No dobra Panowie, to muszę dobrze tą operację zaplanować, żeby wkładki nie uszkodzić. Igły pewnie już nie wcisnę. Stawia wyraźny opór przy próbie zdjęcia, więc chyba macie rację a to znaczy, że ciężko będzie takie druciarstwo powtórzyć nie masakrując igły. Poza tym nie chcę tego robić. Niby jakaś dziwna mieszanka a gra co najmniej przyzwoicie.
Edit:
No dobra. Rozszyfrowałem tą hybrydę i szału nie ma. Wkładka to AT 72K z igłą DN236. Ogólnie szambo. Miałem nadzieję, że to chociaż AT91
