Pomijam fakt, że samo brzmienie nie jest specjalnej jakości. Spowodowane jest to kiepskim gramofonem, oraz dźwiękiem mono wydobywającym się z głośnika. Jednak dźwięk wydobywany nawet w ten dekadencki sposób posiada coś czego nawet nie potrafię sprecyzować. Coś czego nie da nam nawet najlepszej jakości cyfrowe nagranie. Pamiętam gdy po raz pierwszy odtworzyłem płytę gramofonową. "Kiedy byłem małym chłopcem". Breakout. Nie jestem audiofilem, jednak słychać tam było inną głębię.
Cóż mogę dodać... Słucham różnego typu muzyki, głównie rock, jazz i blues, jednak nie stronię również od przebojów polskiej muzyki rozrywkowej; nagrań choćby choćby Stana Borysa lub oczywiście Czerwonych Gitar. Do moich perełek należą dwie płyty zz Top Eliminator oraz zbiór "legendary texas tales wydane przez wytwórnię braci Warner, Złota płyta Ireneusza Dudka pronitu, nagranie z old jazz meeting z 77 roku wydane przez PSJ, jednak najcenniejsze dla mnie są płyty SBB oraz Hotel California The eagles. Mam również okazję nabycia nagranie z koncertu dinozaurów. Nie pamiętam jakie zespoły brały w tym udział, jednak z tego co wiem, jest tam nagrany ostatni koncert breakoutu. Kiedy tylko nabędę ten zestaw płyt, napewno się nim pochwalę na forum

Resztę danych "personalnych" dodam jutro.
Pozdrowienia.