
Mikstura forumowa
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Mikstura forumowa
Zdarzyło mi się dostać tak mocno zabrudzoną płytę że konwencjonalne mycie w myjce knosti nie dało rady. Pomyślałem więc że wymoczę krążek w samej IPA-ie. Potem mozolnie terając szmatką nasączoną IPA-ą starłem w końcu ten syf z krążka. Potem dla pewności umyłem raz jeszcze w miksturze forumowej i płytka gra do dzisiaj 

Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Dlatego w ekstremalnych przypadkach można umyć płytę samym alkoholem (ale IPA, a nie spirytem czy innym whisky/wódą/alkoholem spożywczym), ale do konwencjonalnego mycia to jest zły pomysł.
Dobrze, że JacK przemywał płytę szmatką, a następnie jeszcze potraktował ją tradycyjną miksturą, już w myjce
Dobrze, że JacK przemywał płytę szmatką, a następnie jeszcze potraktował ją tradycyjną miksturą, już w myjce

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- negate
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 lut 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wwa
- Kontakt:
Re: Mikstura forumowa
ja wczoraj zalałem jakieś ruskie wydanie czystym IPA, przeczesałem tak na mokro szeroką szczotką welurową i zostawiłem do wyschnięcia. może i nawet gra lepiej (rozbiegówka i tak trzeszczy :/), chociaż cudów się nie spodziewam, z racji stanu płyty i jakości samego tłoczenia.
nie chciałbym po prostu czegoś zepsuć, jeśli zabiorę się za następne płyty. po prostu nie chce mi się szukać wody destylowanej medycznej. jeśli mogę nie korzystać z marketowej wody "demineralizowanej" to chętnie to zrobię.
nie chciałbym po prostu czegoś zepsuć, jeśli zabiorę się za następne płyty. po prostu nie chce mi się szukać wody destylowanej medycznej. jeśli mogę nie korzystać z marketowej wody "demineralizowanej" to chętnie to zrobię.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Możesz też kupić zwykłą destylowaną albo jakąś lepszą demineralizowanąnegate pisze:po prostu nie chce mi się szukać wody destylowanej medycznej.

Tak jak pisałem, nie polecam (i pewnie nie tylko ja). Zresztą, patrząc na koszt butelki w markecie, nie sądzę by gra była warta świeczki.negate pisze:jeśli mogę nie korzystać z marketowej wody "demineralizowanej" to chętnie to zrobię.
No chyba że chodzi tutaj o czyste lenistwo

Bo faktycznie, przy myciu samym alkoholem, koszt umycia każdej płyty wzrasta dość mocno w odniesieniu do mikstury.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- negate
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 lut 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wwa
- Kontakt:
Re: Mikstura forumowa
lenistwo lenistwemWojtek pisze:Możesz też kupić zwykłą destylowaną albo jakąś lepszą demineralizowanąnegate pisze:po prostu nie chce mi się szukać wody destylowanej medycznej.
Tak jak pisałem, nie polecam (i pewnie nie tylko ja). Zresztą, patrząc na koszt butelki w markecie, nie sądzę by gra była warta świeczki.negate pisze:jeśli mogę nie korzystać z marketowej wody "demineralizowanej" to chętnie to zrobię.
No chyba że chodzi tutaj o czyste lenistwo
Bo faktycznie, przy myciu samym alkoholem, koszt umycia każdej płyty wzrasta dość mocno w odniesieniu do mikstury.

z drugiej strony nie chce zniszczyć płyt samym IPA - widziałem Twoje wypowiedzi Wojtku w innym miejscu, że odradzasz mycie czystym IPA.
jeśli chodzi o koszty, to wydaje mi się, że dodawanie wody do mikstury ma na celu jedynie zmniejszenie kosztów produkcji 1 litra gotowego preparatu

na wolumenie litr IPA kosztuje ok 15 zł, a takim litrem sporo płyt jednak da się wyczyścić, więc nie przesadzajmy. zwłaszcza, że niektóre płyty to nie są krążki za 5 zł.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Dziwne podejście, żeby nie powiedzieć nieco śmieszne (przynajmniej dla mnie).negate pisze:bardziej nie chciałbym zaszkodzić płytom zalewając je wodą niskiej jakości. pomijając zakup w aptece/sklepie medycznym, nie jestem przecież w stanie zweryfikować, czy mam do czynienia z dobrym czy złym destylatem.
Jak chcesz testować jakość miękkiej wody to może po prostu użyj żelazka? Jak zbierze się kamień = lipna demineralizacja/destylacja

To taka sugestia pół żartem/pół serio.
Domowy filtr do wody spożywczej? Nie o to tutaj chodzinegate pisze:w ostateczności rozważam dodatkowe przepuszczanie przez domowy filtr wody w stylu brita.


Raczej nic to nie da.
To źle Ci się wydajenegate pisze:jeśli chodzi o koszty, to wydaje mi się, że dodawanie wody do mikstury ma na celu jedynie zmniejszenie kosztów produkcji 1 litra gotowego preparatu

Odsyłam do dwóch bardzo mądrych postów kolegi hansu z zbiorczego wątku o czyszczeniu płyt:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26 ... 780#p18699
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=26 ... 780#p18708
To tym bardziej powinno motywować do niepopełniania złych kroków, co nie?negate pisze:zwłaszcza, że niektóre płyty to nie są krążki za 5 zł.

Gdyby to było mądre to każdy audiofil polecałby alkohol i dał sobie spokój z resztą. Bo go stać, a co!
A jakoś tak nie jest.
Patrząc na komercyjne płyny do mycia płyt (choćby te najdroższe), bazujące na alkoholu, można dojść do podobnych wniosków.
Ale, rób co chcesz. Twoje pieniądze, twoje płyty

A ja, wierz lub nie, chcę dla Twoich płyt jak najlepiej

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- negate
- Posty: 105
- Rejestracja: 02 lut 2012, 11:41
- Lokalizacja: Wwa
- Kontakt:
Re: Mikstura forumowa
no ale sami piszecie, że woda destylowana wodzie destylowanej nie równa.Wojtek pisze:Dziwne podejście, żeby nie powiedzieć nieco śmieszne (przynajmniej dla mnie).negate pisze:bardziej nie chciałbym zaszkodzić płytom zalewając je wodą niskiej jakości. pomijając zakup w aptece/sklepie medycznym, nie jestem przecież w stanie zweryfikować, czy mam do czynienia z dobrym czy złym destylatem.
Jak chcesz testować jakość miękkiej wody to może po prostu użyj żelazka? Jak zbierze się kamień = lipna demineralizacja/destylacja
To taka sugestia pół żartem/pół serio.
chodziło mi o brak możliwości sprawdzenia tej nierówności w domowych warunkach. bo zakładam, że mówimy tu o różnicach w jakości niestwierdzalnych gołym okiem, ale mających znaczenie w mikro skali winylowej ścieżki.
i tutaj należy stosować zasadę, by zamiast byle czego, nie używać niczego

oczywiście, dlatego jestem upierdliwy i Was dręczęWojtek pisze:To tym bardziej powinno motywować do niepopełniania złych kroków, co nie?negate pisze:zwłaszcza, że niektóre płyty to nie są krążki za 5 zł.

ja chcę dla nich jeszcze lepiej, niż Ty dla nich chceszWojtek pisze: Ale, rób co chcesz. Twoje pieniądze, twoje płyty
A ja, wierz lub nie, chcę dla Twoich płyt jak najlepiej

zabiorę się za miksturę forumową i już
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Mikstura forumowa
Wydaje mi się,że kwestie związane z czystością wody używanej do forumowej mikstury są często przesadzone.Sam mam dostęp do destylarki,ale nigdy nie bawiłem się w zbadanie wody jaką ta destylarka produkuje,a gdybym nie miał dostępu do niej to zakupywałbym jakąś w miarę przyzwoitą demineralizowaną i nie przejmowałbym się tym bardzo.Przecież chyba nie chodzi o stworzenie warunków laboratoryjnych i do każdej czynności należy zachować dystans,by nie popadać w skrajność.
- łysy
- Posty: 135
- Rejestracja: 15 lis 2011, 02:31
- Lokalizacja: Londyn
Mikstura forumowa
Głównym składnikiem myjącym jest alkohol izopropylowy, mam tu pytanie do forumowiczów bardziej obeznanych z chemią: czy zamiast alkoholu izopropylowego można zastosować po prostu zwykły spirytus, taki z którego produkowana jest wódka do sklepów? Jaka jest różnica, czy izopropyl dlatego że jest tańszy w stosunku do zwykłego spirytusu czy zawiera on jakieś specyficzne właściwości oprócz smrodu?
muzyka, trawa, wódka, zabawa...
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Izopropanol jest dużo czystszy niż nawet najczystszy dostępny dla zwykłych ludzi spirytus. Głównie chodzi tu o jego zalety chemiczne :3łysy pisze:Jaka jest różnica, czy izopropyl dlatego że jest tańszy w stosunku do zwykłego spirytusu czy zawiera on jakieś specyficzne właściwości oprócz smrodu
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
- łysy
- Posty: 135
- Rejestracja: 15 lis 2011, 02:31
- Lokalizacja: Londyn
Mikstura forumowa
Kiedyś kupiłem izopropyl na allegro i był ok, jakiś czas temu mi się skończył i kupiłem bańkę 5-litrową bo wyszło dużo taniej, jednak ten mocno śmierdzi i mnie to wnerwia. Zapach jest tak intensywny że chce się puścić pawia. Sindorson, wg Ciebie ten śmierdzący ma lepsze właściwości myjące niż ten który spożywamy?Sindsoron pisze:Izopropanol jest dużo czystszy niż nawet najczystszy dostępny dla zwykłych ludzi spirytus. Głównie chodzi tu o jego zalety chemiczne :3
muzyka, trawa, wódka, zabawa...
- Sindsoron
- Posty: 1346
- Rejestracja: 17 wrz 2010, 13:56
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Jeśli nie jest czymś zabrudzony i był dobrze przechowywany, to ma dużo lepsze właściwości myjące i płyty będą po nim czystszełysy pisze:Sindorson, wg Ciebie ten śmierdzący ma lepsze właściwości myjące niż ten który spożywamy?
Collection
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
Power Amp: Hitachi HMA-7500
Control Amp: Hitachi HCA-7500
Turntable: Rotel RP-3000 + SME 3009 II Non Improved
Deck: Akai GXC-760D
Speakers: Usher S-520 II
Headphones: Audio-Technica ATH-ES700
Sound Card: Asus Xonar Essence ST
-
- Posty: 1244
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: Mikstura forumowa
Izopropyl się stosuje bo jest praktycznie obojętny dla tworzyw sztucznych. To ważne.
Kupuje się z oznaczeniem 'czda'.
Kupuje się z oznaczeniem 'czda'.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mikstura forumowa
Masz nauczkę na przyszłość by nie kupować aż tyle alkoholu.łysy pisze:kupiłem bańkę 5-litrową bo wyszło dużo taniej, jednak ten mocno śmierdzi i mnie to wnerwia. Zapach jest tak intensywny że chce się puścić pawia.
Policz sobie ile płyt teraz będziesz musiał umyć, trzymając się proporcji mikstury, by ten baniak zużyć

Pomijam kwestię daty ważności tego alkoholu (ok. 2 lata).
Wiadomo, że im czystszy tym lepszy, ale do mikstury nie trzeba koniecznie polować za "czystym do analizy".ahaja pisze:Kupuje się z oznaczeniem 'czda'.
Zwykły "czysty" (skrót "cz.") też się nada.
Różnice między nimi są co prawda groszowe, ale w sytuacji kiedy stoi na półce sklepowej cz., a nie ma cz.d.a., to taka uwaga może się komuś przydać

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- łysy
- Posty: 135
- Rejestracja: 15 lis 2011, 02:31
- Lokalizacja: Londyn
Re: Mikstura forumowa
Na allegro jest tego dwie strony, nie znalazłem jednak takiego z oznaczeniem cz czy czda, może źle szukam? Podrzućcie proszę jakieś linki do aukcji albo info gdzie można zakupić. Dzięki.
muzyka, trawa, wódka, zabawa...