Teraz leciały dwie płyty:
TSA - TSA, stan bardzo dobry, nawet ma firmową kopertę Poltonu.

Przyzwoita płyta. Koniecznie do umycia bo choć czysta na pierwszy rzut oka to przykleiła się do maty... Wydanie pierwsze.
Eric Clapton - Journeyman. Porysowana ale gra nieźle. Dobre tłoczenie. Niestety przeskakuje trzykrotnie na stronie B. Wydanie polskie z 1990 roku. Też przyzwoita, całkiem niezła płyta.