Ostatnio zaskoczyły mnie podwyżki wysyłek - 1 płyta +- 9 usd jak i również forma wysyłki. Do tej pory przesyłka ekonomiczna była najtańsza ( około 5 USD)- paczka przychodziła do mnie po 3-4 tygodniach i super.
Obecnie " expedited shipping" jest tańsze ( 9 usd vs 12 usd) od tej zwykłej przesyłki. Niestety wraz z expedited musiałem dopłacić Vat. Kolejne zamówienie - wybrałem standard shipping ( drożej) i........znowu dostaję info, że przesyłka już będzie pojutrze i wymagana będzie opłata

Zastanawiam się czy to zmiana na stałe czy jednak akurat tą płytę wysyłał do mnie pośrednik współpracujący z amazon....jeśli to pierwsze to sprowadzanie krążków z amerykańskiego amazon robi się średnio opłacalne.
Jak to u Was wygląda?