Pomysł na ulepszenie Knosti?

[Zapomniałem]

Zgadzam się. Te zaciski są zaprojektowane przez jakiegoś Janusza inżynierii. Wystarczyłoby zrobić je nieco większe i skręcać motylkiem, lub inną nakrętką. Ja już 2 labele lekko zdarłem, bo nasiąkły płynem i przy odkręceniu poszły. Poza tym nie oszukujmy się, zasada działania tej myjki jest okej, ale samo wykonanie pozostawia wiele do życzenia, chociażby plastik jedzie tanizną na kilometr. Poza tym jak widać z działaniem też są problemy.

Tak btw. czy uszczelki są w każdym komplecie, czy trzeba dokupić? Ja ich w zestawie nie miałem.

[cobra]

W moim zestawie były dość przyzwoite uszczelki o przekroju okrągłym.

[Obywatel]

cobra, Zapomniałem, przecież w tym temacie było już kilka skutecznych patentów na ulepszenie Knosti wolnych od wad, o których piszecie.

[cobra]

Wiem, przeczytałem cały wątek. Tak jak napisałem:
"...Wiem, że nie jest to nic odkrywczego i wszystko to zostało już napisane w tym wątku. To co tu prezentuję (może niepotrzebnie), to moje własne przemyślenia i rozwiązania..."

[Zapomniałem]

No tak, wiem o tym. Natomiast mnie boli, że to nie jest gadżet za 50zł, tylko ciut więcej, więc byłoby miło, gdyby producent jednak wykazał się jakąś pomysłowością i oszczędził klientowi późniejszego grzebania i poprawiania mankamentów. Przecież biorąc pod uwagę tanie (żeby nie napisać tandetne) materiały, samo urządzenie tanie nie jest i takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.

[mirhon]

Analogis ma ponoć lepsze zaciski. Jak jest z resztą? Z tego co widzę to brak korbki, ale to chyba nie jest mankament.
Czemu wszyscy (prawie) kupują knosti a nie analogis?

[gravediggie]

Hej ja kupiłem analogis - i już gdzieś tu o tym pisałem - ze względu na opinię że zaciski są szczelniejsze. Ja myję niewiele ale mój kuzyn twierdzi że wymył analogisem ponad 1000 płyt i zaciski nie puściły. Tylko trzeba pamiętać żeby nie przekręcić plastikowego gwintu. Kuzyn powiedział mi że wytarły się nieco w wanience zapadki na ośkę zacisków przez co osiadła ona odrobinę niżej. Analogis jest w podobnej cenie co Knosti, za wersję bez płynu Mr Wamat winszuje sobie 179 złociszy.

[blispx]

...Tylko trzeba pamiętać żeby nie przekręcić plastikowego gwintu...

Ten problem dotyczy także Knosti ot taka plastikowa technologia

[rzeptone]

Ja zrobiłem zacisk do Knosti według projektu który podał kijek i sprawdza się idealnie

[tomi911]

W moim przypadku wyglądało to tak, że zakupiłem Knosti i szybko przekonałem się o słabej jakości zacisków. Drugim krokiem było zakupienie samych zacisków od Analogisa (sugerując się opiniami, że są lepsze) i początkowo sprawa wyglądała nienajgorzej... wciąż nie były w 100% szczelne, do tego przy ich odkręcaniu uszczelki często wypadały i przyklejały się do płyty, ale płyn z reguły zatrzymywał się tuż przed labelką. Nie przeszkadzało mi to do czasu, aż nie umoczyłem kolejnego labela. Przy kolejnej sesji mycia z jakiegoś nieznanego mi powodu, zaciski nagle zaczęły masakrycznie puszczać płyn. Później jeszcze przypadkiem ukręciłem od nich gwint, więc wszystko poszło do kosza. Stwierdziłem, że czas na wykonanie zacisków na podstawie projektu kijka, skoro są tak chwalone przez tutejszych użytkowników. Koszt druku ok. 35 zł + kilka zł na klej epoksydowy, więc w zasadzie cenowo podobnie co oryginały. Po kilku testach okazało się, że obręcz zacisków nie przylega idealnie do powierzchni płyty (nie wiem, może je nieprecyzyjnie przykleiłem), co skutkuje podobnym efektem co w przypadku Analogisa, czyli przepuszczają trochę płynu, ale nie na tyle żeby zaszkodzić labelce. Bałem się jednak, że przy n-tym myciu znowu wpuszczą trochę więcej płynu i któraś labelka zostanie zalana, więc zacząłem szukać jakiejś dodatkowej uszczelki, żeby wypełnić te luki. Ostatecznie zakupiłem matę silikonową do pieczenia (Ikea) i wyciąłem z niej okrąg o średnicy identycznej jak zaciski z projektu. Teraz podczas mycia wkładam ten silikon pomiędzy płytę, a zacisk (nie chciało mi się ich przyklejać) i póki co to rozwiązanie sprawdza się najlepiej. Co do samego projektu kijka, to do standardowych rozmiarów labelek są one trochę za duże, co jak zostało już wspomniane, wymaga wycięcia fragmentu włosia z wanienki. Jednak jakby nie patrzeć daje to zawsze jakiś dodatkowy margines w przypadku, gdyby coś miało puścić i płyn dostałby się do środka. Na chwilę obecną jestem zadowolony z tego rozwiązania - 7 na 7 płyt z nienaruszonymi labelami i widać, że płyn zatrzymuje się gdzie powinien.

[syko]

Czemu wszyscy (prawie) kupują knosti a nie analogis?

Dobre pytanie
Tak samo jak większość kupuje Canona, a nie Nikona.
Ja mam Na przykład Analogis i Nikona gdzie myjkę wybrałem przez przypadek, a aparat bardzo świadomie.

To się nazywa pychologia tłumu.

[RadTang]

Ja kupiłem Analogis, pisałem, że Knosti. Wyszło tzw. szydło z worka. I mam podobne doświadczenie co @tomi911. Póki co, nic złego z żadnym labelem się nie stało...

[damianos]

Również zmodyfikowałem moją Knosti. Były już tu podobne rozwiązania, ale przedstawię swoje. Krążki z tworzywa, rowek pod o-ring, ośka wytoczona z mosiądzu, korbka wyfrezowana z aluminium. Z fabrycznymi zaciskami nawet nie próbowałem czyścić płyt. Również nie obyło się bez małego przycięcia włosia szczotek.

[StarRock]

Nie poczytałem w wątku i się wje....
Stare zaciski się zużyły w Knosti (puszczał gwint), to se zakupiłem ponoć lepsze, nowszy wypust z oringiem. I tak jak koledzy pisali, bubel po prostu. Tak na marginesie "nobel" dla wizjonera, który to to wymyślił.
Całe szczęście Kijek miał pomysł i tenże ziściłem z korzyścią dla labeli, bo zaciski szczelne. Dodatkowo, żeby nie przycinać włosia, wykorzystałem stare, przecinając na pół i montując po dwóch stronach, wyżej rowka na trzpień z włożoną płytą.
Egzamin zdany, umytych ze dwadzieścia sztuk.
Dorobiłem, też korbkę, ale chyba za długie ramię i tu tenże oblanym.

[zdepa]

witam jeden komplet do MK I na gotowo z podniesieniem jeśli jeszcze aktualne . zdepa