ogłoszenia sprzedaży [propozycja]

[Wojtek]

Problem w tym, że wtedy przestaje to być ogłoszenie sprzedaży tylko właśnie licytacja, bo "kto da więcej?".
Zobaczymy co inni o tym myślą.

W przypadku alwa, kara spotkała go bardziej za samo zachowanie.

Zresztą, w sytuacji kiedy na dzień dobry nie jest powiedziane, że sprzedawca chce licytować ceny, to w sumie póki się nie odezwiesz do niego to nie wiesz w czym uczestniczysz. A to chyba też nie jest fajne.

[JacK]

Wydaje mi się że ogłoszenie o sprzedaży z jasno określoną formą (sprzedaż za określoną kwotę lub licytacja w mailu) powinno być dopuszczalne. Zresztą zgłaszam się na ochotnika do eksperymentu, wystawię kilka moich dubletów powiedzmy od 1zł i zobaczymy jak to działa.

[Micke]

Sprawdź, ja uważam że to na forum nie wypali. Klient może się podczas licytacji emailowej czuć poszkodowany, bo co? Napisze ci że da 80zł a ty mu odpiszesz że sorry ktoś przebił twoją ofertę? Toż to allegro bez allegro się robi... A jak chcesz mierzyć czas do końca licytacji? i co cenę będziesz aktualizować za każdym razem?

Dużo nie wiadomych, dużo problemów z tego wyniknie...

[eenneell]

Wydaje mi się że ogłoszenie o sprzedaży z jasno określoną formą (sprzedaż za określoną kwotę lub licytacja w mailu) powinno być dopuszczalne. Zresztą zgłaszam się na ochotnika do eksperymentu, wystawię kilka moich dubletów powiedzmy od 1zł i zobaczymy jak to działa.

Może w sprzedaży zrobić wątek np pt "SPRZEDAŻ-LICYTACJA"
Jeżeli będzie to jawnie, a nie "pod stołem" (PW) to czemu nie?
Tyle, że ryzyko większe ponosi sprzedający- Wszak ilość Forumowiczów jest mniejsza niż Allegrowiczów

[Darek]

Może w sprzedaży zrobić wątek np pt "SPRZEDAŻ-LICYTACJA"
Jeżeli będzie to jawnie, a nie "pod stołem" (PW) to czemu nie?

Bylo by dobre lecz raczej troche ciezkie od strony technicznej. Jak ustawic czas zakonczenia licytacji. Chyba ze licytacja do oporu

[Wojtek]

Właśnie dlatego ten pomysł wydaje się być taki nie za bardzo.

eenneell słusznie porusza kwestię jawności. Chyba sprawiedliwiej byłoby gdyby ludzie widzieli kto ile chce dać, zamiast zgłaszać oferty do sprzedawcy dzięki czemu nikt oprócz niego nic nie wie.

Z drugiej strony jawna licytacja też ma swoje minusy, ale chyba mniej niż licytacja tajna. Przynajmniej dla ogółu

[eenneell]

Bylo by dobre lecz raczej troche ciezkie od strony technicznej. Jak ustawic czas zakonczenia licytacji.

Może "wystawiajcy" koniec określa?
albo "regulamin? (np do tygodnia?)
Fakt! nie wiem kto miałby klepnąć młotkiem...

[Micke]

kto, kiedy i na jakich zasadach...

Ludzie naprawdę allegro i ebay nie powstały bez powodu

[kaZ]

kto, kiedy i na jakich zasadach...

Ludzie naprawdę allegro i ebay nie powstały bez powodu

Zgadzam się w zupełności.
Może wystarczy podawać linka do swoich aukcji np. na Alleee .
A tak to dzikie kombinacje i cyrki jak chociażby wczoraj...

[Wojtek]

Jedyne sensowne strategie w wypadku licytacji na forum (a przynajmniej innych sobie nie wyobrażam):
a) licytacja do czasu określonego na starcie przez sprzedającego
b) licytacja aż cena osiągnie "satysfakcjonujący" pułap dla sprzedającego

Sprzedający pełni tutaj rolę organizatora licytacji, więc to on dba o to kiedy koniec itd.
Co samo w sobie, jak się to głębiej przemyśli, jest nieco głupie, bo nie ma moderacji

Nadal widzę w tym pomyśle więcej minusów niż plusów, ale nie widzę powodu dla którego JacK nie miałby przeprowadzić swojego eksperymentu, co by się przekonać.

Może wystarczy podawać linka do swoich aukcji np. na Alleee .

Masa ludzi już to robi, a inni to wpadają tu tylko żeby zostawić właśnie link

Co do sytuacji z alwem to facet jednak nie wytrzymał i odszczekał mi się na e-mail w zamian za to, że jego ogłoszenie zniknie. Szkoda słów

[Darek]

Mozemy testowac licytacje, lecz osobiscie mysle ze to raczej kiepski pomysl. Co jesli ktos ma swoja cene minimalna za ktora sprzeda. To chyba byloby pierwsze forum gdzie mozna licytowac Wyobrazcie sobie co bedzie gdy ludzie sie dowiedza o czyms takim
Co do alwa to juz niechce sie wypowiadac. Oby takich bylo jak najmniej

[JacK]

Moim zdaniem nie ma co komplikować, nikt chyba nie chce robić z forum drugiego allegro. Myślę więc że cena wywoławcza w licytacji powinna być jednocześnie ceną minimalną za którą sprzedawca zobowiązuję się płytę sprzedać. Czas trwania takiej licytacji też zależy od sprzedawcy ale powinien być jasno sprecyzowany w ofercie. Sposób składania ofert ( jawny w wątku lub niejawny mailem) też powinien być ustalony przez sprzedającego i podany w ofercie. Oczywiście na sprzedawcy ciąży obowiązek przestrzegania wszystkich innych zasad opisu oferty tak jak dotychczas w wątkach sprzedażowych.
Jeżeli się zgadzacie to początkiem przyszłego tygodnia wystartuję taką próbną licytacje.

[Wojtek]

Ja, jak już zaznaczyłem to wcześniej, nie widzę przeszkód, szczególnie jeśli jest zrozumienie co do zasad i obowiązków.

[kielek]

Dawaj Jack za tydzień mam wypłatę

[Wojtek]

Dodałem do regulaminu punkt o licytacjach. O czymś zapomniałem/coś źle ująłem?

Dot. licytacji

1. Podstawą prawidłowo zorganizowanej licytacji są:
- Spełnienie podstawowych zasad jak dla zwykłej sprzedaży pojedynczych płyt bądź hurtowych zestawów
- Określenie ceny wywoławczej dla poszczególnych płyt/zestawu
- Określenie końca licytacji (data i czas)
2. Sprzedawca sam musi zadbać o poprawny przebieg i organizację swojej licytacji.
3. Licytanci mogą przebijać oferty o złotówkę lub jej wielokrotność.
4. W sytuacji gdy z jakiejś przyczyny osoba licytująca rezygnuje ze swojej oferty to licytacja przepada na korzyść oferty poprzedniej.