Opuść ramię przed talerzem aby mieć pewność czy winda nie jest za wysoko. Ramię daje się przesuwać luźno bez oporu w całym zakresie pracy? Czasem coś go delikatnie blokuje. Masz inną wagę do sprawdzenia nacisku? Igła jest OK?

Opuść ramię przed talerzem aby mieć pewność czy winda nie jest za wysoko. Ramię daje się przesuwać luźno bez oporu w całym zakresie pracy? Czasem coś go delikatnie blokuje. Masz inną wagę do sprawdzenia nacisku? Igła jest OK?
Na wyłączonym gramofonie , winda blokuje ramie i nie opada na talerz.. Jeśli chcę ustawić przeciwwagę to muszę dać na "manual" wtedy winda opada i łapie ramie, ale to wszystko na kręcącym talerzu. Później muszę wyłączyć graniak i dopiero. Więc chyba tak nie powinno być.
No właśnie. I jakie wnioski z tego wyciągasz? Bo póki co nie przeczytałem żadnego
Zapamiętujesz grubość talerza. Zdejmujesz talerz. Dajesz manual. Włączasz silnik. Przesuwasz ramię przynajmniej do miejsca gdzie występuje problem. Opuszczasz windę i patrzysz czy igła schodzi poniżej poziomu talerza. Ruszasz delikatnie ramieniem czy nic nie haczy. Bywa, że ktoś zrobi bałagan z okablowaniem. Wagę musisz mieć. To jednak podstawa kalibracji
Dla mnie coś obroty chyba falują, bo nie gra to równomiernie (albo mi się wydaje)Dobra , załączam filmik jak to wygląda.
Oczywiście masz racje Wojtku, ale ale nie po to zapłaciłem 180 zł żeby samemu teraz w nim grzebać. Zobaczymy. Przekazałem mu Wasze sugestie. Jeśli teraz będzie lipa to trzeba będzie pomyśleć o czymś innym.
Może i masz racje, bo jak dziś rozmawiałem z majstrem to mówił ze jeden kabel chyba za krótki dał i będzie musiał go przedłużyć.