Hipeczku ale Ty masz przecie od Wszechstronnego Konkursu Konia Wierzchowego
Powiedzmy,
Trochę nie pasuje mi już ten nick, ale mam go od kiedy pierwszy raz w szkole siadłem do komputera, innego nigdy nie miałem:) i tak idzie ze mną przez życie
Kenwood KP-990+Denon 103r +NUDAmini+Snell E III+ LAR IA 30mK2 +Rotel RCD 955
Wega Modul 301P+ADCQLM/AT13EaV/OM10, Sony TA-F570ES, Akai CD-62, JVC TD-X502, Pioneer N-30AE, Onkyo T-4270, Heco TE 1200 Marantz PM-45, Sony MDS-JE520, Summit Exclusive RF550 i pecet
Witajcie ! Nazywam się Patryk (nick RadTang to pozostałość, której dalej używam - nie chce mi się nowego wymyślać ) i od niedawna kolekcjonuję winyle. (...)
Kolekcjonowałeś winyle, teraz słuchasz muzyki, porównujesz wersje... Wbrew temu co czujesz - inspirujesz innych do poszukiwań również, no i podsuwasz pomysły.
Patryk, nie bocz się.
Strzel Focha na jak długo potrzebujesz - potem wracaj.
Witajcie ! Nazywam się Patryk (nick RadTang to pozostałość, której dalej używam - nie chce mi się nowego wymyślać ) i od niedawna kolekcjonuję winyle. (...)
Kolekcjonowałeś winyle, teraz słuchasz muzyki, porównujesz wersje... Wbrew temu co czujesz - inspirujesz innych do poszukiwań również, no i podsuwasz pomysły.
Patryk, nie bocz się.
Strzel Focha na jak długo potrzebujesz - potem wracaj.
pzdr.
Andrzej
Dziękuję. Przemyślałem parę spraw i wyciągnąłem wnioski.
Po prostu nie będę pisać recenzji skoro się nie znam.
Mogło być gorzej..
Mogłem zachwalać swojego starego Denona DP-29F jako idealny, audiofilski sprzęt.
Sam się przekonałem "napłytnie" i naocznie o jego wadach.
Po prostu nie będę pisać recenzji skoro się nie znam.
Ta umiejętność przyjdzie z wiekiem i z z każdą kolejną, poznaną płytą, bez obaw
Kiedyś jeszcze bardziej się nie znałem niż teraz i pisałem (chyba) fajne recenzje z opowiadaniami.
Jak do tego czasem wracam to mam poczucie, że musiałem być na niezłych prochach.
Rodzice by mi nie pozwolili wziąć kreski. Alkoholu nie lubię. Palić nie palę (ani fajek, ani zielonego).
Pozostaje tylko muzyka... i nadmiar wolnego czasu.
Pozostaje tylko muzyka... i nadmiar wolnego czasu.
Skoro pisanie nie stwarza Ci trudności może warto pomyśleć o dziennikarstwie? Nie macie tam gdzie mieszkasz jakiegoś lokalnego portalu, gazety, etc.? Nie są to jakieś wielkie pieniądze, ale zawsze chyba lepsze coś, niż nic?
Pozostaje tylko muzyka... i nadmiar wolnego czasu.
Skoro pisanie nie stwarza Ci trudności może warto pomyśleć o dziennikarstwie? Nie macie tam gdzie mieszkasz jakiegoś lokalnego portalu, gazety, etc.? Nie są to jakieś wielkie pieniądze, ale zawsze chyba lepsze coś, niż nic?
Po moich doświadczeniach naukowych myślę, że to nie dla mnie. Ale to jeszcze inny rodzaj pisania.
Jakby była możliwość to pewnie bym ją rozważył. Akurat jedna lokalna gazeta ma siedzibę blisko Urzędu Pracy...
Akurat jedna lokalna gazeta ma siedzibę blisko Urzędu Pracy...
No, czyli jakaś opcja to jest, no i zelówek za bardzo też nie zedrzesz A wśród znajomych dziennikarzy kojarzę ludzi z naprawdę rozmaitym wykształceniem; to nie jest tak, że tylko ktoś po dziennikarstwie czy polonistyce może pracować w tym zawodzie - pisać trzeba oczywiście umieć, ale bardzo ważne jest, aby mieć smykałkę do tej pracy, tak samo zresztą, jak i do każdej innej.