Michael Fremer ma specyficzne poczucie humoru
Pamiętam jak raz dał gościowi na targach do umycia płytę w myjce "super hiper zajebistej".
Zaznaczył z powagą że to unikatowe wydanie z jego kolekcji warte w uj baksów
Kolo co tę myjkę opisywał mu jako cud za kilkanaście tysi nagle zbladł... łyknął żart jak pelikan bo znał Michaela i jego kolekcję płyt...
Łapy mu się zaczęły trząść jak wziął płytę do ręki i gęba mu zbladła
Michael na to że ma do niego zaufanie i skoro ta myjka taka sprytna to on zaryzykuje to "pranie"
No bekę miał z niego do końca procesu mycia...
Fetyszyzacja płyt winylowych postępuje. Tej całej otoczki nie było w czasach świetności płyt. No ale cóż - przerost formy nad treścią to znak dzisiejszych czasów.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII