R.I.P

Tematy wspólne dla wszystkich gatunków muzycznych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: R.I.P

#796

Post autor: Tarkus »

Felix1988 pisze:
11 lut 2021, 16:31
Antoni Kopff...
:( Smutne. Pamiętam lata osiemdziesiąte, kiedy to nazwisko często padało, gdy fetowano kolejny hicior lub wręczano następną nagrodę na festiwalu... "Muzyka: Antoni Kopf!".
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
Regsoft
Posty: 6366
Rejestracja: 05 wrz 2015, 17:20

Re: R.I.P

#797

Post autor: Regsoft »

Chick Corea
Awatar użytkownika
winylowy_luke
Posty: 1682
Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
Gramofon: Technics SL-1210GR
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Kontakt:

Re: R.I.P

#798

Post autor: winylowy_luke »

Regsoft pisze:
12 lut 2021, 07:24
Chick Corea
:(

https://youtu.be/AGz61-TjbpI
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper@AT-OC9XML/Denon 103R/Shure V15 V-MR (SAS/B)/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
HusaRIAA v2
Topping E50+L50+PA5/Audiosymptom i8 mod @Wilk-Audio-Projekt/Sennheiser HD 660S
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3178
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: R.I.P

#799

Post autor: Tarkus »

Regsoft pisze:
12 lut 2021, 07:24
Chick Corea
No nie! :cry: :cry: :cry: Jeszcze jeden Mistrz odszedł...
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Awatar użytkownika
metallsnow
Posty: 1563
Rejestracja: 25 paź 2016, 20:26
Gramofon: Wega 301P

Re: R.I.P

#800

Post autor: metallsnow »

:(
Jak ja nie lubię jak pojawiają się tu nowe posty...
Wega Modul 301P+ADCQLM/AT13EaV/OM10, Sony TA-F570ES, Akai CD-62, JVC TD-X502, Pioneer N-30AE, Onkyo T-4270, Heco TE 1200
Marantz PM-45, Sony MDS-JE520, Summit Exclusive RF550 i pecet
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#801

Post autor: Felix1988 »

Każda śmierć to wielka tragedia, ale kogoś takiego tym bardziej bolesna. Aż strach pomyśleć, kto będzie następny, bo kilku jazzmanów jest już bardzo wiekowych i schorowanych... R.I.P.
Awatar użytkownika
Cracker
Posty: 9605
Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16

Re: R.I.P

#802

Post autor: Cracker »

Wielka strata.
Chick był niestandardowym muzykiem.
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
Awatar użytkownika
olsza84
Posty: 3258
Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
Gramofon: Dual Fever

Re: R.I.P

#803

Post autor: olsza84 »

Smutno. Zawitał kiedyś do Szczecina - byłem na jego koncercie.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34

FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Awatar użytkownika
bms01pl
Posty: 3245
Rejestracja: 20 mar 2017, 10:44
Gramofon: SONY PS-X60
Lokalizacja: Warszawa

Re: R.I.P

#804

Post autor: bms01pl »

za Janem "Ptaszynem" Wróblewskim:
"Nie bardzo w to jeszcze wierzę, ale zewsząd spływają potwierdzenia, że zmarł Chick Corea. Przez 40 z górą lat zaliczany do "żelaznego" tria pianistów obok Herbie Hancocka i Keitha Jarreta. Przeszedł chyba klasyczną jak na swoje pokolenie drogę. Od Milesa Davisa, przez eksperymenty free i elektronikę po wyrafinowany akustyczny jazz. Ja po raz pierwszy odnotowałem go w składzie Davisa, gdzie zastąpił Hancocka. Pierwotnie bardziej z ciekawości, no bo trafić do wielkiego Milesa, to trzeba było mieć predyspozycje. Oj miał je Corea i to jak. Potem już nie z ciekawości, lecz w pełni świadomie słuchałem Return to Forever. To był taki typowy dla tamtych lat start do kariery. Gra z Milesem to był bilet. Potem wszyscy włazili w syntezatory i kto się wyrobił... No i się Corea wyrobił z nawiązką. Wrażenie zrobił w duecie z Herbie Hancockiem na dwa fortepiany, a później z Gary Burtonem. Może nie był "materiałem obowiązkowym", ale miał swój sposób na granie. Tak jak Rollins czarował calypsami, Corea puszczał oko do rytmów latynoskich. Kto wpadał na "Spain", czy "La fiestę" już nie mógł się od niego uwolnić. Ta subtelność i delikatność, granie rzekłbym radosne. Jeśli Hancockiem się podnieca, McCoy Tynerem wybija rytm, Jarretem smakuje, to Coreą się tańczy. On potrafił nie tyle uwodzić słuchaczy co porywać. No, niestety teraz już tylko z nagrań.
A swoją drogą ostatnie 12 miesięcy poważnie wyszczerbiło jazzową klawiaturę. Po Lyalu Maysie i McCoy Tynerze odszedł następny wielki."
SONY PS-X60 + MaCaBRiaa + Rotel RC-990BX + Rotel RB-980BX + Rotel RCD-955AX (mod by Martynka) + ATL HD 310
SABA PSP-350 + Luxman L-210 + Canton Quinto 520 + Grundig CD8100 (mod by Martynka)
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4563
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: R.I.P

#805

Post autor: zelazny »

Jej Chick, spoczywaj w spokoju. Dobrze, że wydał album The Musician. :(
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#806

Post autor: Felix1988 »

Rupert Neve...
https://www.terazmuzyka.pl/rupert-neve- ... -nie-zyje/

Louis Clark (1947-2021), klawiszowiec i aranżer, najbardziej znany z pracy z ELO, ELO II i The Orchestra, ale też przy płytach Ozzy'ego Osbourne'a z lat 1981-83.
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#807

Post autor: Felix1988 »

Tony Matuzak, gitarzysta najlepszego według mnie składu Lizzy Borden...
https://www.instagram.com/p/CLZnNklHZZ7 ... gn=loading
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#808

Post autor: Felix1988 »

Robert James...
https://www.terazmuzyka.pl/robert-james ... -nie-zyje/
Kurczę, te LP's Montrose po rozstaniu z Hagarem ponoć słabsze i faktycznie nie mają startu do genialnego debiutu, ale też je lubię, zwłaszcza Jump On It...
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#809

Post autor: Felix1988 »

Radim Pařízek, perkusista czeskiego Citron chyba od początku jego istnienia...
Andrzej Mierzwa, wokalista Processsu...
Felix1988
Posty: 3443
Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31

Re: R.I.P

#810

Post autor: Felix1988 »

L-G Petrov, wokalista Entombed. To było niestety do przewidzenia, bo czuł się coraz gorzej - rak - ale mimo wszystko trudno pogodzić się z czymś takim, tym bardziej, że niedawno skończył 49 lat, co to za wiek...
ODPOWIEDZ