
Życie w czasach zarazy
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Życie w czasach zarazy
Ja właśnie jestem ciekaw co dotrze pierwsze - przesyłki wysłane niedawno czy te które "nie zdążyły" i wiszą sobie w systemie pocztowym od marca 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Życie w czasach zarazy
Igła z Kanady (My Needle Store) wysłana 17.06.2020 jeszcze nie doszła. Przed zarazą wysyłki od nich 2-3tyg. Nic, czekam dalij
.

JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Życie w czasach zarazy
Ok, dziś wyjąłem ze skrzynki. Czyli można przyjąć extra 2-3tyg kwarantanny przy zamawianiu z Kanady.
JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- konrads0
- Posty: 7514
- Rejestracja: 16 paź 2013, 12:17
- Gramofon: Technics SL 1200Mk2
- Lokalizacja: Wielkopolska centralna
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Życie w czasach zarazy
U nie w tym roku tragedia.
Najpierw Zimna Zośka prawie wykończyła sadzonki a potem ślimaki obżarły prawie całe krzaki z liści.
Uja będzie a nie pomidory.
Najpierw Zimna Zośka prawie wykończyła sadzonki a potem ślimaki obżarły prawie całe krzaki z liści.
Uja będzie a nie pomidory.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- konrads0
- Posty: 7514
- Rejestracja: 16 paź 2013, 12:17
- Gramofon: Technics SL 1200Mk2
- Lokalizacja: Wielkopolska centralna
Re: Życie w czasach zarazy
A to szkoda.
Ja wysadzałem po Zimnej Zośce.
Na ślimaki stosuję preparat bo było w tym roku zatrzęsienie, ale akurat celem ochrony innych warzyw, bo pomidorów nigdy u mnie nie atakowały.
Ja wysadzałem po Zimnej Zośce.
Na ślimaki stosuję preparat bo było w tym roku zatrzęsienie, ale akurat celem ochrony innych warzyw, bo pomidorów nigdy u mnie nie atakowały.
-
- Posty: 3781
- Rejestracja: 26 sty 2020, 12:31
Re: Życie w czasach zarazy
Koncertów - póki co, bo sytuacja jest niepokojąca i znowu może być zapaść - coraz więcej, ale o stanie sprzed pandemii nie ma mowy: licząc wczorajszy byłem w tym roku na 52 gigach, gdzie w ubiegłym roku na początku października przekroczyłem już 100...
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Życie w czasach zarazy
No ja nie byłem na żadnym. Za to więcej kasy jest na sprzęt i płyty. Trza się jakoś pocieszać 

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- zelazny
- Posty: 4911
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Życie w czasach zarazy
Dziś, pierwszy raz obejrzałem pracę lekarzy w szpitalu (COVID). Oglądaliście?
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58
- zelazny
- Posty: 4911
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58
- zelazny
- Posty: 4911
- Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00
Re: Życie w czasach zarazy
Zero, nie zachorowałem, więc nie wiem jakie to jest uczucie. O czym człowiek myśli wiedząc, że jest chory i może umrzeć.
Co za cholerstwo.
Na filmach widziałem przypadki tylko ze starszymi ludźmi.
Co za cholerstwo.
Na filmach widziałem przypadki tylko ze starszymi ludźmi.
- kukiz 30
- Posty: 2089
- Rejestracja: 18 wrz 2016, 16:05
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Życie w czasach zarazy
Może się wypowiem w tej kwestii bo osobiście mnie to dotyczy. Cała moja rodzina to przechodzi i powiem że wszystko zależy od odporności jaką się posiada lub nie. Sam podchodziłem sceptycznie do tego wirusa, bo przecież to jak grypa. Naj mniej objawowo przeszedł mój syn. Praktycznie bez żadnych oznak, lekki kaszel,stan podgorączkowy. Mnie człowieka który regularnie ćwiczy, trzyma dietę, którego omijają infekcje, poskładało mnie na dwa dni. Bóle mięśni, pleców,głowy utrzymywały się ponad dwa tygodnie. Najgorzej cierpiała i dopiero dochodzi do siebie małżonka. Ponad 10 dni gorączka do 39 C i za 15 minut 36.6.I Tak w kółko.Wstanie z łóżka do toalety to jak wyprawa na Mont Everest.W późniejszej fazie doszedł kaszel całe szczęście że nie duszacy. Był moment że dzwoniłem na pogotowie i odmawiali przyjazdu. Powiedzieli że nie ma zagrożenia życia i tyle. Radź sobie sam. Wiem że to nie ich wina ale ciężko to zaakceptować. Jesteś bezsilny. Do dzisiejszego dnia czekam aż zjawią się i zrobią test. Bo sama nie jest w stanie pójść. Ale to bez znaczenia. Ważne że jest już lepiej. Poddaliśmy się wszyscy samoizolacji i wzmacniamy się. Nie chcę tu nikogo straszyć, przekonywać, taka o to historia związana ze mną.Dbajcie o siebie i bliskich. ZDROWIA ŻYCZĘ.
Mission Cyrus One,Sony PS-X6,2xPCM56 DAC by Martynka,Yamaha cdx-10,Infinity RS-4000.
- Cracker
- Posty: 10288
- Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16
Re: Życie w czasach zarazy
kukiz 30 pisze: ↑05 lis 2020, 08:57Może się wypowiem w tej kwestii bo osobiście mnie to dotyczy. Cała moja rodzina to przechodzi i powiem że wszystko zależy od odporności jaką się posiada lub nie. Sam podchodziłem sceptycznie do tego wirusa, bo przecież to jak grypa. Naj mniej objawowo przeszedł mój syn. Praktycznie bez żadnych oznak, lekki kaszel,stan podgorączkowy. Mnie człowieka który regularnie ćwiczy, trzyma dietę, którego omijają infekcje, poskładało mnie na dwa dni. Bóle mięśni, pleców,głowy utrzymywały się ponad dwa tygodnie. Najgorzej cierpiała i dopiero dochodzi do siebie małżonka. Ponad 10 dni gorączka do 39 C i za 15 minut 36.6.I Tak w kółko.Wstanie z łóżka do toalety to jak wyprawa na Mont Everest.W późniejszej fazie doszedł kaszel całe szczęście że nie duszacy. Był moment że dzwoniłem na pogotowie i odmawiali przyjazdu. Powiedzieli że nie ma zagrożenia życia i tyle. Radź sobie sam. Wiem że to nie ich wina ale ciężko to zaakceptować. Jesteś bezsilny. Do dzisiejszego dnia czekam aż zjawią się i zrobią test. Bo sama nie jest w stanie pójść. Ale to bez znaczenia. Ważne że jest już lepiej. Poddaliśmy się wszyscy samoizolacji i wzmacniamy się. Nie chcę tu nikogo straszyć, przekonywać, taka o to historia związana ze mną.Dbajcie o siebie i bliskich. ZDROWIA ŻYCZĘ.

Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll