W między czasie:
wyczyściłem i nasmarowałem łożysko główne, zmieniłem też kulkę na ceramiczną i podstawę kulki za nierdzewną. Oleju użyłem (analogis do łożysk ramion) i wydaje mi się że to nie to, raczej zbyt gęsty.
Wyrównałem i nasmarowałem koło pośrednie zmieniając podkładki dystansujące na PTFE. Miałem zamiar na początek pozostawić sprężynę napinającą (przyciągającą koło do osi silnika) ale po próbach negatywnych ze startem talerza zastosowałem ciężarek na nitce (działa świetnie) Ramię koła również troszkę usprawniłem stosując tłumienie (gumowa uszczelka samoprzylepna)
Wytłumiłem chassis matą bitumiczną 2mm (taką miałem) i wstępnie przymierzyłem do plinty.
praca trwa również nad ramieniem (to trudniejsza sprawa) ale walczymy dalej. Zastosowane powyższe zmiany są powszechnie znane i nie są mojego autorstwa
