pasmem i tam gdzie Sansui za bardzo się "rozpędzał" lub też pozwalał się zbytnio rozhulać moim Focalom, Accuphase brał dźwięk za mordę i sprowadzał do właściwego poziomu
Co do wyboru Accuphase to zaważył jeszcze wygląd (ach te wychyły!) oraz ogólnie lepszy stan wizualny.
Mimo wszystko Sansui AU-5900 w porównaniu do trzykrotnie droższego kolegi z Accuphase nie ma się czego wstydzić. Kawał świetnego wzmacniacza z bardzo dobrym preampem a przez to wybitną jak na tą cenę (a może nie tylko cenę) jakością dźwięku.