Aj bo się naczytałem o wymianach ramion i w ogóle I jak zwykle za dużo rozkminiam, sorki
To niestety nie w tym budżecie. Ale na początek nie ma co w ogóle się zastanawiać nad napędem z możliwością zmiany ramienia. Taniej będzie za jakiś czas kupić lepszy gramofon niż samo ramie dobrej klasy do takiego napędu.
Kup gramofon tangencjalny, niedoceniane a zamiatają większość konkurencji za 5x więcej PLN. Coś jak skrzynia automatyczna w samochodzie - każdy narzeka dopóki nie przejedzie się automatem
Kup gramofon tangencjalny, niedoceniane a zamiatają większość konkurencji za 5x więcej PLN. Coś jak skrzynia automatyczna w samochodzie - każdy narzeka dopóki nie przejedzie się automatem
I tak i nie Z jednej strony gdybym miał się na poważnie bawić w zgrywanie winyla do cyfry, to kupiłbym właśnie gramofon tangencjalny. Ale jeśli miałby to być mój pierwszy i jedyny gramofon, to jednak wolałbym klasyka (oczywiście w automacie ).
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Oj zdecydowanie czarna płyta to nie jest coś, w czym należy kierować się chęcią oszczędności. Jeśli jest taka możliwość, to zawsze lepiej dołożyć do lepszego modelu, ale przede wszystkim do lepszego stanu i lepiej przeprowadzonego serwisu.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
A no w sumie dlatego głównie nie kupiłem ani Metz'a ani Hitachi, może jutro podzwonię po sprzedających i zapytam jak jest z serwisem i czy są go w stanie zrobić za dopłatą. Albo brać i szukać gdzieś pomocy na miejscu. Ale przyznam, że wolałbym od razu mieć to z głowy a nie kupić i szukać potem człowieka.
Ogólnie mimo to uważam, że i tak za 8 stówek można kupić już taki sprzęt który może zachęcić do zgłębiania tematu a nie zniechęci "bo to nie gra"