Też miałem w domu i nawet dość często słuchałem jako dziecko. Co ciekawe, dość często słuchane płyty z kolędami wyglądają niemal jak nowe, a jakiś pop, którego nawet raz w całości nie przesłuchałem wygląda dość kiepsko. I nie były przez nikogo innego w domu używane i pożyczane. Gramofon był kupiony bardziej do dekoracji.

Wersja kolorowa? Jak gra? Czytałem narzekania, że szumi.