Winyle w Biedronce i w Lidlu

Wszystko na temat kupowania płyt
ODPOWIEDZ
_hendryx
Posty: 58
Rejestracja: 01 wrz 2017, 10:23

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#1996

Post autor: _hendryx »

:D no 100% owoców.. czy jakośtak.. :clap:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43999
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#1997

Post autor: Wojtek »

_hendryx pisze:
04 sty 2019, 23:56
..no właśnie ja też nie i dlatego pytam..
Powtarzam odpowiedź: polega to na tym że każdy egzemplarz jest indywidualnie numerowany.

Czego jeszcze nie rozumiesz?
_hendryx pisze:
04 sty 2019, 23:56
teraz nawet dżem w biedronce jest w wersji limitowanej więc samo "limited" niewiele znaczy
Nie wiem co ma piernik do wiatraka szczerze mówiąc.

Wersja limitowana bez indywidualnej numeracji to ściemniany limit ;) Hasło marketingowe.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#1998

Post autor: zbyszek1982 »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 03:00
Wersja limitowana bez indywidualnej numeracji to ściemniany limit ;) Hasło marketingowe.
Z numeracją często też.
Takie np. MoFi regularnie robi "Specjalne limitowane wersje", nakład się kończy, a potem po paru miesiącach magicznie znowu jest dostępny, vide Kind of Blue na 2x45rpm...
Patryko

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#1999

Post autor: Patryko »

Witam


Rozmowa z osobą odpowiedzialną za przygotowanie materiału na płyty winylowe wydane przez firmę MTJ (Marna To Jakość ;-) ) a sprzedawane min w sieci sklepów LIDL


NIEDZ., 17:33
Witam Widzę że MTJ wydał płytę winylową Lech Janerka Historia Podwodna. To pan robił remastering?
Tak ja choć tłoczone było w takcie niestety...
Pytanie, a jakie było źródło? Taśmy, CD, czy płyta winylowa?
A czy to ważne? Ważne ze gra doborze?
Ważne, bo wszystkie wydania CD są monofonczne, tylko płyta winylowa był stereofoniczna
I ta płyta tez jest stereofoniczna?
Czyli z winyla, na winyl ?
Nie
To nie rozumiem? Z taśm?
No chyba że płyta owszem jest stereofoniczna, ale same nagrania monofoniczne
Szkoda mi pieniędzy na wyrzucanie
Jest tak jak trzeba. Wszystko jest z taśm... płyta jest stereo gra stereo nie wiem co mam jeszcze napisać...
Edycja CD będzie, była?
Nie było a czy będzie to nie do mnie pytanie. Ale jakby miała byc to wszystko jest...
To sobie kupię to wydanie póki co, zobaczymy jak to gra. Wydanie, oryginalne Tonpress grała kiepsko
MTJ zdecydowało się to wytłoczyć w takcie mimo mojego sprzeciwu. Choć akurat ta płyta gra ok z innymi było gorzej... No ale coz...
Kupię mimo to, a tak z ciekawości, dlaczego pan protestował?
Bo nie lubię taktu?
Maja tłocznie z lat 60tych maszynę do acetatow z lat 70tych nie sa w stanie obrobić plików gęstych i w ogóle te ich płyty marnie grają.. ale mają lepsza hurtową cenę
Do Lidla w sam raz?
Nie tylko oni chyba, ostatnio kupiłem współczesne wydanie płyty Metalica, reedycja, wydanie zachodnie. Strasznie to grało, raz dziwnie, bardzo cicho, dwa bez dynamiki. Sprzedałem o jednym przesłuchaniu.
Bo oni wszyscy mają wszystko w dupie ale to temat na długa dyskusje... jest jak jest...
A kupiłem od Hansa ze śmietnika z 20 płyt Jamesa Lasta, tak z połowy lat 70 - płyty nowe, nieużywane, i można tego słuchać, dla samej jakości dźwięku.
A można by napisać ze kiedyś było inaczej te tłocznie były w okresie świetności a nie ciągłej reanimacji trupa jak najtańszym kosztem, granulat winylowy był inny bo nie było wszechobecnej „ekologii” i tłocznie nie kupowały go z trzeciej Polki jakościowej żeby było taniej... a to tylko wierzchołek góry...
Pełna zgoda. Dziękuje za informację. Cześć
Proszę, cześć!
PON., 21:36
Witam. Kupiłem tą płytę winylową Lech Janerka - Historia Podwodna, wydanie MTJ. Gra to fatalnie, to jest kompletna porażka.
Nie da się tego słuchać. Obrzydliwie to to gra, jak ze starej zajechanej wkładki gramofonowej UNITRA MF 100. Szkoda gadać
WT., 07:47
Tak to robią w takcie właśnie a wydawca zdecydował sie wytłoczyć mimo ze mówiłem żeby tego nie robił no ale terminy itp...
WT., 23:35
Szkoda, może wydadzą tego Janerkę na CD w stereo, bo wszystkie dotychczasowe edycje są monofoniczne.
Ten wydawca, to odkąd pamiętam, a długo pamiętam, zawsze odstawiał lipę. Szkoda.
ŚR., 08:52
Warner ostatnio robił sporo reedycji i takt spieprzył im dokładnie wszystko tak samo jeżeli to jakieś pocieszenie
Np Geppert
Maja niższe ceny i dają termin odroczony płatności
Wiec nic innego się nie liczy
Mi jest o tyle szkoda ze ja mastery zrobiłem dobrze i sporo serca w nie włożyłem
Ale cóż jest jak jest
Jak będą reedycje CD to będzie git bi cały materiał mam przygotowany a płyty CD na szczęście nie da się wytłoczyć z ddp inaczej niż została wysłana?
Chyba? bo mam już coraz słabsza wiarę w to co sie wokół mnie dzieje?

" takt" TAKT - gwoli informacji
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2000

Post autor: zbyszek1982 »

Chyba musisz zatrudnić redaktora do swoich wpisów, bo Ci taki trochę strumień świadomości wyszedł.
wojtekf
Posty: 751
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2001

Post autor: wojtekf »

_hendryx pisze:
04 sty 2019, 23:56
wojtekf pisze:
04 sty 2019, 11:18
nie wiem na czym miałaby polegać "limitowość" tego wydania.
..no właśnie ja też nie i dlatego pytam.. teraz nawet dżem w biedronce jest w wersji limitowanej więc samo "limited" niewiele znaczy..
Niewykluczone, że to wydanie będzie dostępne tylko i wyłącznie w sieci Lidla. I już mamy Limited Edition ;)
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
wojtekf
Posty: 751
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2002

Post autor: wojtekf »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 03:00
_hendryx pisze:
04 sty 2019, 23:56
..no właśnie ja też nie i dlatego pytam..
Powtarzam odpowiedź: polega to na tym że każdy egzemplarz jest indywidualnie numerowany.
To oznacza tyle, że jest numerowany i nic więcej ;)
Gdyby wydawca określił, że będzie 500 sztuk w kolorze czerwonym (oprócz normalnego wydania), to można mówić o wersji limitowanej.
Oczywiście każdy nakład ma określoną liczbę egzemplarzy i jest w jakiś sposób "limitowany".
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43999
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2003

Post autor: Wojtek »

wojtekf pisze:
05 sty 2019, 10:01
To oznacza tyle, że jest numerowany i nic więcej ;)
Numeracja jest w formacie 0000, czyli można założyć że więcej niż 10k sztuk nie zrobią, chyba że dołożą później dodatkowe 0 :morda:
wojtekf pisze:
05 sty 2019, 10:01
Gdyby wydawca określił, że będzie 500 sztuk w kolorze czerwonym (oprócz normalnego wydania), to można mówić o wersji limitowanej.
Jak wyżej wskazał już zbyszek, to też bywa naginane.
wojtekf pisze:
05 sty 2019, 10:01
Oczywiście każdy nakład ma określoną liczbę egzemplarzy i jest w jakiś sposób "limitowany".
Idąc tym tropem możemy przyjąć że wszystko można teoretycznie produkować w nieskończoność i nigdy nie ma limitu.

Tym bardziej zadziwia mnie czego Ty czy hendryx jeszcze oczekujecie i czego nie rozumiecie w tej kwestii :)
Pytam Was trzeci raz i chętnie poznam odpowiedź, chyba że nie jesteście w stanie określić oczekiwań :D
Po płycie za 5 dyszek z dyskontu (tak przypominam).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
wojtekf
Posty: 751
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2004

Post autor: wojtekf »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 12:37
Tym bardziej zadziwia mnie czego Ty czy hendryx jeszcze oczekujecie i czego nie rozumiecie w tej kwestii :)
Pytam Was trzeci raz i chętnie poznam odpowiedź, chyba że nie jesteście w stanie określić oczekiwań :D
Po płycie za 5 dyszek z dyskontu (tak przypominam).
Ale ja niczego nie oczekuję. Po prostu Edycja Limitowana na tanim wydaniu, najprawdopodobniej zrealizowanym wyłącznie na zamówienie dyskontu, brzmi zabawnie. Szczególnie w zestawieniu na przykład z ręcznie numerowanymi wznowieniami Apteki, nawet tymi "zwykłymi", czarnymi. Tak jak napisałem wcześniej: jedynie puste hasło marketingowe, nic więcej ;) Papier przyjmie wszystko :)
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
wojtekf
Posty: 751
Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2005

Post autor: wojtekf »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 12:37
wojtekf pisze:
05 sty 2019, 10:01
Gdyby wydawca określił, że będzie 500 sztuk w kolorze czerwonym (oprócz normalnego wydania), to można mówić o wersji limitowanej.
Jak wyżej wskazał już zbyszek, to też bywa naginane.
Bywa naginane nie tylko w przypadku winyli, mam Rega Queen z numerem znacznie przekraczającym pierwotnie deklarowaną liczbę egzemplarzy w serii.
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.

― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
Awatar użytkownika
amrowek
Posty: 8406
Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2006

Post autor: amrowek »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 03:00
......
Nie wiem co ma piernik do wiatraka szczerze mówiąc.......
A mąkę się dodaje do piernika. A wiatraki to za młyny kiedyś robiły , mąkę mięły bo Biedronek z mąką :lol: nie było

z tym limited to audiofilsko wygląda :mrgreen:
Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3202
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2007

Post autor: Tarkus »

Patryko pisze:
05 sty 2019, 09:25
Kupiłem tą płytę winylową Lech Janerka - Historia Podwodna, wydanie MTJ. Gra to fatalnie, to jest kompletna porażka.
Nie da się tego słuchać. Obrzydliwie to to gra, jak ze starej zajechanej wkładki gramofonowej UNITRA MF 100. Szkoda gadać
Aż tak źle nie jest. Te nagrania chyba po prostu nie brzmią najlepiej. Porównywałem ze składanką CD "Co lepsze kawałki" (Sonic, 1993), na której znalazła się większość materiału z "Historii podwodnej". Takie same sybilanty itp., tylko winyl ma więcej "dołu" (moim zdaniem akurat to wydawnictwo troszeczkę, minimalnie z tym dołem przesadza, nie tylko na winylu, ale może to kwestia gustu). Owszem, trochę trzeszczy, nie wiem, ile z tego jest winą mocnego naelektryzowania płyty, a ile bierze się z tłoczenia. Natomiast z CD to zgrywane być nie mogło, bo dźwięk jest w stereo. Jak brzmi stare wydanie "Tonpressu" - nie wiem, nie załapałem się, to jest pierwszy egzemplarz tej płyty, jaki posiadam w ogóle, nie tylko na winylu. Przypuszczam, że płyta "z epoki" gra bardziej "środkiem".
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
Patryko

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2008

Post autor: Patryko »

Jak brzmi stare wydanie "Tonpressu" - nie wiem, nie załapałem się, to jest pierwszy egzemplarz tej płyty, jaki posiadam w ogóle, nie tylko na winylu. Przypuszczam, że płyta "z epoki" gra bardziej "środkiem".
Gra tak jak grały płyty tłoczone przez radzieckich komunistów z firmy Melodia, bo tam to pierwsze wydanie wytłoczono.
Które to tłoczenia, na tle tłoczeń firmy Pronit, Polskich Nagrań grały ogólnie zdecydowanie lepiej, ale w porównaniu to wydań zachodnich grały marnie.
Akurat ta płyta sypie wysokimi tonami tak po uszach, że więdną.
Nie ma szczęścia ta płyta. Pierwszy winylowy nakład Tonpress, w ogóle nie trafił do sklepów, bo cały nakład wytłoczono wadliwie, co przesunęło wydanie płyty o jakieś 2-3 lata od momentu nagrania. Pierwsze edycje CD, ale i wszystkie późniejsze są monofoniczne. Ostatnie wydanie winylowe, gra tak, jak opisała je osoba odpowiedzialna za przygotowanie tych nagrań do wydania.
Dobrze jest wziąć do posłuchania, wpierw jakąś dobrze wydaną płytę, a następnie posłuchać tego wydania MTJ. Ja posłuchałem raz i wiem że więcej nie posłucham.
To są wydania tej samej klasy co oferowany w sprzedaży, w tym samym czasie, gramofon Dual, symbolu nie pamiętam.

Nie sprawdzałem jak gra, ale rzuciło mi się w oczy, że wydanie czarnej płyty Brygady Kryzys, to dostępne na rynku już jakiś czas, a wydane również przez MTJ, ma logo Direct Metal Mastering (DMM), to sprzedawane w Lidlu, chyba nie ma. Co znaczyłoby, że MTJ tłoczy w różnych firmach, albo też po prostu umieścili sobie takie logo w celach marketingowych.
Awatar użytkownika
Tarkus
Posty: 3202
Rejestracja: 22 paź 2011, 22:42
Lokalizacja: Olkusz

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2009

Post autor: Tarkus »

Patryko pisze:
05 sty 2019, 17:26
Nie sprawdzałem jak gra, ale rzuciło mi się w oczy, że wydanie czarnej płyty Brygady Kryzys, to dostępne na rynku już jakiś czas, a wydane również przez MTJ, ma logo Direct Metal Mastering (DMM), to sprzedawane w Lidlu, chyba nie ma. Co znaczyłoby, że MTJ tłoczy w różnych firmach, albo też po prostu umieścili sobie takie logo w celach marketingowych.
Nie, wcześniej tłoczyli w GM, teraz w Takcie - tam był DMM, tutaj nie. Nie wiem, czy to kwestia serii dla Lidla, czy w ogóle. Brygadę porównywałem z CD tej samej wytwórni i brzmi bardzo podobnie. Po prostu jest dużo basu. Na mój gust troszeczkę za dużo, ale mogę nie mieć racji. Z DMM miałem "UNU" Perfectu, ale nie byłem zachwycony. Nagrane było za głośno i w dodatku mocno niecentrycznie wytłoczone, rezultat: IGD nie do wytrzymania.
"Historię podwodną" Janerki porównywałem ze składanką CD jak podałem wyżej i w tych utworach, które się powtarzają, nie znajduję specjalnych różnic, oprócz większej ilości basu na winylu. Wokale sybilizują, ogólnie najwyższe tony nie są całkiem czyste i co zrobisz? Nic nie zrobisz! Taka już produkcja i nawet najlepszy mastering jej nie pomoże. Z - powiedzmy - piasku się bicza nie ukręci. Do zarzucenia temu masteringowi mam pewien nadmiar basu, za którym idzie wrażenie mniejszej szczegółowości niż na składance CD. Jak mi wyjaśnił mastering engineer, stare nagrania z PRL mają za mało basu, zatem on, gdzie może, stara się go dodawać. To chwalebne i słuszne, choć według mnie czasami z tym podbijaniem basu cokolwiek przesadza, ale widocznie tak to słyszy. A słabe (jak na audiofilskie standardy) tłoczenie ujawnia się przede wszystkim w obecnych tu i tam trzaskach czy szumach. Tutaj przyznaję pełną rację, jednak w porównaniu z PRL-owskimi wydaniami i tak jest w miarę znośnie. Choć nie ukrywam, że liczyłem na więcej.
Patryko pisze:
05 sty 2019, 17:26
Pierwszy winylowy nakład Tonpress, w ogóle nie trafił do sklepów, bo cały nakład wytłoczono wadliwie, co przesunęło wydanie płyty o jakieś 2-3 lata od momentu nagrania
Nagranie zrealizowano w 1986. Wg Discogs płyta wyszła w 1987, ale tam mogą się mylić. Tak czy owak, pamiętam, że mój kolega miał ją latem lub późną wiosną, nie potrafię sobie przypomnieć, czy 1987, czy '88; na pewno nie '89. Stawiam na '87, ale nawet jeśli się mylę, opóźnienie wyniosło nie więcej niż 2 lata.
Słucham winyli. Słucham kompaktów. Słucham kaset. Po prostu kocham MUZYKĘ.

Fundacja Kultury AFRONT http://afront.org.pl/
O MNIE I "CZARNYM CHEVROLECIE" (free)
_hendryx
Posty: 58
Rejestracja: 01 wrz 2017, 10:23

Re: Winyle w Biedronce i w Lidlu

#2010

Post autor: _hendryx »

Wojtek pisze:
05 sty 2019, 12:37
Tym bardziej zadziwia mnie czego Ty czy hendryx jeszcze oczekujecie i czego nie rozumiecie w tej kwestii :)
Pytam Was trzeci raz i chętnie poznam odpowiedź, chyba że nie jesteście w stanie określić oczekiwań :D
Po płycie za 5 dyszek z dyskontu (tak przypominam).
Wojtek nie spinaj się, nie ma żadnych informacji na temat ilości tej "limitowanej" serii a bez tego to żadna limitka bo teraz nawet jak kupujesz jeansy to bywają z serii "limited" - chociaż z drugiej strony producent zadał sobie trud i je zanumerował co podniosło mu koszt produkcji więc chwała mu za to, inna kwestia to jakiś kolor vinyl może wystąpił itp. informacje ?.. a może to tylko na wyłączność lidla zrobione? bo na MTJ stronie nawet tej płyty nie ma (Tiltu konkretnie bo BK jest ale żadnych dodatktowych informacji).. zagwozdek jest trochę i jak dotąd na żadne z tych pytań nikt nie podał odpowiedzi więc szkoda bić piane..
Co nie zmienia faktu że chwała im za to że wydają takie rzeczy i oby jak najwięcej takich serii "limitowanych"
ODPOWIEDZ