Excel ES70

[kuczerawka]

Czy kolega Pawelgrab mówi o tej japońsko-szwajcarsko-niemieckiej kooperacji AN4970 ?

[Wojtek]

Chyba brakuje kontekstu do tego zapytania

[kuczerawka]

Przepraszam za zamieszanie. Na 3 stronie jest wątek o Excelu, ale nie wiem jak go wkleić/zacytować.

[kuczerawka]

Ostatnio coraz częściej są fajne promki na wkładki AT

odpowiem tak :
a co się dzieje z trochę lepszymi wkładkami niż te najbardziej popularne AT....

ostatnio coraz trudniej zdobyć dobrą igłę do excel es 70 i co tam dalej będzie... ale jest konsensus- a jestem posiadaczem m.in oryginalnej wkładki (excel es70ex) - oczywiście był taki temat na forum:

viewtopic.php?f=12&t=17508

więc , jeżeli ktoś jest posiadaczem tej minimalistycznej wkładki Excel lub klonów to ostatnio do mnie dotarła ze Szwajcarii igła nagi czarny diament s70ex ze zgodnymi parametrami czyli: 0,2mill na 0,8 mill i co się okazuje:

jest to SANYO , no dobrze, czerwony korpus, to ok, chociaż w Japan napisane, że czerwony obecnie zastępuje przezroczysty szaro-zielony ex, no też dobrze



do rzeczy dostałem wkładkę przywiezioną z ze Szwajcarii za około 40 ewrusów, do tego czasu miałem "ala" oryginał s70ex, która to igła kładła na łopatki tonary itp. po około dwóch lata śmigania zaczęła dogotowywać , była to super igła i jej czas dobiegł końca, było powietrze, detale, na 1,3 nacisku odpowiednie basy- co tu rozpisywać polecałem bo użytkowałem, teraz dostałem nie wyklejankę czyli cały diament wsadzony w korpus podobno czarny, możliwe bo sprawdzałem, jest ciemny i pełny wklejony w korpus ale najważniejsze to oczywiście odsłuch:

przepaścią była igła s70ex przezroczysty korpus - od niemca- powietrze, super delikatne skrajne tony - po prostu czysty analog w 100% oczywiście w stosunku do ... s lub .... e, a ta dzisiejsza (s70ex) to po prostu tylko dwa wyrazy więcej: ale na plus różnica w odsłuchu to będzie tak :
1 - przestrzeń dynamika, 2- rozdzielczość i klarowność, na nacisku (właśnie sprawdzam) to jest 1,4 g - odsłuch wchodzi na nowy poziom - bez względu na preampy i tym podobne udziwnienia jest to igła ze Szwajcarii japońska rozprowadzana przez niemiecką hurtownię analogis - i po odsłuchu na dobry start bije wiele wkładek i igieł mm po klilka koła pln

O, tenże

[pawelgrab]

tutaj tej igły nie ma :
https://www.dacapoaudio.com/3878-Excel- ... rance_form

co prawda miałem wcześniej eliptyka z przezroczystym korpusem ale obecnie trudno ją dostać,
nie mniej jednak ta o którą pytasz jest idealna - z tym, że korpus czerwony jak zwykły eliptyk - ale jest to czarny nude z małymi wartościami nacisku

możliwe , że jest gdzieś w sklepach , lub na łebeju, ale naprawdę warta zakupu u mnie gra z wkładką excel es70ex


Natomiast tą pierwszą bonded o oznaczeniu również s70ex masz tutaj np. i jest bardzo dobra :
https://snvinyl.co.uk/epages/eshop94330 ... XCEL70EX-E
mogę dodać, że wszystko co poniżej jest to dużo gorsze granie ,



albo nude s70ex:
https://snvinyl.co.uk/epages/eshop94330 ... CEL70EX-EN

[kuczerawka]

Dziękuję

[pawelgrab]

Dziękuję

a proszę ,


cytując siebie dokończę jeszcze skrót myślowy:

wszystko co poniżej jest to dużo gorsze granie ,

oczywiście chodziło mi o igły do wkładki excel es-70... (i jej klonów) oznaczone jako s70s i s70e,
dopiero od igieł oznaczonych s70ex jest naprawdę bardzo dobre przestrzenne i szczegółowe granie także polecam startować od tego poziomu

[Addeo]

Miałem założyć oddzielny wątek dla Excel ES-70EX, ale skoro już tu nadajecie to się podłączam.
Moja przygoda zaczęła się od wkładki Technics EPC-271 - mocno przeciętna, wręcz zwykła, dla mnie na start było ok, ale czytając forum polecana była wkładka EPC-205 pasująca do mojego gramiaka SL-1310MK2. Po dłuższych poszukiwaniach kupiłem za niemałe hajsy EPC-205CiiS z oryginalnym headshell'em i ponoć "oryginalną" igłą - zamieniając wkładki nie byłem w stanie usłyszeć różnicy pomiędzy 271 a 205 (gramiak podłączony pod preamp Yamaha C-4). Po 3 miesiącach padło zawieszenie w 205 i igła poszła do krainy wiecznego grania, zamówiłem nude eliptic z DaCapo z nadzieją że zagra lepiej, bo poprzednia igła to pewnie był szajs z naklejką 205C-II-S... i owszem tak było (naklejona ordynarnie oryginalna plakietka na tandetę).
Po dotarciu nowej igły znów rozczarowanie, zero różnicy w jakości dźwięku pomiędzy 271 a 205 (obie eliptyczne igły).

Tymczasem równolegle szukając headshell SH-100S, natrafiłem na takowy z niewiele mi mówiącą wkładką Excel ES-70EX w zestawie, gdzie udało się wygrać aukcję i tydzień później zestaw był już u mnie.
Stawiałem że wkładka to trup, a igła to tylko wspomnienie, ale o dziwo nie, sprzęt przyjechał sprawny i jakie ogromne pozytywne zdziwienie mnie ogarnęło jak zacząłem porównywać dźwiękowo EPC-205 do ES-70EX, gdzie ta druga bije zdecydowanie poprzednika. Gra zdecydowanie głośniej, ma o wiele bardziej soczysty dźwięk i jak dla mnie jest jaśniejsza co przypada mi do gustu. Jestem mega zadowolony i jednocześnie zawiedziony EPC205, które po odsłuchaniu płyty na Excelu i zmianie wkładki na 205 dźwięk jest po prostu nijaki jak ze zwykłej źle nagranej kasety.

O dziwo EPC ma 7mV na wyjściu, a więc powinna grać głośniej w stosunku do Excela co ma 3mV, a jest dokładnie na odwrót (potwierdzone na deckowych wskaźnikach).
Czy zatem wkładka EPC-205 jest uszkodzona? Kombinowana? Czy też ten niepozorny Excel to taki rarytas?

Data tech obu wkładek:

https://media.karousell.com/media/photo ... essive.jpg
https://www.vinylengine.com/turntable_f ... &mode=view

[kuczerawka]

Chciałem zamówić tę nude s70ex: z końcówka kodu EN ale jak dodałem do koszyka to się kod towaru zmienił na PL, tak ma być? Kraju dostawy jeszcze nie podawałem więc

[pawelgrab]

Excel to taki rarytas?

Po twoim zdjęciu kol.@Addeo wnioskuję, że grasz podstawowym zwykłym sferykiem oznaczonym jako s70s bądź s70sr, kiedyś przy wątku z pioneerem chyba 12d wrzuciłem taką fotkę:

od lewej masz igły s70s, s70e, s70ex wg, poniższej specyfikacji:

Obecnie oferta jest rozszerzona o igłę s70ex nude, którą obecnie gram czyli pełny czarny diament na nacisku 1,2grama.

Powiem tyle, jeżeli twoje ucho upodobało sobie sferyka, to pomiędzy twoją a moją igłą odsłuchowo jest przepaść o co najmniej 2 poziomy i twierdzę tak z całą odpowiedzialnością, dlatego proponowałem w wątku wcześniej rozpoczynać przygodę z tą wkładką - co najmniej - od igły oznaczonej s70ex z diamentem klejonym.

Mi osobiście leży na uchu excel oraz ortofon vms i uważam, że są to wkładki warte każdych pieniędzy i śmiało konkurują z nowymi wkładkami mm za 2 koła pieniędzy

[pawelgrab]

PL

tak ma być - płatność kartą z kodem cvv i przesyłka z 5 pieniędzy angielskich

[pawelgrab]

Wrzucam zdjęcie mojej aktualnej igły s70ex nude jeżeli kogoś interesuje :

Dodam, że posiadałem wcześniej wkładki excel es70s i klona sontra 500s wszystko to są te same generatory (prócz EX4), w tym wszelkie inne klony tej wkładki o których była wielokrotnie mowa na Forum, różnica w brzmieniu zależy wyłącznie od igły - ta sama zasada dotyczy wkładki ortofon vms 10, 20 30

[kuczerawka]

PL

tak ma być - płatność kartą z kodem cvv i przesyłka z 5 pieniędzy angielskich

Udało się. Jeszcze raz dziękuję. Jak to wszystko poskładam i ustawię dam znać
Dobrej nocy

[Wojtek]

Miałem założyć oddzielny wątek dla Excel ES-70EX, ale skoro już tu nadajecie to się podłączam.

Wydzieliłem temat do katalogu bo nie wiem czy ktoś by to potem znalazł w tamtym wątku

O dziwo EPC ma 7mV na wyjściu, a więc powinna grać głośniej w stosunku do Excela co ma 3mV, a jest dokładnie na odwrót (potwierdzone na deckowych wskaźnikach).

Tak na serio to EPC-205 II S ma 3.5mV na wyjściu, wersja H 7mV, a wersja L 2mV.
Były tez dwa rodzaje igieł - EX i zwykłe, gdzie EX miała silniejszy magnes.
W rzeczywistości wkładki S i H różniły się tylko igłą.
Wkładka L nie mogła grać z oryginalną igłą dedykowaną do wersji S bo inaczej sygnał byłby za słaby.

Każdy zamiennik jaki znam do tej wkładki ma magnes o wypośrodkowanej sile, przez co igły te pasują i grają z każdą wersją 205 czy 207, ale ciężko wtedy liczyć że trzymają się fabrycznych parametrów (coś za coś).

Czy zatem wkładka EPC-205 jest uszkodzona? Kombinowana? Czy też ten niepozorny Excel to taki rarytas?

Z jednej strony kwestia tanich igieł na Technics, a z drugiej po prostu różne brzmienie. Ważne że się podoba


Mam w kolekcji ES70EX4 jako NOS w pudełku. Jeszcze czeka w kolejce do podpięcia.
Niemniej w przeszłości miałem u siebie już kilka niższych wariantów ES70 i pochodnych.

[Addeo]

Excel to taki rarytas?

Po twoim zdjęciu kol.@Addeo wnioskuję, że grasz podstawowym zwykłym sferykiem oznaczonym jako s70s bądź s70sr,

Powiem tyle, jeżeli twoje ucho upodobało sobie sferyka, to pomiędzy twoją a moją igłą odsłuchowo jest przepaść o co najmniej 2 poziomy i twierdzę tak z całą odpowiedzialnością, dlatego proponowałem w wątku wcześniej rozpoczynać przygodę z tą wkładką - co najmniej - od igły oznaczonej s70ex z diamentem klejonym.

Absolutnie nie upodobałem sobie sferyka, bo mam takie igły na EPC271 i EPC205 i wiem jak sferyk potrafi grać, jednak uważam że jest przepaść pomiędzy Excelem 70EX który też jest sferykiem patrząc na kolor obudowy igły.
Obawiam się że trafiłem jakąś kombinowaną wkładkę jeśli chodzi o EPC205 no bo jak inaczej...
W wolnej chwili nagram próbkę z porównaniem jak grają te wkładki u mnie.