Mały pies, nie ma dużych, tzn. Crown of Creation nigdy nie miało dużych.darkman pisze:Holy, co jest na labelu, mały pies czy duży?
Co do Mitchel, to jednak Mingus (od Crackera), to absolutna klasyka.. coś jak Travelling To Miles Cassandry Wilson. Tylko, że Cassandra, choć świetna, przynudza, natomiast tu samo mięcho.
Słyszałem, że Mitchell kolaborowała z Mingusem. Pewnie ta płyta również wpadnie mi na talerz
