Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
- kijek
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 sty 2016, 15:42
- Gramofon: Pioneer PL-112D
Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Hej,
Planuję po wypłacie wymienić całe okablowanie swojego zestawu na wyrób własnoręczny. Kable potrafią popsuć brzmienie, to nie ulega wątpliwości. Ale umówmy się - istnieje pewen poziom neutralny, którego nie da się przeskoczyć - nie da się poprawić sygnału, można go tylko przenieść z możliwie jak najmniejszymi stratami.
Stąd w mojej głowie zrodził się pomysł wykonania okablowania na bazie kabla współosiowego z rdzeniem miedzianym. Kable te charakteryzują się bardzo dobrymi parametrami, a przy okazji są tanie jak barszcz (1,50 zł za mb). Impedancja na 100m zależnie od standardu to 50, 75 lub 100 omów. Tłumienie na 100m przy 50MHz to około 10dB, dla częstotliwości akustycznych może jest to nieco ponad 1dB. Tak więc mamy parametry, które przy długości 50-100cm są zupełnie pomijalne. Ponadto kabel taki zapewnia świetne ekranowanie. Nie bez przyczyny w profesjonalnym sprzęcie pomiarowym (do kilku GHz) stosuje się sondy wykonane z takich właśnie kabli. Tak więc ciężko powiedzieć, by kable audio za niebotyczne ceny, mogły wykazywać lepsze parametry, szczególnie że te są mierzone sondami z kabla koncentrycznego
A co wy myślicie na ten temat?
Planuję po wypłacie wymienić całe okablowanie swojego zestawu na wyrób własnoręczny. Kable potrafią popsuć brzmienie, to nie ulega wątpliwości. Ale umówmy się - istnieje pewen poziom neutralny, którego nie da się przeskoczyć - nie da się poprawić sygnału, można go tylko przenieść z możliwie jak najmniejszymi stratami.
Stąd w mojej głowie zrodził się pomysł wykonania okablowania na bazie kabla współosiowego z rdzeniem miedzianym. Kable te charakteryzują się bardzo dobrymi parametrami, a przy okazji są tanie jak barszcz (1,50 zł za mb). Impedancja na 100m zależnie od standardu to 50, 75 lub 100 omów. Tłumienie na 100m przy 50MHz to około 10dB, dla częstotliwości akustycznych może jest to nieco ponad 1dB. Tak więc mamy parametry, które przy długości 50-100cm są zupełnie pomijalne. Ponadto kabel taki zapewnia świetne ekranowanie. Nie bez przyczyny w profesjonalnym sprzęcie pomiarowym (do kilku GHz) stosuje się sondy wykonane z takich właśnie kabli. Tak więc ciężko powiedzieć, by kable audio za niebotyczne ceny, mogły wykazywać lepsze parametry, szczególnie że te są mierzone sondami z kabla koncentrycznego
A co wy myślicie na ten temat?
Pioneer PL-112D (Shure M75ED) -> Kenwood KR-5200 -> Grado SR60e
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Ale czekaj. Wiele osób pisało o robieniu kabli z koncentryków, tylko pytanie- chcesz posłać sygnał rdzeniem? To się nie uda najlepiej bo
http://www.hifi.pl/slownik/naskorkowosc.php
generalnie im większa ilość cienkich żył w kablu tym lepiej.
Osobiście poleciłbym kable klotz - ale stare gdyby ktoś miał na zbyciu, lub ew. produkcję kabli z przewodów mikrofonowych. Ew. można poszukać czegoś ciekawego na allegro.
Inną kwestią jest sztywność kabla. Koncentryk może być po prostu nie wygodny w użyciu. Ostatnia część to łączenia. Nawet fajny kabel będzie biedny jeśli zastosujesz słabe luty lub słabe wtyczki. Moim zdaniem najlepszy efekt dałyby kable na twardo. TZN. tak jak to było robione onegdaj- przylutowane na stałe do płytki urządzenia i zakończone wtyczkami. Oczywiście rodzi to problem wymiany okablowania etc. ale powyżej pewnego poziomu myślę że wręcz może to zaoszczędzić czasu z dalszymi próbami (bo nam się nie będzie chciało rozlutowywać całego toru).
http://www.hifi.pl/slownik/naskorkowosc.php
generalnie im większa ilość cienkich żył w kablu tym lepiej.
Osobiście poleciłbym kable klotz - ale stare gdyby ktoś miał na zbyciu, lub ew. produkcję kabli z przewodów mikrofonowych. Ew. można poszukać czegoś ciekawego na allegro.
Inną kwestią jest sztywność kabla. Koncentryk może być po prostu nie wygodny w użyciu. Ostatnia część to łączenia. Nawet fajny kabel będzie biedny jeśli zastosujesz słabe luty lub słabe wtyczki. Moim zdaniem najlepszy efekt dałyby kable na twardo. TZN. tak jak to było robione onegdaj- przylutowane na stałe do płytki urządzenia i zakończone wtyczkami. Oczywiście rodzi to problem wymiany okablowania etc. ale powyżej pewnego poziomu myślę że wręcz może to zaoszczędzić czasu z dalszymi próbami (bo nam się nie będzie chciało rozlutowywać całego toru).
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
- kijek
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 sty 2016, 15:42
- Gramofon: Pioneer PL-112D
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Zjawisko naskórkowości nie jest mi obce. W sumie łapkę dam sobie uciąć, że będzie ono zupełnie pomijalne dla częstotliwości akustycznych. Zresztą jak wrócę od dentysty, to pomierzę taki kabel - przekrój poprzeczny rdzenia 0,42 mm.
Pioneer PL-112D (Shure M75ED) -> Kenwood KR-5200 -> Grado SR60e
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Niby powinno wystarczyć. Ale nadal jest problem sztywności kabla. Toż to będzie sterczeć jak nie przymierzając słoma z chochołu
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
- kijek
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 sty 2016, 15:42
- Gramofon: Pioneer PL-112D
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
E tam, tragedii nie ma - kabel ma grubość 3,2 mm i nie jest zbyt sztywny. Z pomiarami postanowiłem zaczekać do dnia dzisiejszego, ze względu na brak wtyczek. Na wieczór rozstrzygnie się, czy mam jeszcze obie ręce
Pioneer PL-112D (Shure M75ED) -> Kenwood KR-5200 -> Grado SR60e
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
-
- Posty: 278
- Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
- Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Z koncentryków robi się bardzo dobre kable do profesjonalnego przesyłu wideo. Jednakże w audio nie są zbyt popularne.
pan_winyl a po co chcesz przepłacać za symetryczny kabel mikrofony, jeżeli zapewne chcesz go zakończyć zwykłymi wtykami? No chyba że mówisz o sprzęcie na wejścia zbalansowane to pełna zgoda.
pan_winyl a po co chcesz przepłacać za symetryczny kabel mikrofony, jeżeli zapewne chcesz go zakończyć zwykłymi wtykami? No chyba że mówisz o sprzęcie na wejścia zbalansowane to pełna zgoda.
- darkman
- Posty: 16034
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
To ja się dorzucę z pytaniem. bo po chłopaki mikrofonowy, jak sprawdzony jest gitarowy i sprzedają to jako interkonekty i to całkiem dobre.
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Prawdę mówisz, najlepszym wyjściem byłaby budowa zestawu w pełni zbalansowanego w samej budowie wewnętrznej, pomijając nawet same wejścia. Kwestia użycia kabla mikrofonowego to bardziej kwestia wysokiej jakości miedzi. Z takiego kabla mam zrobione kable gramofonowe (sygnałowe) i wcale nie narzekam pomimo zastosowania nakamichi rca jako wtyczki.pan_winyl a po co chcesz przepłacać za symetryczny kabel mikrofony, jeżeli zapewne chcesz go zakończyć zwykłymi wtykami? No chyba że mówisz o sprzęcie na wejścia zbalansowane to pełna zgoda.
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Nie ma to jak zintegrowana mini wieżapan_winyl pisze: najlepszym wyjściem byłaby budowa zestawu w pełni zbalansowanego w samej budowie wewnętrznej, pomijając nawet same wejścia.
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
No tutaj nie sposób się nie zgodzić w temacie połączeń. Dobra mini wieża nie jest zła. Ale znaleźć coś naprawdę dobrego to sztuka.Nie ma to jak zintegrowana mini wieża
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
- kijek
- Posty: 186
- Rejestracja: 10 sty 2016, 15:42
- Gramofon: Pioneer PL-112D
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Srutututu, 10 m drutu.
I tak przez cały czas w zakresie pasma 20Hz-20kHz. Na więcej bozia nie pozwoliła. Znaczy się karta dziwkowa.
Sondy identycznie skompensowane, drugi kanał (końcówka kabla) odwrócony w fazie, coby można było porównać.
A, jeszcze te, wrażenia odsłuchowe. Nawet przy lipnym źródle (tablet srablet) i słuchawkach za trzy dychy (jeszcze trochę i będą Grado SR-60i ), słychać znaczną poprawę w porównaniu do kabla za sześć dych - dźwięk jest bardziej szczegółowy, można wychwycić pewne niuanse. Wniosek? Lepiej sklecić sobie kabel za dychę, niż kupować gotowca za sześć. Jutro chyba wymienię jeszcze kable w gramofonie
PS. Chyba dodam do tych kabli jakąś ładną siateczkę i zacznę sprzedawać na aledrogo jako pro elo madafakerskie kable audiofilskie za grube miliony. Do tego jeszcze jakiś chwytliwy opis, że przy nich można usłyszeć zadyskę u Jima na L. A. Woman (widziałem coś takiego przy kablach za 16 tys) i sukces murowany
I tak przez cały czas w zakresie pasma 20Hz-20kHz. Na więcej bozia nie pozwoliła. Znaczy się karta dziwkowa.
Sondy identycznie skompensowane, drugi kanał (końcówka kabla) odwrócony w fazie, coby można było porównać.
A, jeszcze te, wrażenia odsłuchowe. Nawet przy lipnym źródle (tablet srablet) i słuchawkach za trzy dychy (jeszcze trochę i będą Grado SR-60i ), słychać znaczną poprawę w porównaniu do kabla za sześć dych - dźwięk jest bardziej szczegółowy, można wychwycić pewne niuanse. Wniosek? Lepiej sklecić sobie kabel za dychę, niż kupować gotowca za sześć. Jutro chyba wymienię jeszcze kable w gramofonie
PS. Chyba dodam do tych kabli jakąś ładną siateczkę i zacznę sprzedawać na aledrogo jako pro elo madafakerskie kable audiofilskie za grube miliony. Do tego jeszcze jakiś chwytliwy opis, że przy nich można usłyszeć zadyskę u Jima na L. A. Woman (widziałem coś takiego przy kablach za 16 tys) i sukces murowany
Pioneer PL-112D (Shure M75ED) -> Kenwood KR-5200 -> Grado SR60e
Moja skromna kolekcja
Moja skromna kolekcja
- foxiu
- Posty: 88
- Rejestracja: 21 wrz 2016, 21:28
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Haha, robiłem kiedyś porównanie kabli do głośników, bo jak kupowałem wzmaka to dostałem na testy kable Black Rhodium, załączam screen z mojego fejsa
I podsumowanie:
Grające kable, część trzecia i ostatnia - and the winner is... "Przewód głośnikowy 2x2,5 OFC", za 5.50 PLN/mb. Grubszy niż BR Jive, gra dokładnie tak samo. Koszt okablowania obu kolumn + konfekcja (8 pozłacanych bananów) wyszedł chyba taki jak 1.5m droższego kabla BR bez końcówek
Jakie z tego wnioski płyną? Ano wydaje mi się że takie:
1. Kable grają, to nie ulega wątpliwości
2. Grają tak, że można odróżnić dobre od złych, dobre między sobą są w zasadzie nie do rozróżnienia, przy przeciętnej długości
3. Kable powinny być krótkie i grube. Jeśli do tylnej lewej satelitki w kinie domowym masz 8m kabelka 2x0.5 to na pewno da się to zrobić lepiej. Do systemu 2.0/2.1 powinny wystarczyć maksymalnie dwu, dwu i pół metrowe kawałki. Nawet na bardzo duży pokój.
4. Ceny kabli audiofilskich... No cóż, jeśli tylko ktoś takie kupuje Inna sprawa, że te drogie bywają naprawdę ładne i generalnie świetnie się układają. Drogie kable z elektronika, kosztujące ułamek ceny kabla audiofilskiego są po prostu dobre, ale mają estetykę... kabla
I podsumowanie:
Grające kable, część trzecia i ostatnia - and the winner is... "Przewód głośnikowy 2x2,5 OFC", za 5.50 PLN/mb. Grubszy niż BR Jive, gra dokładnie tak samo. Koszt okablowania obu kolumn + konfekcja (8 pozłacanych bananów) wyszedł chyba taki jak 1.5m droższego kabla BR bez końcówek
Jakie z tego wnioski płyną? Ano wydaje mi się że takie:
1. Kable grają, to nie ulega wątpliwości
2. Grają tak, że można odróżnić dobre od złych, dobre między sobą są w zasadzie nie do rozróżnienia, przy przeciętnej długości
3. Kable powinny być krótkie i grube. Jeśli do tylnej lewej satelitki w kinie domowym masz 8m kabelka 2x0.5 to na pewno da się to zrobić lepiej. Do systemu 2.0/2.1 powinny wystarczyć maksymalnie dwu, dwu i pół metrowe kawałki. Nawet na bardzo duży pokój.
4. Ceny kabli audiofilskich... No cóż, jeśli tylko ktoś takie kupuje Inna sprawa, że te drogie bywają naprawdę ładne i generalnie świetnie się układają. Drogie kable z elektronika, kosztujące ułamek ceny kabla audiofilskiego są po prostu dobre, ale mają estetykę... kabla
Fiio E10 -> Beyerdynamic Custom One Pro | Technics SL-Q2 + Ortofon OM 10 -> Cambridge CP1 | Philips CD471 NOS -> Primare A10 -> Canton Karat 300
- pan_winyl
- Posty: 2129
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Kable powinny być krótsze niż 10 m i to w sumie tyle co do długości. Minimalny przekrój zależy od tego czy mówimy o kolumnie (2,5 mm) czy o satelicie (1,5 mm)Kable powinny być krótkie i grube. Jeśli do tylnej lewej satelitki w kinie domowym masz 8m kabelka 2x0.5 to na pewno da się to zrobić lepiej. Do systemu 2.0/2.1 powinny wystarczyć maksymalnie dwu, dwu i pół metrowe kawałki. Nawet na bardzo duży pokój.
U mnie 2,5 m nie da rady 5 metrów to już bliżej prawdy. Co do kabli- w pełni zgadzam się że kable grają, ale niuanse wychwytuje się dopiero przy źródle które te kable jest w stanie wykorzystać. Do tego lvl, niestety daleko w złotówkach.
Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
-
- Posty: 278
- Rejestracja: 10 kwie 2016, 14:23
- Gramofon: Rp 2000, 2x Rp5000
- Lokalizacja: Kraków
Re: Okablowanie DIY, dywagacje na temat brzmienia kabli
Pomijając długość całkowitą, kable powinny być jednakowej długości. Przy większych mocach i długościach, faktycznie idzie usłyszeć straty na dłuższym kablu w stosunku do strony która jest podpięta na krótszym.
- darkman
- Posty: 16034
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt: