wydra pisze: ↑29 kwie 2020, 09:48
porównywałeś ths4052 z ths4032?
Niestety nie, mam tylko 4032 - szybki, ładna barwa - w DACu dobrze się sprawuje zarówno w sekcji I/U, LPF, buforze jak też na słuchawkach.
Fajne jest to, że po jego założeniu wyraźnie słychać różnicę w dźwięku na plus - dźwięk dostaje "bajer" ale nie przesadnie.
Trochę przypomina mi w brzmieniu LME 49880, ale 4032 jest ciekawszy.
Ja teraz mam: I/U MUSES01, LPF MUSES01 lub OPA128, bufor OPA128 lub MUSES02 lub OPA121. Jedyna wada: oryginalne są bardzo drogie - a przyznam, że całkiem fajne efekty da się też osiągnąć na dużo tańszych układach. Te wymienione tutaj opampy łączą w sobie cechy analogowego, plastycznego brzmienia bez utraty takich bajerów jak scena, głębia, detal, wybrzmiewanie, itd. co jest trudne do osiągnięcia jednocześnie.
A poza tym: to tylko takie audiofilskie farmazony

Ostatnio wydłubałem z jakiegoś starego CeDeka stare, oryginalne podkreślam, układy 5532 - zadziwiły mnie...
Ps. Odkąd kupiłem kolumny na wstęgach i w miarę dobry wzmacniacz to przestałem słyszeć kolumny, słyszę tylko samą muzykę, niezależnie od źródła, zero spinki, że coś w torze audio mi nie pasuje - i to jest piękne.
- Chcę przez to powiedzieć, że o dobre kolumny jest najtrudniej - reszta to biżuteria, podobnie jak te moje drogie opampy.