Nigdy nie było mi po drodze z gramofonem aż do teraz, to chyba efekt wieku......50 na karku:).
Siema...
No raczej, bo mi się to samo przytrafiło. Właśnie pierwszy gramofon i za 2 mieś piątka z przodu... Na starość człowiek wie co dobre. Tylko, że ja jestem fan(old)boyem Sony.
Pozdro.
Nigdy nie było mi po drodze z gramofonem aż do teraz, to chyba efekt wieku......50 na karku:).
Siema...
No raczej, bo mi się to samo przytrafiło. Właśnie pierwszy gramofon i za 2 mieś piątka z przodu... Na starość człowiek wie co dobre. Tylko, że ja jestem fan(old)boyem Sony.
Pozdro.
Ważne by cieszyło, mam taką nadzieję, że się nie zawiodę, że się w to wciągnę na tyle, by nie stało i się kurzyło