
http://www.allegromat.pl/aukcja83574
http://www.allegromat.pl/aukcja83575
http://www.allegromat.pl/aukcja83576
http://www.allegromat.pl/aukcja83577
http://www.allegromat.pl/aukcja83578
Okolice 90 zł za zwykły jednopłytowy, masowo tłoczony album to jest wariactwo. ABBA zawsze chodziła taniej niż Queen, Pink Floyd czy Beatles'i, ale widzę, że też nadrabia straty.Wuwuzela pisze:Czy one rzeczywiście tak porażają...
Normalna sprawa w aukcji z licytacją relacja podaż popyt i wychodzi cena. Jak byś jeszcze nie zauważył to od jakiegoś czasu trwa come back winyli. Starych dobrze utrzymanych winyli nie przybywa , natomiast chętnych do zakupów coraz więcej. Moim zdaniem nie ma co dusić grosza tylko licytować bo za rok czy dwa będzie jeszcze drożej. Pewnie że można czekać na okazje ale w/w zespoły zawsze miały najwięcej fanów i tych chętnych do okazyjnych zakupów będzie też sporo.Obywatel pisze: Okolice 90 zł za zwykły jednopłytowy, masowo tłoczony album to jest wariactwo. ABBA zawsze chodziła taniej niż Queen, Pink Floyd czy Beatles'i, ale widzę, że też nadrabia straty.
Trzeba będzie szukać okazji bo zamierzam skompletować dyskografię tych 4 zespołów a trochę mi jeszcze brakuje
Widziałem tę aukcję i aż mnie nosiło jak czytałem ten opis pełen bzdur. Ale z drugiej strony sprzedać Bernarda za 5 paczek to jest k***a marketingowy majstersztykeenneell pisze:"Dla śmiechawki:
Unitra "Benek" GS-467
http://allegro.pl/unitra-bernard-gs-467 ... 94551.html
"
Tez tak można
Nic dodać, nic ująć. Bardziej mnie irytują ceny płyt na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku - po 70-80 zł za krążki bez problemu dostępne przez ebay czy discogs za 10-20 zł. Ale cóż, wolny rynek.JacK pisze: Normalna sprawa w aukcji z licytacją relacja podaż popyt i wychodzi cena. Jak byś jeszcze nie zauważył to od jakiegoś czasu trwa come back winyli. Starych dobrze utrzymanych winyli nie przybywa , natomiast chętnych do zakupów coraz więcej. Moim zdaniem nie ma co dusić grosza tylko licytować bo za rok czy dwa będzie jeszcze drożej. Pewnie że można czekać na okazje ale w/w zespoły zawsze miały najwięcej fanów i tych chętnych do okazyjnych zakupów będzie też sporo.
No właśnie nieWuwuzela pisze:Czy one rzeczywiście tak porażają...
Przesadzasz, a jeśli nie, to witamy w Polsce, bo chyba byłeś poza nią jakiś czasObywatel pisze:Okolice 90 zł za zwykły jednopłytowy, masowo tłoczony album to jest wariactwo.
Skoro wolisz kupować oszczędnie to masz 3 opcje:Obywatel pisze:Trzeba będzie szukać okazji bo zamierzam skompletować dyskografię tych 4 zespołów a trochę mi jeszcze brakuje
Świetne podsumowanie.JacK pisze:Jak byś jeszcze nie zauważył to od jakiegoś czasu trwa come back winyli. Starych dobrze utrzymanych winyli nie przybywa , natomiast chętnych do zakupów coraz więcej. Moim zdaniem nie ma co dusić grosza tylko licytować bo za rok czy dwa będzie jeszcze drożej. Pewnie że można czekać na okazje ale w/w zespoły zawsze miały najwięcej fanów i tych chętnych do okazyjnych zakupów będzie też sporo.
Jesteś w Polsce, a nie pod domem handlarza z eBay czy discogskrolix pisze:Bardziej mnie irytują ceny płyt na Jarmarku Dominikańskim w Gdańsku - po 70-80 zł za krążki bez problemu dostępne przez ebay czy discogs za 10-20 zł. Ale cóż, wolny rynek.
Ja ten schemat przerabiałem z płytami SACD i DVD-A. Już w 2003 roku wszyscy trąbili o rychłym upadku tych formatów. Jak się nimi zainteresowałem w 2004 roku można było jeszcze kupić bardzo dobry tytuł za ok. 10 - 20 dolarów. Teraz po zaledwie siedmiu latach te same tytuły można sprzedać za 100- 200 dolarów, a za wyjątkowe unikty typu Scorpions: Moment of Glory trzeba zapłacić ok 1300 dolarów i to w licytacji kolekcjonerzy tyle płacą. Pewnie że można też i teraz kupić płytę "gęstoformatową" za kilkadziesiąt złotych czając okazje lub decydując się na mniej chodliwy tytuł ale kanon tych wydań jest drogi i z czasem będzie coraz droższy.Nygen pisze:Nawet w trójce jakiś czas temu mówili o wielkim powrocie płyt winylowych i o tym, że jak ktoś je odkrył teraz to trochę się spóźnił bo w ciągu kilku lat ceny płyt niemiłosiernie poszły do góry. I jeszcze pójdą...