Ortofon Rondo Bronze

Tematy poświęcone konkretnym modelom i seriom wkładek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Carpenter
Posty: 815
Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
Gramofon: Kenwood KP-990
Lokalizacja: Częstochowa

Ortofon Rondo Bronze

#1

Post autor: Carpenter »

Kolejny raz posłuchałem ahaji i kupiłem jedną z polecanych przez niego wkładek. Tym razem był to Ortofon Rondo Bronze. Udało mi się ją upolować na holenderskim portalu aukcyjnym. Przyjechała do mnie kilka dni temu.

Najpierw obejrzałem ją pod mikroskopem. Przy powiększeniu 100x zauważyłem kilka nierównomiernych startych miejsc odbijających światło na krawędzi od środka płyty. Na krawędzi zewnętrznej nie zauważyłem żadnych startych miejsc. Wynika z tego, że igła jest bardzo mało zużyta. Sprzedający napisał mi tylko, że ma bodajże dwa gramofony i kilka wkładek, a ta nie spasowała się z jego sprzętem.

Kolejnym krokiem było sprawdzenie czy to w ogóle gra! Zamocowałem ją na lekkim headshellu no-name, który akurat był wolny. Gramofon to Telefunken s500 z ramieniem AS212. Płyta, której słuchałem dzień wcześniej na wkładce AT 33 Prestige, czyli "Moje smutne srdce" Nohavicy. Pierwszy utwór i totalny opad szczęki!

Byłem bardzo ciekawy jak Rondo Bronze zagra w porównaniu do AT 33 Prestige którą jestem absolutnie zachwycony. No i miałem nadzieję usłyszeć wreszcie słynne ortofonowskie brzmienie :)

Podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Tym co najmocniej zwróciło moją uwagę to szczegóły nagrań, których wcześniej nie słyszałem!!! Mając całkiem przyzwoity sprzęt i wkładki, jak by nie było słynące ze szczegółowości (AT 33 Prestige i AT OC9 II), siedziałem (i wciąż siedzę) zupełnie zaskoczony! Myślałem, że ten etap, kiedy to po wpięciu w tor lepszego klocka słyszy się dźwięki, których na dobrze znanych utworach dotąd się nie słyszało, mam już dawno za sobą! I głównie stąd wyżej wspomniany opad szczeny! Dźwięki są swobodne, potężne i jednocześnie subtelnie precyzyjne. Czysta przyjemność słuchania!

Bas - jest go wyraźnie więcej niż w AT33. Tu od razu zaznaczę, że nie uważam aby AT33 basu brakowało, tak samo jak wg mnie basu wcale nie brakuje AT OC9 II. Jednak w Rondo Bronze bas jest "obecny" także w paśmie średnim, co świetnie słychać w dobrze mi znanych wokalach. Brzmi to miło dla ucha, ale zastanawiałem się czy tego basu nie jest za dużo. Moim sposobem na określenie czy basu jest za dużo, jest słuchanie orkiestry symfonicznej. Trochę chodziłem do filharmonii i dobrze pamiętam jak mocno powinny wybrzmiewać kontrabasy na tle orkiestry. No więc włączyłem "Piątą" Beethovena, no i kontrabasy wcale nie grały za głośno! Ahaja mi napisał, że na ilość basu z tej wkładki ma wpływ VTA, że powinna być idealnie równoległa do płyty - zadarty przód zwiększa ilość basu, a zadarty tył zmniejsza. U mnie przód jest minimalnie zadarty (Rondo Bronze ma aż 20 mm wysokości), ale ta ilość basu mi jak najbardziej pasuje. Mogę podnieść ramię odrobinę, ale raczej nie żeby zredukować bas - bardziej się zastanawiam czy VTA nie całkiem idealny może negatywnie wpłynąć na zużywanie się igły FG 80.

Średnica, jak już wspomniałem, brzmi wyraźnie ciemniej niż w obu AT, ale szczególnej uwagi wymaga prezentacja wysokich tonów, zwłaszcza w porównaniu do AT, które zdają się eksponować właśnie to pasmo. Otóż wysokie tony są równie dobrze słyszalne jak w moich AT, ale brzmią tak jakoś aksamitnie, są całkowicie pozbawione ostrości! Ostrość wysokich tonów jest obecna w AT OC9 II, choć mnnie to wcale nie przeszkadza, bo lubię słyszeć te mikro wybrzmienia i myślałem, że coś za coś - jak się chce dużą detaliczność, to trzeba się pogodzić z pewną dozą szorstkości wysokich dźwięków. Pod tym względem AT 33 stanowi duży krok naprzód w porównaniu do AT OC9 II - już o ostrości nie ma tutaj mowy. Natomiast Rondo Bronze odtwarza wysokie wyraźnie i jakoś tak aksamitnie - to słowo jakoś bardzo mi pasuje kiedy się zastanawiam jak określić swoje odczucia.

Do tego trzeba dodać doskonałą wręcz precyzję w rysowaniu sceny! Tak dobrze nie robi tego nawet AT 33 Prestige! Kolejną cechą jest ogromna muzykalność - wszystko brzmi niesłychanie spójnie. Wrażenie słuchania muzyki na żywo jest ogromne! Myślę, że właśnie ta cecha - że się słucha muzyki na żywo - jest, moim zdaniem, najważniejszą cechą charakteryzującą Rondo Bronze. Na to wrażenie duży wpływ ma chyba kolejna cecha tej wkładki - nie wiem jak to nazwać: rozpiętość dynamiczna? Pierwszy raz w moim systemie różnica głośności między najcichszymi i najgłośniejszymi fragmentami jest tak duża! Stąd właśnie wrażenie, że jestem na koncercie. Ciche fragmenty grają ciszej niż na innych wkładkach, a jak się robi głośniej, to muza wyrywa z fotela!

Potwierdzam też to co wyczytałem w sieci kiedy zbierałem informacje na temat Rondo Bronze - że ta wkładka bardzo cicho odtwarza wszelkie trzaski czy pyknięcia. Do tego stopnia, że chyba w mojej własnej dziesięciostopniowej skali stanu płyt wiele płyt przesunie się o oczko lub dwa do góry! Może ma to związek ze wspomnianą przed momentem cichością odtwarzania najcichszych fragmenów? W każdym razie jest to BARDZO fajna cecha tej wkładki.

Wczoraj dotarł headshell Ortofon SH-4. Zastąpił w/w headshell ważący 7 g, ale ze swoją nie tak dużą masą ponad 9 g okazał się... za ciężki dla ramienia AS212! Sama wkładka do lekkich nie należy, więc musiałem do przeciwwagi dokleić 6 gramów. Teraz jest dobrze. Mam też wrażenie, że użycie SH-4 jeszcze poprawiło czystość dźwięku.

Na koniec jeszcze jedna obserwacja. Na Vinylengine ktoś napisał, że zdjęcie osłonki igły poprawia wyrazistość wysokich tonów w tej wkładce. Sprawdziłem i mam wrażenie, że faktycznie tak jest! Nie wiem na ile jest to autosugestia, ale chyba zostawię osłonkę zdjętą, zwłaszcza, że jej otwieranie i zamykanie przyprawia mnie niemal o zawał serca ze strachu przed zahaczeniem o igłę.

Czy zauważyłem jakieś wady Rondo Bronze? O tak, jedną, za to dość poważną! Kształt obudowy sprawia, że ustawienie jej równolegle do linii na szablonie jest szalenie trudne i frustrujące! Może ktoś z Was ma jakiś patent na poradzenie sobie z tym kłopotem? Liczę na Wasze podpowiedzi :)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2604
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ortofon Rondo Bronze

#2

Post autor: Bacek »

Bez wzgledu na rodzaj wkładki zawsze ustawiam na wspornik igły a nie na obudowę. Dobra lupą o do przodu
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Carpenter
Posty: 815
Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
Gramofon: Kenwood KP-990
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ortofon Rondo Bronze

#3

Post autor: Carpenter »

Jak to dobrze zapytać! Wielkie dzięki, sam na to nie wpadłem, a przecież od igły też idzie linia prosta.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2604
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ortofon Rondo Bronze

#4

Post autor: Bacek »

Tylko jak zawsze antyskating na 0 i ramię nie może mieć tendencji jeżdżenia na boki. Czasem robię tak że wkładkę ,wtryskuje w powietrzu klamki milimetra nad kartka (przy starszych igłach które mają już jakiś wykrzyw prawa/lewa może to być problemem). No i trzeba patrzeć w osi igły.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Marcinus
Posty: 366
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: Ortofon Rondo Bronze

#5

Post autor: Marcinus »

Carpenter pisze:
06 paź 2023, 19:31
Wczoraj dotarł headshell Ortofon SH-4
Ta wkładeczka zasługuje chyba na lepszy haedshell. Poza tym te koszyki z giętej blachy często nie trzymają kąta.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41658
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ortofon Rondo Bronze

#6

Post autor: Wojtek »

Dzięki za reckę. Ja swojego NOSa jeszcze nie słuchałem :morda:
Marcinus pisze:
07 paź 2023, 14:45
Ta wkładeczka zasługuje chyba na lepszy haedshell.
Też tak uważam, niemniej od czegoś trzeba zacząć, z tym że weź jeszcze pod uwagę problem kolegi z wyważeniem ramienia.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Marcinus
Posty: 366
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: Ortofon Rondo Bronze

#7

Post autor: Marcinus »

Wojtek pisze:
07 paź 2023, 16:55
Dzięki za reckę. Ja swojego NOSa jeszcze nie słuchałem :morda:
Marcinus pisze:
07 paź 2023, 14:45
Ta wkładeczka zasługuje chyba na lepszy haedshell.
Też tak uważam, niemniej od czegoś trzeba zacząć, z tym że weź jeszcze pod uwagę problem kolegi z wyważeniem ramienia.
Tak, wyważenie ciężkiej wkładki, to dla niektórych ramion wyzwanie. Jednak FG80 bym wieszał na czymś sztywnym i z możliwością pełnej kalibracji, bo to jednak wymagający porządnego ustawienia szlif.
Awatar użytkownika
Carpenter
Posty: 815
Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
Gramofon: Kenwood KP-990
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ortofon Rondo Bronze

#8

Post autor: Carpenter »

A możecie zaproponować jakiś lepszy headshell do 9 gramów? Ortofon zdaje się nie ma takich - wszystkie lepsze niż SH-4 to już min. 13 g. Zabrałem się za czytanie wątku Pokaż mi swój headshell, ale to 9 stron :)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2604
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ortofon Rondo Bronze

#9

Post autor: Bacek »

AT ms9
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Peliks
Posty: 2358
Rejestracja: 29 lis 2017, 17:13
Gramofon: Składak
Lokalizacja: Wejherowo

Re: Ortofon Rondo Bronze

#10

Post autor: Peliks »

LH-8000 Polecam. Świetne wykonany choć trochę drogi..
Załączniki
IMG_6243.JPG
Sony/Denon/ADC PreamP D Cayin A-88T MC Systems M3
ADC QLM XLM AT15Sa AT150MLX Denon DL- 103D Elac ESG 796 Goldbug Medusa
Nakamichi MC1000 Ortofon Cadenza Black SPU E GM Gold Philips GP401.II Sony XL-45
Awatar użytkownika
Carpenter
Posty: 815
Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
Gramofon: Kenwood KP-990
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ortofon Rondo Bronze

#11

Post autor: Carpenter »

Bacek pisze:
07 paź 2023, 20:29
AT ms9
Czy ona ma regulację przód/tył?
EDIT: Headshell do Rondo musi mieć dziurki na śrubki od góry :(
Peliks pisze:
07 paź 2023, 20:30
LH-8000 Polecam. Świetne wykonany choć trochę drogi..
Fakt, że świetny, fakt, że drogi. Trochę nie chcę ładować wielkiej kasy w element, który właściwie nie wnosi niemal nic do dźwięku.

Na mój chłopski rozum headshell ma przede wszystkim nie wibrować. Dlatego zamiast tego no-name'a z dziurkami kupiłem tego SH-4. Może rozwińcie odrobinkę temat i napiszcie krótko dlaczego SH-4 jest za słaby do Rondo Bronze?
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 2604
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Ortofon Rondo Bronze

#12

Post autor: Bacek »

Carpenter pisze:
07 paź 2023, 21:02
Bacek pisze:
07 paź 2023, 20:29
AT ms9
Czy ona ma regulację przód/tył?
Tak śruba przy muzyce chowaniu, przesieg o azymut plus dwie lokalizacje wkręcenia wkladki.

Na dziurki faktycznie nic się nie poradzi.

Coś z tego co tu Wojtek polecał pewnie by się kwalifikowała.

viewtopic.php?p=309859#p309859

Poza tym jeszcze oryginalny headshell Technicsa to lko traf czlowieku na oryginał.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41658
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Ortofon Rondo Bronze

#13

Post autor: Wojtek »

Carpenter pisze:
07 paź 2023, 21:02
który właściwie nie wnosi niemal nic do dźwięku.
Oj to trochę przesadziłeś :morda:
Carpenter pisze:
07 paź 2023, 21:02
Może rozwińcie odrobinkę temat i napiszcie krótko dlaczego SH-4 jest za słaby do Rondo Bronze?
Po co skoro i tak nie planujesz zmian? :morda:

A tak na poważnie - to fajny koszyk, ale niska półka, dlatego jest tani, choć jeszcze kiedyś to było sto parę złotych, tak dzisiaj już ponad 200.
Podobnie jak z koszykami Technicsa, kiedyś były poniżej 100 złotych, a dzisiaj trzeba już nieco wyłożyć na oryginał albo upolować w komplecie z jakąś wkładką.

Jeśli koszyk ma mieć "ful regulacje" i do tego być lekki to nam mocno zawęża temat bo mało takich konstrukcji jest.

"Brak rezonansu" to wbrew pozorom dość trudna rzecz do osiągnięcia.
Gdyby to było proste to droższe koszyki nie miałyby racji bytu i byśmy się śmiali z audio voodoo.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Marcinus
Posty: 366
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: Ortofon Rondo Bronze

#14

Post autor: Marcinus »

Mam Ortofona LH-8000 i faktycznie jest najlżejszy ze wszystkich Ortków, ale niestety nie ma regulacji azymutu.

Z tych polecam karbonowy:
https://respectphono.de/en/pro-ject-sig ... K0QAvD_BwE

Drewniany jest co prawda lżejszy, ale kiepsko wykonany. Mój pękł przy pierwszej próbie poluzowania śrubki regulacyjnej. Wymienili mi na Carbon.
Ostatnio zmieniony 08 paź 2023, 16:25 przez Marcinus, łącznie zmieniany 1 raz.
Marcinus
Posty: 366
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: Ortofon Rondo Bronze

#15

Post autor: Marcinus »

Bacek pisze:
07 paź 2023, 20:29
AT ms9
Do tego niestety nie przykręcisz Rondo.
ODPOWIEDZ