Myszor pisze: ↑09 lis 2019, 17:45
Czyli co ? Mam jednak zamowić ?
Odsłuchać na Spotify
![Śmiech :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
i BRAĆ
Przyznam się że Kiwanuka mnie zaskoczył. Nastawiłem się że będzie powtórka z Love&Hate lub Home Again. Niesłusznie . Moje pierwsze odczucie było: Co to k. Jest?! To nie to do czego mnie gość przyzwyczaił... Miszmasz jakiś. Jak usiadłem do tego krążka ponownie ( z winkiem
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
) to już było lepiej i lepiej i to nie dzięki winku
![Naughty :naughty:](./images/smilies/eusa/naughty.gif)
Ten miszmasz to świetna mieszanka muzy rodem z lat 60
![Think :think:](./images/smilies/eusa/think.gif)
Jest tam Jazz, Funk, Soul, Disco ?! jest gitarra ostra. Jest wolno jest szybko. Jest dobrze i potwierdzam, świetne teksty. Więc biję się w pierś i przyznaję Warto nabyć.
P.S. Pamiętam jak Dead Can Dance - Dionysus za pierwszym razem mi nie podszedł!
![Doh! :doh:](./images/smilies/eusa/doh.gif)
Czujecie to ?! No właśnie. A potem został moim ulubionym albumem 2018... także ten, szukam emotki jak się Simon w pierś bije ale nie widzę
![Pan Zielony :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)