Jak ktoś ma coś do Admina...

[gravediggie]

Nie wypowiadałem się w przedmiotowym wątku dot. nieszczęsnej wkładki do 12-13 stów. Czytając kolejne wpisy po prostu odechciało mi się. W mojej ocenie, zarówno Ty Wojtku jak i Charliez88 odstawiliście żenujące przedstawienie.

Nie jestem zwolennikiem sposobu retoryki stosowanej przez Charliez88 na forum ale uważam że zarówno w tym przypadku jak i we wcześniejszych gdzie Charliez88 przyburaczył, przy całej mojej sympatii do niektórych wmieszanych we wcześniejsze akcje użytkowników forum uważam że wina rozkładała się obopólnie. Przynajmniej w 2 wypadkach, wliczając w to ten bieżący. Na miejscu Charliez88 też bym się prawdopodobnie wkurwił. Jest takie powiedzenie: na budowie wszyscy mają za paznokciami. Inżynierowie będą wiedzieć o co chodzi .

Zgadzam się też z niektórymi argumentami merytorycznymi, przytaczanymi przez Charliez88 w kontekście potrzeb kolegi Quarter.

Być może ułomności formy komunikacji miedzyludzkiej jakim jest forum internetowe wprowadziły pewne nieporozumienia.

Uważam że w tej sytuacji występują okoliczności łagodzące dlatego też:

Nieśmiało bym zaproponował aby w tym przypadku dać właśnie czasówke ...

Również proszę abyś rozważył Wojtku to rozwiązanie.

Wszak, jak dobrze zauważyłeś:

Bez ludzi forum przestanie istnieć.

Pozdrawiam serdecznie.
Konrad

[Pawelec]

Coś mnie chyba ominęło. Przestałem śledzić ten wątek dość wcześnie i nie będę do niego wracał by analizować zaistniałą sytuację. Podpisuję się jednak obiema ręcami pod wnioskiem kolegów :

Jestem za. Wyraźne publiczne (aby był aspekt dydaktyczny) ostrzeżenie z cytatami niewłaściwych dla forum wypowiedzi. Potem ban czasowy na 1-3 miesiące. A potem już sam użytkownik zadecyduje czy chce wracać i czy jest w stanie dostosować się do wymogów.
...

Czasem może się zdarzyć, że forma wypowiedzi odstaje od forumowego normatywu zwłaszcza wtedy gdy np najważniejsza mikro-śrubka naszego ukochanego ramienia wturla się pod ciemną szafę, a że wykonana ze stali niemagnetycznej to magnes nie pomaga a z lupą to i cztery dni wściekli na cały świat szukamy
Wojtek co prawda przywołuje całokształt, lecz ja nie zauważyłem wcześniejszych niepokojących wycieczek słownych Karola. Co do walorów merytorycznych, to zakładam, że każdy/a z nas dzieli się własnymi doświadczeniami a ich efekt i wnioski mogą się ciekawie różnić co jedynie podnosi wartość forum i czyni bardziej twórczym.
Cenię zapał i chęci poznawcze Karola jak również nieustające parcie do porównań, nawet dość karkołomych zestawień

Nieśmiało bym zaproponował aby w tym przypadku dać właśnie czasówke ...

Popieram

[dale]

Jestem za. Wyraźne publiczne (aby był aspekt dydaktyczny) ostrzeżenie z cytatami niewłaściwych dla forum wypowiedzi. Potem ban czasowy na 1-3 miesiące. A potem już sam użytkownik zadecyduje czy chce wracać i czy jest w stanie dostosować się do wymogów.

Nieśmiało bym zaproponował aby w tym przypadku dać właśnie czasówke ..

No właśnie tak jest to rozwiązane (przynajmniej za moich czasów było) na większości for.
Powodowało to również że było mniej multikont - w przypadku multi - trwały ban na wszystkie konta. A taki urlop dawał czas ochłonąć.

Również prosił bym o rozważenie czasówki. Oczywiście Admin ma ostatnie słowo i nie podważam decyzji.

Dobrym rozwiązaniem jest również swego rodzaju pręgierz, gdzie wisiała by lista recydywistów. Jako element wychowawczy, no i ostrzeżenie dla współdyskutantów z kim rozmawiają.

[Myszor]

gdzie wisiała by lista recydywistów

Oczywiście ze zdjęciami. Wojtek i Karol. Koloryzowane.

[lopek3]

Wg mnie obaj koledzy "przegięli". Czasowy ban należy się obu. Natomiast Wojtek ma w ręku argument ostateczny, co niestety wykorzystał.
Dyskusja na zasadzie cytat, odpowiedź, kontr-cytat, kontr-odpowiedź prowadzi do obopólnego okopania się na swoich pozycjach. Ja odpadam już po pierwszym takim poście. Nie ma możliwości jakiegokolwiek merytorycznego śledzenia dyskusji. Tego nawet nie można nazwać dyskusją, to jest jak zabawa w piaskownicy. Widziałem to na wielu forach. Do niczego nie prowadzi, obserwatorzy odpuszczają sobie analizy, a ci którym się coś chciało coś napisać wartościowego na forum, odpuszczają sobie takie zabawy i idą gdzieś indziej. Np na fora anglojęzyczne.

Uważam, że doświadczenie kolegi Karola, którym dzielił się na forum, jest nieocenione. Zawsze to jest głos kogoś, kto ma szerszy horyzont. Może kogoś zainspirować do własnych doświadczeń z audio. Pokazać kierunek doboru sprzętu.

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że Wojtka doświadczenia także są dla mnie bardzo wartościowe, lecz może w trochę innym zakresie. Pokazują z kolei trochę inny kierunek.

A poza tym określenia używane w wielu wątkach "cebulactwo", "buractwo", są pogardliwe, negatywne i nie powinny być tutaj używane. Powinniśmy piętnować takie przypadki.

[dale]

Oczywiście ze zdjęciami. Wojtek i Karol. Koloryzowane.

Jak byś miał zdjęcia - Chętnie bym poznał bliżej.

Uważam, że doświadczenie kolegi Karola, którym dzielił się na forum, jest nieocenione. Zawsze to jest głos kogoś, kto ma szerszy horyzont. Może kogoś zainspirować do własnych doświadczeń z audio. Pokazać kierunek doboru sprzętu.

Pytanie tylko czy uzasadniają każdą formę wypowiedzi. Być może są tutaj ludzie którym można nawrzucać, a i tak powiedzą że to deszcz pada i dalej będą się dobrze bawili. Większość jednak ma pewien szacunek do własnej osoby.
A Wojtek nie jest osobą która by działała z pozycji siły - zdarzało mi się "odszczeknąć" Wojtkowi z raz czy dwa, jak z resztą paru innym osobom i nie wylecieliśmy (mimo że moja osoba nic nie wnosi), więc chyba coś jest na rzeczy.

[Myszor]

Dyskusja na zasadzie cytat, odpowiedź, kontr-cytat, kontr-odpowiedź prowadzi do obopólnego okopania się na swoich pozycjach. Ja odpadam już po pierwszym takim poście. Nie ma możliwości jakiegokolwiek merytorycznego śledzenia dyskusji. Tego nawet nie można nazwać dyskusją, to jest jak zabawa w piaskownicy.

Dokładnie.
Karol "małpował" styl Wojtka. Kiedyś pisałem o tym "cytowaniu". No ale nie kaźdy dysponuje opcją atomową.

[Wojtek]

Taki mam styl pisania. Cytuję konkretny fragment by było wiadomo do których słów się odnoszę. Dla zachowania kontekstu, szczególnie w wątkach gdzie wiele rzeczy jest poruszanych. Łatwiej mi tak. Głupio mi teraz czytać że to ludzi odstrasza.

Karol "małpował" styl Wojtka.

To świadczy o nim dobrze czy jak?

Mnie szczerze zmęczyło to ciągłe wywracanie kota ogonem, hipokryzje i zmiany stanowiska, które niby zmianami nie były.
Teraz podejrzewam, że nie było to przypadkowe.

[dale]

Ja zasadniczo lubię wiedzieć do czego autor wypowiedzi się odnosi w swojej odpowiedzi, nie traktuję tego jako łapanie za słówka.
Poza tym, zauważcie proszę, że tutaj mamy przekaz klawiaturowy, czyli informację w czystej postaci, bez mimiki, gestów czy postawy.
Pozostawia to mało miejsca do interpretacji. Dlatego wypowiedzi powinny być tak czytelne, jak tylko się da.
Inaczej mamy nieporozumienia...

[lopek3]

Tak, w przypadku postów typu jeden cytat - jedna odpowiedź warto widzieć punkt odniesienia.
W przypadku gdzie jest 10 cytatów pochodzących z różnych postów, w których była zastosowana ta sama technika 10 cytatów i 10+ odpowiedzi nikt, wraz z samymi dyskutantami, nie wie o co chodzi. Klepane są posty na zasadzie "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza" (cytata z filmu). Także nadal twierdzę, że obaj koledzy mają swoje za uszami i się zagalopowali, nakręcając się nawzajem.

[Piterski]

Tak, w przypadku postów typu jeden cytat - jedna odpowiedź warto widzieć punkt odniesienia.
W przypadku gdzie jest 10 cytatów pochodzących z różnych postów, w których była zastosowana ta sama technika 10 cytatów i 10+ odpowiedzi nikt, wraz z samymi dyskutantami, nie wie o co chodzi. Klepane są posty na zasadzie "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza" (cytata z filmu). Także nadal twierdzę, że obaj koledzy mają swoje za uszami i się zagalopowali, nakręcając się nawzajem.

Jestem na tym forum od niedawna ale obserwując pewne wątki, a szczególności tę awanturę nie mogę się z kolegą lopek3 nie zgodzić.

[Wojtek]

W przypadku gdzie jest 10 cytatów pochodzących z różnych postów, w których była zastosowana ta sama technika 10 cytatów i 10+ odpowiedzi nikt, wraz z samymi dyskutantami, nie wie o co chodzi. Klepane są posty na zasadzie "moja racja jest bardziej mojsza niż twojsza" (cytata z filmu). Także nadal twierdzę, że obaj koledzy mają swoje za uszami i się zagalopowali, nakręcając się nawzajem.

Słuchaj, w sytuacji kiedy sam Karol albo przypalał głupa albo domagał się wskazania palcem bo czegoś nie pamiętał to nie wiem jak inaczej byśmy to zrobili by dojść do porozumienia.

Ciężko też mi się zgodzić że nikt nic nie wiedział, bo imputuje to że robi się to specjalnie by rozmydlić dyskusję, kiedy założenie jest wręcz przeciwne.

Zakładam że nic nie wiedzieli tylko Ci którzy odpuszczali sobie czytanie naszych postów. Logiczne.

[Pawelec]

Zakładam że nic nie wiedzieli tylko Ci którzy odpuszczali sobie czytanie naszych postów.

Pełna zgoda, ja odpuściłem bo tego nie dało się czytać.

[Piterski]

Wojtku, od pewnego momentu faktycznie nie dało się tego czytać tej wymiany ciosów ale powiedzmy, że jak czytam Twoje wpisy to niejednokrotnie przebija z nich mentorski ton, a i sposób odpowiedzi nie zawsze można uznać za kulturalny.
Twój sposób odnoszenia się do pojedynczych zwrotów wyjętych z kontekstu całej wypowiedzi tylko zaostrzał tę zupełnie nie potrzebną przepychankę.
To są takie spostrzeżeni świeżej osoby i czy wyciągniesz z tego jakieś wnioski dla siebie to już tylko Twoja sprawa w końcu ty tu jesteś gospodarzem.

Co do osoby zbanowanego kolegi uważam, że powinien był dostać jasne ostrzeżenie przed wytoczeniem ciężkiej artylerii, ale może tu obowiązuja takie właśnie zasady odmienne od podobnych miejsc w sieci, tego nie wiem. Ot tyle moich uwag i spostrzeżeń, wracam do czytanie interesujących mnie wątków.

[amrowek]

Czy tak trudno mieć szacunek do pozostałych forumowiczów i zachować kulturę wypowiedzi
Pod awatarem napis ostrzeżenie i trzy kropki dwie żółte jedna czerwona. Uważam też że należało by się spytać adwersarza rozmowy do którego była skierowana wypowiedź czy czuje się nią urażony oraz sprawdzić czy sam się nie przyczynił do takiego rozwoju wypadków. W takiej sytuacji wg mnie należało by się powstrzymać od banowania i dać w nagrodę karteczki