Nie rozumiem antyskatingu:(
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 sty 2018, 23:13
Nie rozumiem antyskatingu:(
Pewne zdarzenie, którego byłe świadkiem na AudioVideoShow zmusiło mnie do zastanowienia się nad fizyką ruchu igły w rowku i rolą jaką w tym gra aktyskating.
I doszedłem do bardzo smutnego wniosku, że czegoś (a właściwie wszystkiego) tutaj nie rozumiem.
Wyobraźmy sobie, że wkładamy igłę do rowka i obserwujemy siły jakie na nią działają. W nieruchomym układzie odniesienia, czyli z naszego punktu widzenia. Załóżmy, że nie ma żadnego antyskatingu.
Jak płyta zaczyna się kręcić, to nasza igła musi się przemieszczać w stronę środka płyty. Żeby się przemieszczała, to musi na nią działać jakaś siła. W tym przypadku tą siłą jest oddziaływanie pomiędzy rowkiem a igłą. Rowek cały czas popycha igłę do środka.
To powoduje, że igła bardziej naciska na zewnętrzną stronę rowka, bo skoro rowek popycha igłę do środka, to igła popycha rowek do zewnątrz.
No i wydawało mi się, że tutaj wkracza antyskating, który popycha ramię do wewnątrz, żeby wyrównać siły działające na obydwie strony rowka. ALE JEST ODWROTNIE! Antyskating dodatkowo ciągnie wkładkę "na zewnątrz". Pomóżcie, bo się zagubiłem!
Wygooglane rozważania o antyskatingu opowiadają coś o siłach do/od-środkowych, nie wspominając nic o układach odniesienia w jakich te siły rozpatrują, co niestety uniemożliwia mi zrozumienie tematu. Żeby myśleć o sile dośrodkowej musielibyśmy rozpatrywać ruch z punktu widzenia płyty, po której krąży wkładka. Wydaje się to kłopotliwe.
A na koniec to zdarzenie, które wywołało mój problem.
Trafiłem na prezentację nowego gramofony Yamaha. Prowadzący prezentację powiedział, że konstruktorzy zrezygnowali z AS, ponieważ zastosowali bardzo krótkie ramię. Ma jakiś sens, czy to zwykły marketingowy bullshit?
I doszedłem do bardzo smutnego wniosku, że czegoś (a właściwie wszystkiego) tutaj nie rozumiem.
Wyobraźmy sobie, że wkładamy igłę do rowka i obserwujemy siły jakie na nią działają. W nieruchomym układzie odniesienia, czyli z naszego punktu widzenia. Załóżmy, że nie ma żadnego antyskatingu.
Jak płyta zaczyna się kręcić, to nasza igła musi się przemieszczać w stronę środka płyty. Żeby się przemieszczała, to musi na nią działać jakaś siła. W tym przypadku tą siłą jest oddziaływanie pomiędzy rowkiem a igłą. Rowek cały czas popycha igłę do środka.
To powoduje, że igła bardziej naciska na zewnętrzną stronę rowka, bo skoro rowek popycha igłę do środka, to igła popycha rowek do zewnątrz.
No i wydawało mi się, że tutaj wkracza antyskating, który popycha ramię do wewnątrz, żeby wyrównać siły działające na obydwie strony rowka. ALE JEST ODWROTNIE! Antyskating dodatkowo ciągnie wkładkę "na zewnątrz". Pomóżcie, bo się zagubiłem!
Wygooglane rozważania o antyskatingu opowiadają coś o siłach do/od-środkowych, nie wspominając nic o układach odniesienia w jakich te siły rozpatrują, co niestety uniemożliwia mi zrozumienie tematu. Żeby myśleć o sile dośrodkowej musielibyśmy rozpatrywać ruch z punktu widzenia płyty, po której krąży wkładka. Wydaje się to kłopotliwe.
A na koniec to zdarzenie, które wywołało mój problem.
Trafiłem na prezentację nowego gramofony Yamaha. Prowadzący prezentację powiedział, że konstruktorzy zrezygnowali z AS, ponieważ zastosowali bardzo krótkie ramię. Ma jakiś sens, czy to zwykły marketingowy bullshit?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Eh...
viewtopic.php?f=11&t=1136
viewtopic.php?f=11&t=1136
Jaki model?
Akurat przy krótkich ramionach AS ma większe znaczenie niż przy długich, ale to też zależy od innych cech konstrukcji.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Jak mawiajo starożytne smerfy „w każdym pytaniu jest odpowiedź”.
Wszystko przez ten cholerny pivot. Rowek popycha igłę, jak zauważyłeś, a ta, jak głupia panna zwabiona przez ułana, zapiernicza do środka. Trza się temu chamstwu przeciwstawić i po to jest as. Chyba żeś tangencjał to nie musisz
Wszystko przez ten cholerny pivot. Rowek popycha igłę, jak zauważyłeś, a ta, jak głupia panna zwabiona przez ułana, zapiernicza do środka. Trza się temu chamstwu przeciwstawić i po to jest as. Chyba żeś tangencjał to nie musisz

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Tak, ale ta siła z punktu widzenia antyskatingu nie ma znaczenia. Gramofony konstruuje się tak by była jak najmniejsza.
No to popatrz i przeanalizuj rysunek poniżej. Napracowałem się

Siłą odpowiedzialną za skating jest opór igły w rowku. Wzdłużny, nie poprzeczny. A że ramię jest krzywe, to prosta równoległa do osi headshella i przechodząca przez igłę, nie przechodzi przez oś obrotu ramienia. Przechodzi sporo obok i tworzy całkiem spore ramię do powstania momentu obrotowego w osi ramienia. I jego trzeba równoważyć. Im ramię krótsze, tym oś headshella przechodzi dalej od osi ramienia i siła skatingu jest większa. Przy krótkich ramionach dodatkowo potęgują się problemy z geometrią. Dlatego im bardziej audiofilski gramofon, tym dłuższe ma ramię. Oczywiście nie dotyczy to ramion tangencjalnych, bo tam te osie się pokrywają.
- olsza84
- Posty: 3288
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Warto dodać, że siła skatingu w dużej mierze zależy od siły nacisku i szlifu igły. Czyli w skrócie skating powoduje zwiększony nacisk na wewnętrzną stronę rowka (lewą) a zmniejszony na zewnętrzną (prawą). Czyli nierównomiernie rozłożony nacisk. W konsekwencji zwiększone zużycie lewej strony rowka, zniekształcenia w prawym kanale, nierównomierne zużycie igły a nawet w niektórych przypadkach przeskoki w bardzo dobrze łożyskowanych ramionach. Żeby temu zapobiec działamy siłą przeciwstawną czyli antyskatingiem.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Generalnie im lepszy szlif tym lepsze "trzymanie" rowka, a zarazem tym większa siła AS potrzebna.
EDIT: zmienione z "mniejsza" na "większa"
EDIT: zmienione z "mniejsza" na "większa"
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Bądźmy jednak precyzyjni. Skating nie może działać na zewnętrzną stronę rowka. Gdyby tak było, to na pokrętłach siły ANTYskatingu musiałyby istnieć ujemne wartości, a przecież nie istnieją. Siła skatingu może mieć tylko dodatnie wartości i zawsze popycha ramię do wewnątrz talerza. Oczywiście skating w połączeniu z antyskatingiem może dawać nacisk na zewnętrzną stronę, gdy ten drugi ustawiony jest na zbyt dużą wartość.
Chyba tak nie do końca. Przynajmniej nie w kontekście skatingu. Oczywiście szlif wpływa na "trzymanie rowka", ale na siłę skatingu to już raczej trochę mniej. Niektóre nie takie całkiem kiepskie gramofony mają siłę antyskatingu regulowaną w powiązaniu z naciskiem. Osobnej regulacji nie ma.
Podsumowując. Wg.mnie, a oczywiście mogę się mylić, ale wg. mnie siła skatingu jest bezpośrednio powodowana przez opory wzdłużne igły w rowku. Te są zależne głównie od siły nacisku. Drugą zmienną jest geometria ramienia. Im ramię dłuższe a wkładka mniej skręcona tym skating mniejszy.
- olsza84
- Posty: 3288
- Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
- Gramofon: Dual Fever
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Skating sam w sobie z definicji nie, ale ja pisałem jednak o nacisku w warunkach odtwarzania płyty. Przecież igła jednak pracuje w rowku i prawa strona rowka też jest odtwarzana. Ale poprzez siłę skatingu nie jest to równomierne obciążenie, tylko lewa jest bardziej eksploatowana. To miałem na myśli.chudy_b pisze: ↑20 lis 2018, 01:40Bądźmy jednak precyzyjni. Skating nie może działać na zewnętrzną stronę rowka. Gdyby tak było, to na pokrętłach siły ANTYskatingu musiałyby istnieć ujemne wartości, a przecież nie istnieją. Siła skatingu może mieć tylko dodatnie wartości i zawsze popycha ramię do wewnątrz talerza. Oczywiście skating w połączeniu z antyskatingiem może dawać nacisk na zewnętrzną stronę, gdy ten drugi ustawiony jest na zbyt dużą wartość.
Szlif wpływa jednak na siłę skatingu. Im lepszy szlif tym większa siła skatingu i trzeba ją równoważyć większą siłą AS.
A tu to trzeba by zgłębić trochę temat bo jest dość ciekawy

NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34
FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Do końca.
Większość gramofonów ma tylko jedną podziałkę na pokrętle AS.
Należy to jednak traktować jako pewien kompromis stylistyczny lub zdrowo-rozsądkowy (żeby nie mącić Kowalskiemu w głowie za bardzo).
Niektórzy świadomi konstruktorzy zaś z premedytacją wprowadzali parę skal na pokrętle AS (m.in. Dual), osobno dla sferyków, eliptyków i parabolików.
Oczywiście sprężynka była jedna, a różnica na skali była taka, że np. pozycja 2 dla igły sferycznej oznaczała de facto pozycję 1.5 dla eliptyka i 1 dla parabolika (jeśli chcecie sami sprawdzić to zerknijcie na zdjęcia regulacji AS na Dual 1249).
Należy przyjąć że pokrętło AS z uniwersalną skalą jest strojone pod szlif sferyczny albo co najwyżej eliptyczny.
To przeczyłoby zarówno teorii jak i praktyce.
Sferyk jako większy diament z mniejszym polem kontaktowym względem rowka ma mniejszą tendencję do "ślizgu" względem szlifów głęboko wnikających i przytulonych do ścianek.
Nie wiem jakie to gramofony, bo nie kojarzę z pamięci (chętnie się dowiem), ale to są wyjątki.
Dlaczego konstruktorzy poszli w tym kierunku? Nie wiem, mogę jedynie gdybać że chcieli uprościć obsługę dla Kowalskiego.
Osobiście gorzej oceniam gramofony z połączoną regulacją nacisk + AS względem tych które mają te regulacje oddzielnie, jak należy.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Ja napisałem, że szlif wpływa na skating trochę mniej, a nie że wcale

SONY PS-X75. Elektroniczna regulacja nacisku, więc może dlatego.
- cobra
- Posty: 1104
- Rejestracja: 16 lut 2018, 22:25
- Gramofon: PS-T15, GS464
- Lokalizacja: W-wa
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Nie wiem jakie to gramofony, bo nie kojarzę z pamięci (chętnie się dowiem),
Mój "niskopółkowy" Denon DP-21F też tak ma. Elektroniczna regulacja AS sprzężona jest z elektroniczną regulacją docisku.
Sony PS-T15, Benz Micro Silver / Empire 4000 / Z-4s, PreamP THT, Denon DRA-F109 / lampa SE, STX F-200n
- klin
- Posty: 2162
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Dałbym se coś obciąć, że mi tu na forum wykładaliście to na odwrót swego czasu

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Haha, racja, tak się zakręciłem że posłużyłem się przykładem który pokazuje coś przeciwnego.
Czyli na odwrót - im ostrzejszy szlif tym zakładano że potrzebna większa siła AS.
olsza84 dobrze napisał przede mną.
Zrobię edycję swojego posta.
Czyli na odwrót - im ostrzejszy szlif tym zakładano że potrzebna większa siła AS.
olsza84 dobrze napisał przede mną.
Zrobię edycję swojego posta.
Pewnie tak.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 103
- Rejestracja: 12 sty 2018, 23:13
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Bardzo dziękuję, szczególnie chudemu.
W ogóle zapomniałem o sile tarcia, która działa wzdłuż rowka.
Ta siła razy ramię, razy sinus kąta między nimi daje moment ciągnący do środka. I jego trzeba kompensować za pomocą AS.
A siła tarcia to nacisk razy współczynnik, dlatego im większy nacisk, tymi większy AS ustawiamy.
Jeśli chodzi o współczynnik tarcia, to w pierwszym przybliżeniu powinien zależeć tylko od stykających się materiałów, a nie od ich kształtu. Ale w rzeczywistym świecie rowka w kształcie V i różnych kulopododnych igieł nie będzie tak prosto. Widzę, że powstała konfuzja kiedy jest większy - pozostawię to na razie bez rozstrzygnięcia.
To była chyba Yamacha GT-5000, model, który wchodzi w przyszłym roku do sprzedaży.
I w kontekście tego co napisalismy powyżej, krótkie ramię nie powinno raczej być wymówką dla braku AS.
Prowadzący użył wyrażenia "krótkie i sztywne ramię". Sztywność też tutaj raczej nie ma nic do rzeczy.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
W ogóle zapomniałem o sile tarcia, która działa wzdłuż rowka.
Ta siła razy ramię, razy sinus kąta między nimi daje moment ciągnący do środka. I jego trzeba kompensować za pomocą AS.
A siła tarcia to nacisk razy współczynnik, dlatego im większy nacisk, tymi większy AS ustawiamy.
Jeśli chodzi o współczynnik tarcia, to w pierwszym przybliżeniu powinien zależeć tylko od stykających się materiałów, a nie od ich kształtu. Ale w rzeczywistym świecie rowka w kształcie V i różnych kulopododnych igieł nie będzie tak prosto. Widzę, że powstała konfuzja kiedy jest większy - pozostawię to na razie bez rozstrzygnięcia.
Eh... Czytałem. Ale mi się nie zgadzało.
To była chyba Yamacha GT-5000, model, który wchodzi w przyszłym roku do sprzedaży.
I w kontekście tego co napisalismy powyżej, krótkie ramię nie powinno raczej być wymówką dla braku AS.
Prowadzący użył wyrażenia "krótkie i sztywne ramię". Sztywność też tutaj raczej nie ma nic do rzeczy.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nie rozumiem antyskatingu:(
Dlaczego?
To wiele wyjaśnia.
Konstrukcja ramienia jest nietypowa, bo jest całkowicie prosta pomimo zastosowania gniazda SME.
Coś jak w niektórych gramofonach DJskich.
Nie jest to fajne rozwiązanie bo nie ma tu żadnej magii która niweluje zjawisko skatingu, chyba że zastosowali jakieś sztywne ustawienie.
Niemniej nie jest to niestety najgorsze w tym gramofonie.
Cokolwiek byśmy na tym nie powiesili - zawsze nie będziemy w stanie ustawić prawidłowego overhang.
Igła zawsze będzie trochę dalej względem osi niż powinna.
Ten sam problem objawia się również w gramofonach DJskich z taką samą konstrukcją prostego ramienia.
Przypadki te były omawiane wielokrotnie przez nieświadomych kupujących na łamach forum.
Koniec końców z tego co pamiętam to ramię to nadaje się jedynie do sztywnych igieł sferycznych.
Wtedy problemy nie objawiają się aż tak bardzo.
Notabene, zarówno tą Yamahę jak i wspomniane gramofony DJ (przykład: Stanton STR8.150) produkuje firma Hanpin

Przykre.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum