
Motoryzacja
- pawlos
- Posty: 1162
- Rejestracja: 11 paź 2013, 15:28
- Gramofon: l-75 l-78 s-500
- Lokalizacja: Stargard
Motoryzacja
Też jestem fanem benzyniaków - V6 + tylko produkcji Japońskiej 

Lenco B-55 L-75,L-78
Dual 1218 ,1219 ,1249 ,621
Thorens TD 146 II , TD-166 I
Telefunken S-500 , S-600
Yamaha ca-810,B&O CD-3300,JBL -L-80 t Gi,Braun L-810,Dual CL-720
Dual 1218 ,1219 ,1249 ,621
Thorens TD 146 II , TD-166 I
Telefunken S-500 , S-600
Yamaha ca-810,B&O CD-3300,JBL -L-80 t Gi,Braun L-810,Dual CL-720
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Motoryzacja
V6 japońskie to świetny wybór. Nawet amerykanie w niektórych swoich flagowych modelach(Taurus SHO) montują silniki konstruowane przez japończyków (Yamaha)
Świetne samochody to auta japońskie na amerykański rynek-łączą w sobie to co najlepsze w Japonii(jakość,precyzja) z tym co najlepsze w USA(wygoda,wyposażenie,przestrzeń i trwałość).
Świetne samochody to auta japońskie na amerykański rynek-łączą w sobie to co najlepsze w Japonii(jakość,precyzja) z tym co najlepsze w USA(wygoda,wyposażenie,przestrzeń i trwałość).
-
- Posty: 8
- Rejestracja: 13 lip 2015, 13:32
Re: Gramofon do 1000 zł
Akurat VW, który reklamuje się "Das Auto", a samo tłumaczenie nazwy marki znaczy tylko tyle, że jest to samochód dla ludu, w największym stopniu wpisuje się w ogólne potrzeby klienta kupującego samochód. VW golf to przecież jeden z najbardziej popularnych samochodów na rynku, jest funkcjonalny, nieawaryjny, podobno także się podoba. Skoro tak to porównanie Pro-Ject do VW wskazuje, że to urządzenie posiada wszystkie niezbędne cechy jakie mieć powinien dobry adapter.
PS. Toyoty ze swoim wzornictwem są tak samo nudne jak VW. Z drugiej strony corolla i golf są synonimami dobrze zrobionych samochodów.
PS. Toyoty ze swoim wzornictwem są tak samo nudne jak VW. Z drugiej strony corolla i golf są synonimami dobrze zrobionych samochodów.
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Gramofon do 1000 zł
Nie będę się wdawał w jałowe dyskusje ale jeśli nie widzisz porażającej różnicy urody pomiędzy Passatem a Avensis lub Golfem a Aurisem to radzę zmienić okulary albo poszukać dobrego okulisty. To tak jakbyśmy porównywali urodę Wenus z milo ze stodołą Pawlaka. Popularność nie jest żadnym wyznacznikiem jakości w myśl przysłowia: "jedz gówno! 7 bilionów much nie może się mylić!"
Potrzeby klienta kupującego wieśwagena są biegunowo odległe od moich. Jeszcze raz je przypomnę: komfort, wygoda, bezpieczeństwo, przestrzeń, uroda, nietuzinkowość, trwałość, niezawodność. Może je jeszcze rozwinę o : brak zainteresowania złodziei, wyposażenie seryjne, stosunek ceny do faktycznej wartości.
Sorry ale nie znam auta VAG które by temu sprostało niezależnie od klasy i rocznika.
W Passacie B6 jest tyle miejsca z przodu co w małym aucie miejskim ,a sądzę ,że znacznie mniej. Nie interesują mnie suche wymiary, ale możliwość zajęcia wygodnej pozycji przy jednoczesnym nie wpadaniu w klaustrofobię. Golf jedzie na marce wyrobionej generacjami 1 i 2 z którymi ma tyle wspólnego co ja z baletem mongolskim.
Golf synonimem dobrze zrobionego samochodu? W pewnych środowiskach gramofony Auna też uchodzą za bardzo przyzwoite.
Potrzeby klienta kupującego wieśwagena są biegunowo odległe od moich. Jeszcze raz je przypomnę: komfort, wygoda, bezpieczeństwo, przestrzeń, uroda, nietuzinkowość, trwałość, niezawodność. Może je jeszcze rozwinę o : brak zainteresowania złodziei, wyposażenie seryjne, stosunek ceny do faktycznej wartości.
Sorry ale nie znam auta VAG które by temu sprostało niezależnie od klasy i rocznika.
W Passacie B6 jest tyle miejsca z przodu co w małym aucie miejskim ,a sądzę ,że znacznie mniej. Nie interesują mnie suche wymiary, ale możliwość zajęcia wygodnej pozycji przy jednoczesnym nie wpadaniu w klaustrofobię. Golf jedzie na marce wyrobionej generacjami 1 i 2 z którymi ma tyle wspólnego co ja z baletem mongolskim.
Golf synonimem dobrze zrobionego samochodu? W pewnych środowiskach gramofony Auna też uchodzą za bardzo przyzwoite.
- Dante
- Posty: 679
- Rejestracja: 17 sty 2014, 00:30
- Gramofon: SL1700mkII/PS-P7X
Re: Gramofon do 1000 zł
Chyba się trochę rozpędziłeś... Przestrzeń? nie wiem, ile masz wzrostu, ale jak dla mnie Auris to cichy samochód, jak odsunę fotel na max to nadal mam głowę między kolanami. Uroda? Nowy auris wygląda jak skrzyżowani świni z transformersem. Niezawodność? Kiedyś może, teraz różnie bywa i Toyota jest lubiana przez złodziei choć zdecydowanie mniej niż VAG.esdarek pisze:Jeszcze raz je przypomnę: przestrzeń, uroda, nietuzinkowość, trwałość, niezawodność. Może je jeszcze rozwinę o : brak zainteresowania złodziei, wyposażenie seryjne, stosunek ceny do faktycznej wartości.
Ale o Audi, Porsche i Bentley'u słyszałeś? Bo jak piszesz o grupie VAG, to wypada być precyzyjnymesdarek pisze:Sorry ale nie znam auta VAG które by temu sprostało niezależnie od klasy i rocznika.

To głupie przekomarzanki z mojej strony, zamiast klepać ogólnie markami, wystarczy to umieścić we właściwych latach i przy wybranych modelach. VW nie zbudował obiegowej opinii na "dwumasach" i pękających głowicach, ale Toyota też nie jest znana przez Prius'a

Technics =VW - Ok, ale w odniesieniu do wołów roboczych typu Passat B4/B5 Golf do IV gen.
Technics = Toyota - Ok, Corolla E11, Avensis II etc. Trwałość i prostota.
Wszystko można zamknąć VW/Toyota lat 90-tych. Każdy i tak będzie miał swoje wyobrażenie o tym, przez internety nikt nikogo nie przekona.
A Pro-ject... Gwarancja, stylistyka (moda na minimalizm), nowość i mocno zróżnicowane wykonanie. Wysokie modele są dobre, te podstawowe nie specjalnie.
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Gramofon do 1000 zł
Racja. dodam tylko,że absolutnie nie jestem fanem aut japońskich. Mam 180 cm i w Passacie B6 muszę siedzieć jak kastrat albo panienka bo z jednej strony wystaje mi coś z drzwi a z drugiej napada mnie konsola środkowa(nie wiadomo czemu) Z przodu przy maksymalnym uniesieniu fotela mam deskę rozdzielczą na wysokości nosa. Myślę ,że to dobre auto dla fanów wojsk pancernych-tak sobie wyobrażam komfort kierowcy T-34.
- Obywatel
- Posty: 4052
- Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
- Gramofon: Technics SL-1610MKII
- Lokalizacja: Słupsk
Motoryzacja
O gustach się oczywiście nie dyskutuje, dlatego nie zamierzam polemizować z tym, że bardziej podoba Ci się Avensisesdarek pisze:jeśli nie widzisz porażającej różnicy urody pomiędzy Passatem a Avensis

Natomiast jeśli ja miałbym wypowiedzieć moje subiektywne zdanie, to Passat B5FL - współczesny Avensis II - podoba mi się zdecydowanie bardziej.
Avensis III jest już nieco ładniejsza od poprzedniczki, ale żeby biła na głowę Passata B6 i B7 to nie powiem.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Jest: Technics SL-1610 MKII
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Motoryzacja
Zalatuje Subaru.esdarek pisze:Świetne samochody to auta japońskie na amerykański rynek
- pawlos
- Posty: 1162
- Rejestracja: 11 paź 2013, 15:28
- Gramofon: l-75 l-78 s-500
- Lokalizacja: Stargard
Motoryzacja
Szkoda trochę że teraz auta projektują księgowi i komputery - wszystkie auta są jednakowe (jak dla mnie)
Lubię auta nietuzinkowe ,inowacyjne spod znaku trzech diamentów - od kilkunastu lat uzytkujemy w domu tylko samochody tej marki .
Masz racje esdarek Diamante czy Galant 3,8 v6 to własnie to co lubie
do tego gto te japonskie lub 3000 gt i wszystko jasne. 
Lubię auta nietuzinkowe ,inowacyjne spod znaku trzech diamentów - od kilkunastu lat uzytkujemy w domu tylko samochody tej marki .
Masz racje esdarek Diamante czy Galant 3,8 v6 to własnie to co lubie


Lenco B-55 L-75,L-78
Dual 1218 ,1219 ,1249 ,621
Thorens TD 146 II , TD-166 I
Telefunken S-500 , S-600
Yamaha ca-810,B&O CD-3300,JBL -L-80 t Gi,Braun L-810,Dual CL-720
Dual 1218 ,1219 ,1249 ,621
Thorens TD 146 II , TD-166 I
Telefunken S-500 , S-600
Yamaha ca-810,B&O CD-3300,JBL -L-80 t Gi,Braun L-810,Dual CL-720
-
- Posty: 3185
- Rejestracja: 05 paź 2011, 08:34
- Lokalizacja: Gdynia
Motoryzacja
Święta racja.pawlos pisze:Szkoda trochę że teraz auta projektują księgowi
Na własnym przykładzie mogę to stwierdzić,gdyż mając na utrzymaniu dwa Saaby ( syna i swojego) ,pierwszy mimo że starszy ma klasyczny design,solidne wykonanie,solidne materiały i trochę duszy,drugi po tym jak wzięli go w ręce księgowi z GM to Opel z silnikiem Saaba i niestety jakość wykonania,uzyte materiały itd. odstają nawet od poprzedniego mojego auta,czyli Octavii 2 z ''ulubionego'' przez niektórych koncernu VAG

- Pawelec
- Posty: 3359
- Rejestracja: 17 gru 2012, 20:18
- Gramofon: Składak
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Motoryzacja
Trochękielek pisze:pierwszy mimo że starszy ma klasyczny design,solidne wykonanie,solidne materiały i trochę duszy,drugi po tym jak wzięli go w ręce księgowi z GM to Opel z silnikiem Saaba i niestety jakość wykonania,uzyte materiały itd. odstają nawet od poprzedniego mojego auta:D


AKTUALNA SPRZEDAŻ - pierwszy post
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
viewtopic.php?t=15809#p307122
Słuchać możesz jeszcze lepiej i jeszcze piękniej.
https://instagram.com/murasaudio
- pan_winyl
- Posty: 2132
- Rejestracja: 30 sty 2012, 06:04
- Gramofon: Elac Miracord 750MII
- Lokalizacja: Kraków
Motoryzacja
A ja jeżdżę 26 letnią Ślicznotą - Audi 80 b3 1.8 s, benzyna, manual- piękna sprawa. Silnik paliwożerny w mieście, nie ma co się szczypać, na trasie potrafi zejść poniżej 6,5 litra, ale sunie niezatapialnie. Awarie? phi. ASO? phi. Koszt użytkowania? phi.
I tutaj można spokojnie porównać samochód do telefunkena
Jak niemców nie lubię to Audi zrobili mistrzowsko
polecam jeśli kogoś kręci tani w utrzymaniu- praktyczny klasyk.
I tutaj można spokojnie porównać samochód do telefunkena


Elac Miracord 750 Mark II + Philips GP 400 MKII / AT-VM95C
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
Nivico 5020u / Toshiba SA 320
Onkyo Integra 2066
Silva Stereo Console / Irel
Telefunken L55
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Motoryzacja
Też się dołączą do refleksji nad autami. Na co dzień jeżdżę insignią i poza tym że jest dość głośna to nie mam uwag. Ale w te wakacje miałem okazję sprawdzić w dłuugiej podróży dwa inne, nowe dla mnie, auta.
Pierwsze to zeszłoroczna Skoda Superb kombi z dieslem 2.0. Przejechałem w sumie ponad 2tys. km i mam same dobre opinie o tym aucie.
4 osoby+ rowery na haku + full bagażu i autko spokojnie pomykało. W bagażniku zostało nam jeszcze mnóstwo miejsca. W kokpicie cisza i spokój. Na tylnej kanapie można posadzić słonia tyle miejsca. Najlepszy na świecie podłokietnik regulowany na wysokość i na długość. Wydajna klima. Naprawdę bardzo pozytywnie się zaskoczyłem i teraz patrzę na superbki z niekłamanym szacunkiem.
Drugie auto testowałem w tym miesiącu na drogach i bezdrożach Rumunii i był to (także zeszłoroczny) Range Rover Vogue z trzylitrowym dieslem. Mega luksus (skóra, lodówka, TV naziemna dla wszystkich itp.) i mega komfort ale chyba niechciałbym tego auta. Czułem się jak na wielkiej łodzi, która wprawdzie płynie po wybojach ale kołysze się też dostojnie w zakrętach tak, że aż niedobrze się robiło. Nawet po przełączeniu na tryb sport zawieszenie jest zbyt miękkie jak dla mnie. Zupełnie inne jest też poczucie prędkości. Jadąc 100km/h ma się wrażenie, że to już prędkość światła. Silnik daje radę jak na 2,5 tony. Mimo że to chyba największy range to jadąc na wyprawę w cztery osoby część bagaży musieliśmy trzymać w aucie bo się nie mieściły. Bardzo zawikłany ma też system pokładowego komputera. Może to kwestia przyzwyczajenia ale przełączanie funkcji w radio/navi/telefon/klima przypominało układanie kostki rubika na czuja.
Ja chyba generalnie nie lubię dużych SUVów bo kiedyś wracałem z Włoch GL500 i też jakoś się męczyłem w tym aucie.
Pierwsze to zeszłoroczna Skoda Superb kombi z dieslem 2.0. Przejechałem w sumie ponad 2tys. km i mam same dobre opinie o tym aucie.
4 osoby+ rowery na haku + full bagażu i autko spokojnie pomykało. W bagażniku zostało nam jeszcze mnóstwo miejsca. W kokpicie cisza i spokój. Na tylnej kanapie można posadzić słonia tyle miejsca. Najlepszy na świecie podłokietnik regulowany na wysokość i na długość. Wydajna klima. Naprawdę bardzo pozytywnie się zaskoczyłem i teraz patrzę na superbki z niekłamanym szacunkiem.
Drugie auto testowałem w tym miesiącu na drogach i bezdrożach Rumunii i był to (także zeszłoroczny) Range Rover Vogue z trzylitrowym dieslem. Mega luksus (skóra, lodówka, TV naziemna dla wszystkich itp.) i mega komfort ale chyba niechciałbym tego auta. Czułem się jak na wielkiej łodzi, która wprawdzie płynie po wybojach ale kołysze się też dostojnie w zakrętach tak, że aż niedobrze się robiło. Nawet po przełączeniu na tryb sport zawieszenie jest zbyt miękkie jak dla mnie. Zupełnie inne jest też poczucie prędkości. Jadąc 100km/h ma się wrażenie, że to już prędkość światła. Silnik daje radę jak na 2,5 tony. Mimo że to chyba największy range to jadąc na wyprawę w cztery osoby część bagaży musieliśmy trzymać w aucie bo się nie mieściły. Bardzo zawikłany ma też system pokładowego komputera. Może to kwestia przyzwyczajenia ale przełączanie funkcji w radio/navi/telefon/klima przypominało układanie kostki rubika na czuja.
Ja chyba generalnie nie lubię dużych SUVów bo kiedyś wracałem z Włoch GL500 i też jakoś się męczyłem w tym aucie.
- esdarek
- Posty: 1049
- Rejestracja: 02 lip 2014, 00:13
- Gramofon: bambino
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Motoryzacja
Prawdziwa motoryzacja skończyła się gdzieś w połowie lat 90-tych. Obecnie samochody mają zaszyte w czipach zaprogramowane awarie i długość życia. Najnowsze auta łączą się z centralami i permanentnie inwigilują swoich właścicieli. Stosuję się budowę modułową-połączenie w jednej, nierozbieralnej obudowie elementu ulegającemu częstemu uszkodzeniu lub zużyciu razem z bardzo drogim, ale nie mającym prawa się zepsuć. Do wymian eksploatacyjnych potrzebny jest komputer ze specjalnym oprogramowaniem. Kupno nowego samochodu jest jak podpisanie wieloletniego abonamentu. Nie wspomnę już o kosztach ubezpieczeń i utracie wartości. Niezależnie ile bym miał kasy nie dam się wciągnąć w tą grę. Nowy samochód w niczym nie jest lepszy od starego! Jest za to na wielu płaszczyznach gorszy. Niestety ludzie zmanipulowani przez reklamy, podatni na sugestie i nie posiadający własnych kręgosłupów dają się mamić koncernom. Sąsiad kupił nowsze auto to ten drugi musi kupić jeszcze nowsze mimo, że stare spełnia swoje zadania w 100%. W krajach cywilizowanych motoryzacyjnie jest inaczej. W USA gdzie auta są śmiesznie tanie (Mustang z salonu kosztuje 30tyś zł porównując warunki płacowe do polskich) średnia wieku samochodów jest kilka razy wyższa niż w zacofanej pod tym względem Europie i bardzo przypomina średnią w Polsce z tym,że z zupełnie innego powodu 
a tu do poczytania:
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/n ... Id,1867195

a tu do poczytania:
http://www.poboczem.pl/naszym-zdaniem/n ... Id,1867195
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Motoryzacja
Zgadzam się z Tobą esdarek prawie w całości. Prawie, bo jest jednak dziedzina w której motoryzacja w ostatnich 20 latach poczyniła ogromny postęp i ciągle go czyni. To bezpieczeństwo. W kwesti systemów biernych juz chyba wiele zrobić się nie da, za to systemy czynne mające na celu zapobieganie kolizjom rozwijają się bardzo dynamicznie. I tu nowe modele często mają do zaoferowania wiele więcej od poprzedników. Sam kilka lat temu zmieniłem samochód na nowy model tego samego producenta głównie ze względu na znaczny postęp w tej dziedzinie i np. zainstalowanie tylnych poduszek i kurtyn, których stary model nie miał. A z tyłu wożę dzieci, więc miało to znaczenie.