Truizm oczywisty.

Ale z czym? Bo to raczej i bardzo opisowy wątek MMarka w ww temat. Z tego co czytam, autor wątku nie ma żadnego problemu z ta wkładką.
Coś Pan tak z tym szkłem?

Truizm oczywisty.
Ale z czym? Bo to raczej i bardzo opisowy wątek MMarka w ww temat. Z tego co czytam, autor wątku nie ma żadnego problemu z ta wkładką.
Coś Pan tak z tym szkłem?
Tam to najlepiej słyszałem i ta wybiórcza kompresja bardzo mnie drażniła.
Nie wszyscy ...
Czas posłuchać … jak wrzucasz tysiące w Korga to parę stówek za test nie powinno zaboleć (sprzedasz jak się nie sprawdzi z niewielką stratą) …
Ale rasista … setki różnych MM (o różnicach na samych igłach nie wspominając) i MC z kompletnie różnym brzmieniem a tu takie "okrągłe" tezy …
Też tak kiedyś robiłem (akumulatorowa nagrywarka DSD). Tylko po osiągnięciu pewnej ilości płyt winylowych i porównaniu pewnej ilości sprzętu jakoś się już nie chce bawić w zgrywanie i testowanie. Ale faktycznie w pewnych przypadkach może to mieć jakiś sens …
Wiesz że każda opinia jest jak dupa, prawda?mirhon pisze: ↑09 maja 2018, 21:52I właśnie ten brak pier*** mnie martwi. Dodam że nie uważam aby Shure v15 III grała z przesadzonym pier***
Porównywałem szczurka z cyfra i nie mam mu nic do zarzucenia. Jednocześnie jak czytam ze v15 nie ma startu do tych denonów a nie raz przeczytałem o łagodnym graniu tych ostatnich to chyba można mieć pewne wątpliwości.
Zrównoważonego brzmienia.
Nic takiego nie występuje. Masz gotową tezę, do której wracasz jak bumerang niezależnie od tego co inni piszą. Sorry. Być może są kiepskie MC jak i dobre MM ale to co napisałeś to jak dla mnie jakaś bzdura. Mam kilka MC i przynajmniej drugie tyle MM. Zdecydowanie sugerowałbym Ci sprawdzić Denona MC. Tym bardziej, że V15 III jak dla mnie nie jest niczym specjalnym (delikatnie mówiąc). I na pewno nie nazwałbym jej zrównoważonym brzmieniem (przynajmniej na igle HE z North). Wszystko to jednak są subiektywne opinie oparte nie tylko na konkretnych upodobaniach, ale i tym co do brzmienia wnosi pozostały sprzęt. Dlatego musisz to sprawdzić sam i na własnym sprzęcie. Mam MC które wolę użyć do kameralnych realizacji akustycznych mam i takie które u mnie lepiej sprawdzają się w muzyce rockowej (większość przykładów o których pisałeś mam i słucham chętnie). Na pewno nie braknie emocji czy dynamiki (zwróć uwagę na mniejszą bezwładność igły). Nie nakręcaj się zbyt mocno na daną tezę bo wmówić sobie można niemal wszystko. Czasem dopiero ślepe testy w locie je weryfikują. Możesz śmiało brać 301 II i posłuchać. Nie mogę mieć 100% pewności, że Tobie się spodoba bo na pewno mam inne założenia w stosunku do brzmienia, ale kategorycznie nie zgadzam się z próbą generalizowania, że do muzy o której piszesz lepszy jest MM. To jakieś kompletne nieporozumienie. Mógłbym próbował przekładać kwestię szlifu na pewne aspekty odsłuchu winyli ale przyzwoite MC (z odpowiednim PRE/SUT) to coś co musisz spróbować. Pewnie, że MC ma wady, ale w zasadzie wszystkie sprowadzają się do kwestii kosztów tego rozwiązania
Przyjacielu, wszystko jasne, szukasz dobrej wkładki MC
Bier ATOC9. Idzie górą.
Howgh. Sucha taka.