Mikstura forumowa

[dominxon]

Witam jestem już po zakupie knosti i pierwszym myciu płyt rodzimą miksturką forumową chciałbym tylko podzielić się tym iż jestem bardzo zadowolony z efektów
pozdrawiam i dzięki bo to dzięki temu forum można korzystać z wielu cennych porad

[Sektor3]

Możecie polecić któregoś sprzedawcę alkoholu izopropylowego na allegro? Widzę tam niektóre oferty, które są dostępne już dość długo. Pomyślałem, że może warto was spytać o opinię przed kupnem.

[sam71]

Możecie polecić któregoś sprzedawcę alkoholu izopropylowego na allegro? Widzę tam niektóre oferty, które są dostępne już dość długo. Pomyślałem, że może warto was spytać o opinię przed kupnem.

Ja kupowalem od tego sprzedawcy 1 litr alkoholu zadzwon do nich i sie dogadaj ze chcesz sam alkohol

http://allegro.pl/mirasol-2000-250-ml-a ... 78651.html

[Sektor3]

Dobra, dwukrotnie myłem płyty zestawem mikstura forumowa + myjka knosti. Obracałem elegancko wielokrotnie płyty, ale mimo to mam wątpliwości:

1) Na niektórych płytach zostały pewne a'la chropowate ślady, jakby pozostały tłuszcz po paluchach, czy coś w tym rodzaju. Nie wiem, może przesadzam i za duże mam wymagania do mikstury forumowej, ale płyta powinna, zdaje się, po dwukrotnym umyciu nie mieć takich śladów?

2) Jedna z płyt, na których mi mocno zależy, mocno trzaska w konkretnym miejscu. Generalnie ma sporo drobnych rys, zastanawiam się, czy mogą one spowodować owe zniekształcenia typu szumy, czy trzaski? Myślałem, że takie dźwięki są tylko od brudu.

[klin]

1. Jak wyschnie to też widzisz te ślady? Możesz alkoholu i 1/3 dać jeśli jest taka potrzeba. Czyli 2/3 wody i 1/3 izopropanolu
2. Nie wszystkie trzaski są od brudu...jak płyta jest już zdarta przez jakąś frezarkę w przeszłości to nic nie poradzisz. To nowa czy stara płyta? Słuchałeś ją tylko na tym Technicsie czy też na jakimś mniej wyrafinowanym sprzęcie?

[Wojtek]

A propos punktu 2.

Najgorsze uszkodzenia to nie te widoczne gołym okiem (czyli w poprzek, rysy), a te które igła robi wzdłuż rowka.

[Sektor3]

1. Tak, po wyschnięciu pozostały w niektórych miejscach takie ślady. W tym przypadku płyta była nowa, odtwarzana na starym, słabym sprzęcie bez doświadczenia i bywały sytuacje, gdy igła przejechała trochę po płycie przy automatycznym powrocie no i samodzielnie bawiłem się w opuszczanie ramienia. Ta płyta nie ma jakiś stałych zniekształceń, ale po dwukrotnym umyciu dalej nieprzyjemnie strzela.
Szybko mi ten alkohol zejdzie, ale chyba będę robił pierwsze mycie wstępne zwykłe proporcje, drugie mycie konkretne 1/3 alkoholu.

2. Oj ta co strzela w stałym punkcie była nieumiejętnie używana nie tylko przeze mnie rok temu na zużytej igle, ale też nieznanych posiadaczy. Gołym okiem widać rysy większe i mniejsze, ale nie jest ich na tyle, aby przeszkadzały w ogólnym odbiorze. Boli to, że przy początku konkretnego utworu, na którym mi zależy najbardziej, w pierwszych sekundach jest takie mocne zniekształcenie, silny szum.

[Wojtek]

A jaką masz wkładkę i igłę?

[Sektor3]

Ortofon OM 10. Jest raczej nowa, nie powinna stanowić problemu. Tym bardziej, że właśnie wróciłem z nowym zakupem z antykwariatu, płyta z 82, bardzo zadbana. Brak trzasków i szumów.

Ta płyta zniekształcona w danym miejscu mniej mnie martwi, bo jest stara i trochę zużyta, ale niepokoi mnie fakt, że nowa płyta po dwukrotnym umyciu sobie strzela...

[Wojtek]

ale niepokoi mnie fakt, że nowa płyta po dwukrotnym umyciu sobie strzela...

Nowe płyty tak mają. Pogódź się z tym

[klin]

A ma jakieś widoczne rysy? Czasem trafiają się nowe z rysami (nie kopertówki) bądź błedami tłoczenia czy nierówno wycięte - taki urok winyla. Właśnie odesłałem jedną z jakimiś takimi wystającymi pypciami na jednaj stronie a potem dostałem drugą, która z kolei była nierówno wycięta. Jeśli nowa i stwierdziłeś któreś z wyżej wymienionych defektów to zawsze możesz reklamować.

[Sektor3]

Nowe płyty tak mają. Pogódź się z tym

Ironizujesz? Trudno mi to wyczuć przez internet. *Nowa* płyta umyta w naszej miksturze *dwa* razy, wałkując po *dziesięć* razy w obie strony powinna strzelać po wyschnięciu?

A ma jakieś widoczne rysy?

Nie miała żadnych ubytków firmowych. Przed wczorajszym myciem, jakby to opisać, brud był rozłożony na całości i po prostu było to słychać, teraz brzmi generalnie bardzo dobrze, ale co jakiś czas głośniej strzela z różną częstotliwością.

[Wojtek]

Ironizujesz?

Nie. Piszę jak jest

*Nowa* płyta umyta w naszej miksturze *dwa* razy, wałkując po *dziesięć* razy w obie strony powinna strzelać po wyschnięciu?

To raczej nie kwestia mycia, a samej płyty. Wada fabryczna.

[Sektor3]

Wojtek Max Kolonko - piszę jak jest.

Dobra, dowiedziałem się w takim razie ciekawej rzeczy z tymi nowymi winylami, będę miał na uwadze.

Dzisiaj wymyję jeszcze inne płyty, zwiększając proporcje alkoholu. Dam znać po zabiegu jakie efekty.

[Bacek]

Wiem, ja jestem profanem, ale zazwyczaj po umyciu w knosti przed rozłożeniem odwirowuję płytę używając wkrętarki tak żeby pozbyć się jak największej ilości płynu z rowków. Tak wiem bywa niebezpiecznie, trzeba odpowiednio złapać bo inaczej się rozkręci i płyta wypadnie (dwa razy na jakieś 100 płyt tak się stało zanim złapałem o co chodzi), a i dla knosti pewnie to niezbyt zdrowe.

W każdym razie chodzi o to że im mniej płynu w rowkach ma szansę odparować, tym mniej w nich zostaje. Przy okazji płyty dużo szybciej schną.