HUSARIAA v2
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
Dzięki Dark,będę walczył ,na razie wróciłem do elac + vanderhuligana i zacieszam się muzyka,powiesiłem Kefira na ramieniu hejbruka też,ale na spokojnie jeszcze raz posprawdzam.Na zdjęciu (rotela wyżej)tego nie widać ale wysokość ramienia (właściwie jego zmiana)też może sporo zmienić,zobaczymy.Nie wykluczam też że Kefir dl 160 jest po prostu zajechany ...za to Elac wymiata a przodem Husariaa
Niestety będę musiał się wpiąć po RCA bo na wymianę okablowani a to chyba w przyszłym wcieleniu znajdę chwile
Niestety będę musiał się wpiąć po RCA bo na wymianę okablowani a to chyba w przyszłym wcieleniu znajdę chwile
Ogar to ma klawe życie...
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
No i hula danon aż miło,pretenduje do mojej ulubionej wkładki,nie wiem co było ważniejsze waga czy wysokość ramienia,które podniosłem dość odważnie i w końcu zagrało,nie obyło się bez problemów,,,wystarczy że rozważałem lot zestawu z okna(czwarte piętro) albo młot zza głowy tak lobem w aż do upocenia .
Do Hejbruka dostałem takie drewienko , deseczkę do zamontowania ramienia SME ,które ewentualnie atakować ??,apetycik rośnie .
No i przeróbka pod Husarie wyjść mnie czeka ,żeby Hejbruk grał po XLR.Mam takie wrażenie że będzie jeszcze lepiej
Do Hejbruka dostałem takie drewienko , deseczkę do zamontowania ramienia SME ,które ewentualnie atakować ??,apetycik rośnie .
No i przeróbka pod Husarie wyjść mnie czeka ,żeby Hejbruk grał po XLR.Mam takie wrażenie że będzie jeszcze lepiej
Ogar to ma klawe życie...
- Myszor
- Posty: 10481
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: HUSARIAA v2
"Sogol pisze:
I teraz dwa lamerskie pytania czy może się wkładka źle zgrywać ze wzmacniaczem tak jak wzmacniacz z głosnikami ?"
Absolutnie nie.
Wzmacniacz ma wzmacniać a nie się zgrywać z sygnałem wejściowym.
I teraz dwa lamerskie pytania czy może się wkładka źle zgrywać ze wzmacniaczem tak jak wzmacniacz z głosnikami ?"
Absolutnie nie.
Wzmacniacz ma wzmacniać a nie się zgrywać z sygnałem wejściowym.
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
Myszor to chyba teoria bo w praktyce wzmacniacz z reguły coś wnosi oprócz wzmocnienia,z moich doświadczeń wynika coś odwrotnego wręcz zmiana wzmacniacza jest dużo bardziej zauważalna odsłuchowo w torze od źródła ,w tej chwili mam cztery wzmaki i każdy gra inaczej....w między czasie zmieniłem potencjometr we wzmaku cec-a, co okazało się nie takie proste jak dla mnie ...ale odwdzięczyła się ta zabawa
Ogar to ma klawe życie...
- Myszor
- Posty: 10481
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: HUSARIAA v2
Oczywiście że niestety wnosi. Ideałem jest taki co nic nie wnosi. Dzwięk ma iść z płyty i gramofonu. Wzmacniacz ma tylko wzmacniać.
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
no tu problem że ten idealno - ideowy to nie mój ale rozumiem że potwierdzasz że wkładka czy inne źródło nie ma tak wielkiego znaczenia w torze jak zgranie głośników ze wzmacniaczem bo o to mi chodziło w pytaniu , rozpatrywałem i taką możliwość po tym jak cieniutko zagrał denon dl 160 na ramieniu rotela rp 3000 w porównaniu z elaciem i igłą ze szlifem vanderhulaka
Ogar to ma klawe życie...
- klin
- Posty: 2122
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: HUSARIAA v2
Wkładka się ma zgrać z ramieniem i z pre i to tyle jeśli chodzi o "sygnał z gramofonu". Potem sygnał liniowy idzie na wzmaka a wzmak go może niestety tylko popsuć bądź nie ale nie mówiłbym tu już o zgrywanie się czegokolwiek (z torem phono). Tu już (na wzmaku) nie ma różnicy czy sygnał idzie z CD czy nie. Albo masz dobrego wzmaka i gra dobrze z Twoimi kolumnami albo nie
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
z pre nie ma wyboru za bardzo..., musi się zgrać ,możliwość konfiguracji spora...heh,nie zgrała się z ramieniem parę tygodni wcześniej ,stąd pytanie,teraz bangla hula,wzmak zgrywa się ok z kolumnami,choć pewnie można lepiej,zastanawiam się nad wyminą ramienia na SME celem wyciągnięcia z wkładki resztki soków,jak i zabawy z całą tą podmianką ,ustawianiem ,regulowaniem itp
Ogar to ma klawe życie...
- Myszor
- Posty: 10481
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Wrocław
Re: HUSARIAA v2
Absolutnie nie potwierdzam.Sogol pisze:no tu problem że ten idealno - ideowy to nie mój ale rozumiem że potwierdzasz że wkładka czy inne źródło nie ma tak wielkiego znaczenia w torze jak zgranie głośników ze wzmacniaczem bo o to mi chodziło w pytaniu , rozpatrywałem i taką możliwość po tym jak cieniutko zagrał denon dl 160 na ramieniu rotela rp 3000 w porównaniu z elaciem i igłą ze szlifem vanderhulaka
Potwierdzam to co napisałem wcześniej. I to co napisał klin.
Wzmacniacz ma napieprzać a nie malować tło.
- darkman
- Posty: 15177
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: HUSARIAA v2
Ano tak, wzmak ma zapierdalać i tyle. To zgrywanie się to audio fantasy i lamerka. Coś na podobieństwo selektywności kolumn, które z natury takiej cechy nie posiadają, ale gawiedź uwielbia powtarzać z uporem maniaka coś czego nie rozumie
-
- Posty: 1214
- Rejestracja: 18 paź 2011, 15:11
- Lokalizacja: Pń
Re: HUSARIAA v2
Weźcie pod uwagę, że sam wzmak jako taki ma też stopień wstepny, przedwzmacniacz. W jakiś sposób musi to być zrealizowane. I teraz od tego elementu moim zdaniem zależy bardzo wiele. Zależy też od tego jak jest ten stopień zasilany. To też wpływa na scenę, jej budowanie, efekty stereo, zejście w dół etc.
Każdy wzmak ma inaczej zrealizowane regulacje głośności. To, że stosuje się z reguły potencjometry logarytmiczne to OK, ale one również inaczej zagrają w danej aplikacji - różne poziomy w np tych samych pozycjach.
Teraz - by porównać dwa wzmaki w sposób uczciwy (tak dla nich jak i dla nas samych) trzeba by ustalić jak najbardziej takie same poziomy sygnału wyjściowego.
Wtedy porównać uszami w czasie rzeczywistym a nie po tygodniu, dwóch czy miesiącu ...
Każdy wzmak ma inaczej zrealizowane regulacje głośności. To, że stosuje się z reguły potencjometry logarytmiczne to OK, ale one również inaczej zagrają w danej aplikacji - różne poziomy w np tych samych pozycjach.
Teraz - by porównać dwa wzmaki w sposób uczciwy (tak dla nich jak i dla nas samych) trzeba by ustalić jak najbardziej takie same poziomy sygnału wyjściowego.
Wtedy porównać uszami w czasie rzeczywistym a nie po tygodniu, dwóch czy miesiącu ...
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
Dzięki Krzysztof , o coś takiego mi chodziło....poza tym pytanie postawiłem w trakcie walki z ustawieniem dl 160,która po prostu nie grała,zastanawiałem się czy wkładka może nie pasować do wzmacniacza i tyle,tak jak wzmacniacz może nie pasować do kolumn.
Do czego służy i jak ma grać wzmacniacz- wiem.
Ale co tam , gra teraz świetnie i to jest najważniejsze .Myślę że Heybrook tt2,czyli taki trochę Linn lp 1,odwdzięczył się za gimnastykę przy ustawieniach.
To moje pierwsze kroki z VTA,np...Husariie mam już opanowaną,w tej chwili podłączone oba gramofony,krótka zmiana ustawień i jazda ...fajnie.
Co do powtórzeń ,,gawiedzi,,,na pewno każdy z nas czymś tam się sugeruje...ale tak się składa że mam bezpośrednie porównanie ,czy możliwość różnych konfiguracji gdzie kolumny nie grają dobrze z piecykiem i tyle.Selektywne czy nie.Poza tym że wzamk zmienia sporo to drugi fakt,empirycznie osłuchany.Scena ,barwa ,głębia.
Teoria to jedno . To co słyszę to drugie i tego się trzymam.Fajnie by było gdybyście w swoich wypowiedziach rozgraniczali tę różnicę między tym co ma być a co jest,najlepiej bez wulgaryzmów.
Do czego służy i jak ma grać wzmacniacz- wiem.
Ale co tam , gra teraz świetnie i to jest najważniejsze .Myślę że Heybrook tt2,czyli taki trochę Linn lp 1,odwdzięczył się za gimnastykę przy ustawieniach.
To moje pierwsze kroki z VTA,np...Husariie mam już opanowaną,w tej chwili podłączone oba gramofony,krótka zmiana ustawień i jazda ...fajnie.
Co do powtórzeń ,,gawiedzi,,,na pewno każdy z nas czymś tam się sugeruje...ale tak się składa że mam bezpośrednie porównanie ,czy możliwość różnych konfiguracji gdzie kolumny nie grają dobrze z piecykiem i tyle.Selektywne czy nie.Poza tym że wzamk zmienia sporo to drugi fakt,empirycznie osłuchany.Scena ,barwa ,głębia.
Teoria to jedno . To co słyszę to drugie i tego się trzymam.Fajnie by było gdybyście w swoich wypowiedziach rozgraniczali tę różnicę między tym co ma być a co jest,najlepiej bez wulgaryzmów.
Ogar to ma klawe życie...
- klin
- Posty: 2122
- Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
- Gramofon: Thorens 125 MK II
- Lokalizacja: Wrocław
Re: HUSARIAA v2
Myślę, że Krzysztof wyraził w innych słowach, że po prostu wzmacniacz ma byc poprawnie zbudowany, a z tym jest różnie. No a swoją drogą to ma napieprzać i tu sie chyba większość zgadza
Wiesz...my już tak 11 stron klniemy z zachwytu nad Husarią tak więc trudno by było teraz jakoś tak przystopować...
To ja Tobie proponuję założyć nowy wątek, taki bez wulgaryzmów i tam się wszyscy dostosują
Wiesz...my już tak 11 stron klniemy z zachwytu nad Husarią tak więc trudno by było teraz jakoś tak przystopować...
- darkman
- Posty: 15177
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: Cielęcina 2.01
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: HUSARIAA v2
Zacznij od Bacha!
To nie teoria tylko praktyka właśnie, a zatem fakt. Słyszysz selektywość?
- Sogol
- Posty: 148
- Rejestracja: 04 lip 2016, 21:25
- Gramofon: Kenwood KD 990
Re: HUSARIAA v2
nie przesadzaj ,,przydupiony,, to takie ładne słowo,
----słyszę że wzmacniacze grają inaczej,wszystkie cztery jakie mam,to znaczy że żaden z nich nie wzmacnia tylko sygnału a go modyfikuje,to tyle...ta przepychanka zaczyna być męcząca,poza tym fakt to Wasz temat,ja tu tylko chciałem dodać coś o Husarii,że jest ok i jest.
Więc spoko . Tyle. Dziękuję za wszelka pomoc ,bo fakt miałem chwilę zwątpienia ,, we jogurta ,,
----słyszę że wzmacniacze grają inaczej,wszystkie cztery jakie mam,to znaczy że żaden z nich nie wzmacnia tylko sygnału a go modyfikuje,to tyle...ta przepychanka zaczyna być męcząca,poza tym fakt to Wasz temat,ja tu tylko chciałem dodać coś o Husarii,że jest ok i jest.
Więc spoko . Tyle. Dziękuję za wszelka pomoc ,bo fakt miałem chwilę zwątpienia ,, we jogurta ,,
Ogar to ma klawe życie...