Jak czyścić płyty winylowe?

[bruno]

@darkman Oczywiste mikstura z forum będzie używana, ale potem. Teraz mam jeszcze zapas oryginalnego płynu i koncentratu Analogisa. Bardziej drąże temat dla akademickiej dysputy. Z drugiej strony gdyby się udało zapanować nad oczyszczaniem to można przywrócić dwa, trzy życia również miksturze

[darkman]

No pewnie i zaoszczędzić jakieś 0,29 pln na każdym myciu

Akademickiej powiadasz?
"No jakie ona majo być te studentki, jak one takich profesorów majo"

(to z Kogel mogel ver. 1.0)

[bruno]

Darkmannn pisałem wyżej o akademickim charakterze moich rozważań Nic tu kasa nie ma do rzeczy. Pozdrawiam

[Obywatel]

"No jakie ona majo być te studentki, jak one takich profesorów majo"

Dobra była ta portierka

Były jeszcze z nią 2 kultowe sceny: "Skierowanie!" i "Czy ma pani pożyczyć kawy?"

[pedro9]

Czygrosze
http://record-cleaner.co.uk/is-alcohol- ... 4592688728

Fragment z tergitolem (przewijał się kiedyś w tym wątku) z witryny:
https://cen.acs.org/articles/94/i24/Gro ... ehind.html

[...]
Keeping clean with a little 15

A soft brush can usually handle any dust that settles on a vinyl record. But how can listeners deal with more tenacious dirt and grime?
The Library of Congress shares a recipe for a cleaning solution of 2 mL of Dow Chemical’s Tergitol 15-S-7 in 4 L of deionized water.
C&EN spoke with Paula Cameron, a technical service manager with Dow, to learn about the chemistry that helps the Tergitol surfactant get into—and out of—the groove.
Molecules in Tergitol 15-S-7 possess hydrophobic hydrocarbon chains that are between 11 and 15 carbon atoms long. The S means it’s a secondary alcohol, so there’s a hydroxyl jutting from the midsection of the hydrocarbon chain to connect it to a hydrophilic chain of repeating ethylene oxide units.
Finally, the 7 is a measure of how many moles of ethylene oxide are in the surfactant. The greater the number, the more water-soluble the compound is. Seven is squarely in the water-soluble category, Cameron says. Furthermore, she adds, the surfactant doesn’t become viscous or gel-like when mixed with water.
The end result is a mild, fast-rinsing surfactant that can get in and out of grooves quickly, Cameron explains. The bad news for vinyl audiophiles who might want to try this at home is that Dow typically doesn’t sell surfactants directly to consumers. Their customers are generally companies who make cleaning products.
Sadly Cameron doesn’t know of a consumer product that has similar properties. And the Library of Congress doesn’t guarantee this solution will satisfy all users.
[...]

[blispx]

Pedro stosowałeś już ten tergitol?

Miałem kiedyś zaschły klej/żel? na płycie, w myjce sonicznej zeszło tak z 50% po którymś tam cyklu i temp 30 stopni. Resztę ścigałem klejem do drewna. Jeżeli alkohol tego nie ściągał to wątpie czy ten targitol dałby radę

[pedro9]

Nie, nie stosowałem.
Jest to detergent, który można(?) stosować zamiast fotonalu czy mirasolu.
Dane techniczne tego specyfika są tu:
http://msdssearch.dow.com/PublishedLite ... age=GetDoc

Osobą swoją stosuję z powodzeniem zajzajer forumowy.
Stosowałem kiedyś tam, też z powodzeniem, alkoholowy płyn do mycia podłóg zwany Aliqua Professional.
Ponieważ firma, która go wytwarzała (Centrum Mercury, Wrocław), zajmuje się teraz handlarstwem jako zajęciem bardziej profitnym
i nie zawraca sobie głowy bzdurami, rozglądałem się za specyfikiem o podobnej kompozycji i przeznaczeniu.
I znalazłem kilka specyfików produkowanych (tak, są jeszcze firmy które coś wytwarzają ale nie w kraju nadwiślańskim) przez Voigt.
Najbardziej podobny do sprawdzonego przeze mnie Aliqua jest koncentrat "ECO FLOOR VC 224".
http://www.voigt.pl/produkt/linia_produ ... vc_224,151
Ów zajzajer stosowałem zamiast izopropanolu i fotonalu, które mi "wyszły".
Voigt wytwarza całą gamę specyfików do mycia PVC; niektóre z nich są właśnie na bazie alkoholi.

Awaryjnie zdarzyło mi się stosować dezynfektor medyczny (AHD 1000) na bazie etanolu. Też działa.
A tak w ogóle to nie trzeba chyba zbytnio mistyfikować procederu mycia winyli.
Wrażliwy na chemiczną agresję jest nie sam PVC lecz plastyfikator, który może zostać wypłukany z winyla i wtedy rowek jest nie tylko wyboisty myzykalnie ale i wzbogacony dziurami po plastyfikatorze.
Konserwacja i przechowywanie nośników dźwięków jest treścią dzieła Preservation and Storage of Sound Recordings (Lemcoe, M.M.; Picket, A.G.) (1957). Jest to w zasadzie raport z eksperymentów, który wyczerpuje temat. Wznowione chyba w 1991 i można to kupić.
Wersja pełna (skan) z 1959r. jest tu:
http://lcweb2.loc.gov/master/mbrs/recor ... dated).pdf (79str., 46MB).

[blispx]

Myłem już chyba wszystkim prócz rozpuszczalników agresywnych i niczego złego nie zauważyłem, no ale liczy się skuteczność przy ostrym i zaschłym brudzie dlatego zapytałem. Na tą chwilę bardziej boję się narastającej temperatury w myjce sonicznej przy myciu ciągłym, potrafi przekroczyć to co się ustawia na grzałce- skutek kawitacji

A tak z własnego doświadczenia to oczywiście wszelkie nabłyszczacze odpadają ale nie ze względu na to że degradują materiał myjący przece są biodegradowalne (no przynajmniej ja tego nie zauważyłem) ale na fakt że zostawiają nalot po takim myciu który później zbiera igła, no chyba że się stosuje w małych proporcjach, podobnie było w tym HDi, który tani nie jesti. Co do samej skuteczności to wzrasta ona wprost proporcjonalnie z temp. mycia- u mnie to psikus ale u innych niekoniecznie. Generalnie nic lepszego niż forumowy mix nie znalazłem do średniego brudu

[Sulik]

Witam

Naczytałem się i zrobiłem . Rozwiązanie na bazie Emanuela, pędzelek elektrostatyczny miękki do czyszczenia układów elektronicznych, odsysanie na złączkach kanalizacyjnych, ramię odsysania odchylane z podpórką o regulowanej wysokości ( w zależności od grubości płyty ) . Silnik się wyrabia o ile ciśnienie ssanie nie jest zbyt duże. Koszt: Gramofon 30 PLN, pędzelek 4 PLN, złączki 20 PLN, nowa mata ( oryginalnie płyta jest podparta na 3 gumkach - kołyszę się ) 12 PLN, mikstura firmowa, czas mycia około 3-4 min. Myje i odsysa super !

Pozdrawiam

[kriss]

Czegóż to ludzie nie wymyślą

[blispx]

No i git, proste rozwiązania są najlepsze i łatwo wymienialne, nie boli jak się coś spierdoli

[elel]

Ratujcie
Na płycie jest taka oto chropowata plama. Pojęcia nie mam co to.
Mycie w OkiNoki nie pomogło. Ręcznie z użyciem wzmocnionej mikstury (50 / 50) też bez efektów

Jakieś sugestie?

[Obywatel]

Czy to coś jest tłuste / kleiste? Czy może raczej twarde, zaschnięte i kruche?

Jeśli to ta pierwsza opcja, to spróbowałbym pozostawić na tej plamie na kilka godzin wacik nasączony benzyną lakową.

Jeśli zaś ta druga, to większe prawdopodobieństwo, że będzie to jakieś świństwo rozpuszczalne w wodzie, czyli trzeba traktować takimi właśnie środkami. Na początek wacik nasączony mocnym roztworem płynu do naczyń lub proszku do prania - również pozostawić na kilka godzin.

[elel]

Dzięki za radę.
To suche i twarde, spróbuję "na Ludwika".

[darkman]

Parę postów wyżej masz informację, że ludwikopodobne moga powodować degradację winylu.
Weź na alkohol, jemu obojętne czy sucha czy mokro plastyczna plama. w końcu alkohol nie ma smakować tylko sponiewierać.
Odmocz z 15 minut i sprawdź czy coś tę plamę rusza, jeśli tak to idź tą drogą. Jeśli piłeś nie jedź. Jeśli nie piłeś wypij.

BTW, na oko plama wygląda na jakąś cukropochodną, powinna się rozpuścić.