Tam zaglądałem. "Power out - 88 W (unknown quality)" może znaczyć cokolwiek, od 2x88W przy obciążeniu 2x8 Ohm do 2x44W przy 2x4 Ohm. Najlepiej oczywiście byłoby znać moc przy 8 i przy 4 Ohm, bo to "mówi coś" o amperażu wzmacniacza. Jeśli przy podwojeniu obciążenia moc spada o mniej niż połowę to już jest nieźle. Od tego wzmacniacza trochę odstrasza mnie konieczność wymiany całego okablowania.
Posłuchałem wczoraj 2 płyt przez Kenwooda i Paradigmy i stwierdziłem, że prawdopodobnie problemem nie jest jednak nadmiar basu (przynajmniej w tej konfiguracji nie jest go wcale za dużo), ale przede wszystkim góra i niedobór środka. I nie chodzi tylko o ilość tej nieszczęsnej góry, lecz także - a może nawet przede wszystkim? - o jej agresywność. Te soprany (szczególnie przy głośniejszym ustawieniu) męczą, bo są za ostre. Tak, że przydałby się wzmacniacz lub amplituner, który miałby górę cofniętą i złagodzoną, zaokrągloną, może nawet przyciemnioną, a środek z kolei "wypchnięty". Uważacie, że Luxman załatwiłby sprawę? Tutaj też ktoś poleca Luxa do tych kolumn, choć innego, bo L-410:
http://www.audiostereo.pl/prosba-o-pora ... try3559704
Alternatywą jest jakiś "niegrzebany" Kenwood. Czekam też na ewentualną opinię osób, które miały do czynienia z kolumnami Paradigm Monitor 3 v2 (z zastrzeżeniem, że "jedynki" i "dwójki" brzmią inaczej od późniejszych wersji). Być może te kolumny są po prostu do d... (jak twierdzą niektórzy), a może to tylko kwestia sparowania ich z odpowiednim wzmacniaczem (jak uważają inni niektórzy).