Jestem gorącym zwolennikiem 1st presów Beatlesów,
kosztują jak cię mogę, ale to już eksponaty historyczne.
tutaj nawet nie chodzi o muzykę, czasami doradzam w sprawach inwestycyjnych, ludziom którzy szukają alternatywnych form inwestowania, jest sztuka, są antyki i są winyle, jak kupisz sobie Please Me pierwszy press, to wydasz (ok.400 - 500 funtów za stan Ex-NM) ale gwarantuję CI, że za 5 lat będzie wart 3 razy tyle, jeśli nie więcej. na popsike można sobie porównać ceny obecne i z przed kilku lat,
a co do wznowień - z wieloma kolekcjonerami rozmawiałem, i większość się zgadza - reedycje na cd to ma sens, ale na winylu, to pomyłka.
A z mojego doświadczenia z różnymi tłoczeniami wynika, że nawet jak płyta wygląda jak plac zabaw dla kotów (pierwsze tłoczenia) i tak zaskakuje tym jak gra, dla porównania płyty z lat 80 to już "papierówy" nie wiele grubsze od kartki, jedna mała ryska nokautuje płytę,
Pozdrawiam Beatlemaniaków
