Gramofonik - 1971MalKow na allegro

[wiktorsam]

Czyli mój detektor gramofonika zadziałał, jak zobaczyłem ten wątek o "rezonansie" od razu pomyślałem, że to on, dzisiaj chciałem poszukać czy wątek jeszcze jest, a tu niespodzianka .

[Bart_S]

A jak się na FB z ofertami nasz „Andrzej Kowalski” ze Szczecina rozszalał...

[olsza84]

Już nawet gramofony serwisuje

[agass]

Nie znam faceta,ale przelookałem wątek i powiem że jest na poziomie "wyznawców Rydzyka".
Nie oszukujmy się większość sprzedawców ( na alle...) nie powie wszystkiego o sprzedawanym sprzęcie , powiem więcej nigdy się tego nie spodziewam , nówkę to ma się w salonie ( a i to nie zawsze ,pozdrawiam sklep Polpak Wa-wa).
27 kart to już przejaw skrajnego zacietrzewienia Panowie.

[wiktorsam]

Widocznie nie miałeś za nim bezpośredniej styczności. Ja jak sprzedawałem igły na allegro to mnie zaatakował swoimi mądrościami jaki to ja szajs sprzedaję, że lepiej do audio technica zamiast moje igły NOS kupić nowe igły SAS od Jico, jak poprosiłem, żeby mi wskazał gdzie można kupić igłę SAS do jakiejkolwiek audio-technica to nie odpowiedział , generalnie zaspamował mi całą skrzynkę, że musiałem grozić zgłoszeniem do allegro żeby przestał. Może jak ktoś obserwuje to z boku to mu się wydaje, że przesadzamy, ale spróbuj od niego w takim razie kupić coś skoro wg Ciebie wszystko ok - życzę powodzenia. Nawet jak sprzedaje sprawny towar to np znajomy dostał gramofon zapakowany w śmieci z śmietnika (ubrudzone żywnością), zużyte chusteczki, jakieś brudne papiery i stare szmaty (skarpety itd). Mimo, że gramofon był sprawny to sposób zapakowania pokazał jaki stosunek ma ten człowiek do kupujących. No i skoro tak piszesz, znaczy że nie widziałeś co się dzieje na forum jak co jakiś czas je atakuje swoimi mądrościami, jak wchodzi ludziom w wątki sprzedażowe i oskarża o oszustwa itd. Połowa z tych 27 stron powstała właśnie w wyniku takich najazdów na forum.

[RadTang]

Nawet jak sprzedaje sprawny towar to np znajomy dostał gramofon zapakowany w śmieci z śmietnika (ubrudzone żywnością), zużyte chusteczki, jakieś brudne papiery i stare szmaty (skarpety itd). Mimo, że gramofon był sprawny [...].

To on w ogóle coś sprawnego sprzedaje?! Ja bym sprzedawał tylko lokalnie, z odbiorem osobistym, jak nie byłbym w stanie porządnie zapakować.... Ale rozum i godność człowieka to pojęcia obce gratofanikowi.

[agass]

Widocznie nie miałeś za nim bezpośredniej styczności.

Może i fakt że gość jest nieokrzesany , myślałem że jakąś "krucjatę" wobec niego z jakiejś zemsty prowadzicie i w obronę nieboraka chciałem wziąć.
Jedyne trzeba przy nadziei się trzymać że zmieni się z czasem i prochem głowę posypie a i nie omieszka dać temu pogłos pospołem wtedy radować się będziem przy dobrym trunku oczywiście

[winylowy_luke]

Jedyne trzeba przy nadziei się trzymać że zmieni się z czasem i prochem głowę posypie a i nie omieszka dać temu pogłos pospołem wtedy radować się będziem przy dobrym trunku oczywiście

Przypuszczam, że wątpię

[gravediggie]

To on w ogóle coś sprawnego sprzedaje?!

Tak, zdarza mu się, mam lub miałem headshell który #kości od niego kupił i jeszcze się cieszył że taka sprawna transakcja

Osobiście omijam szerokim łukiem, a daleko do niego nie mam .

[RadTang]

Czyli jednak to prawda, że ślepej kurze czasem się ziarno trafi.

[gravediggie]

Bez sensu.

[koscidogitary]

#kości

Potwierdzam, kupiłem, transakcja była ok. Ale...
- już w tym wątku ktoś trafnie zauważył, że nasz bohater sprzedał sporo niskocennych drobiazgów z demontażu, za co otrzymał pozytywne komentarze dzięki którym zdobywa zaufanie potencjalnych kupujących.
Jeśli się rozchodzi o opisywane tu niedomówienia i postawa tegoż bohatera, to niestety są one prawdziwe. Prócz pozytywnego, miałem też dwa niepozytywne kontakty, które w pełni potwierdzają negatywny wydźwięk tutejszych komentarzy... :/

[koscidogitary]

ślepej

Coooo? Ja? Ślepy?? OMG! OMG! I co teraz będzie???????

[gravediggie]

?

Relax, Radowi się popitoliło .

[RadTang]

Nie, nie Tobie @koscidogitary... gratofonikowi, nie zepsuł przed sprzedażą.