
Udało mi się ostatnio wyciągnąć z piwnicy gramofon Altus P100. Nikt nie potrafi mi z nim pomóc dlatego chciałbym zapytać na forum: jak doprowadzić taki gramofon do porządku aby nie rysował płyt i ładnie pracował? Znalazłem do niego jakąś wkładkę z igłą (chyba nowe), czyścidełko (chyba) i coś czego funkcji nie potrafię wytłumaczyć (fot.); gumkę napędzającą zdjąłem i obejrzałem - moim fachowym (:D) okiem stwierdzam że raczej jest OK; z gramofonu wychodzi kabelek rozchodzący się na dwa pojedyncze - to chyba chinche (zielenizna ze mnie

Pojawił się równiej następujący problem - chciałem sprawdzić czy to cudo działa więc podłączyłem do listwy - na chwilę zgasła mi lampka i światełko na listwie czy to oznacza że coś się uszkodziło ?
Dodaję pare zdjęć mojej maszyny, może pomogą w oględzinach.
Pozdrawiam, Kajetan.
Ps. Na razie jeżeli chodzi o odtworzenie mojego pierwszego winyla to jestem na razie na etapie "sam gramofon" i zastanawiam się nad resztą sprzętu do niego. Wiem że ten Altus to nie rakieta ale myślę że do końca roku mi wystarczy uda mi się z jego pomocą obyć z tematem. Na razie jednak zastanawiam się nad resztą sprzętu tj. wzmacniacz/amplituner + głośniki.
zdjęcia: