Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

Klamoty domowej roboty
Arkadyo
Posty: 816
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

#16

Post autor: Arkadyo »

Piotr__ pisze:
29 sie 2022, 12:57
To tylko pudła po badziewnych radmorach
Ale że co w nich badziewnego?
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Piotr__
Posty: 103
Rejestracja: 28 sty 2022, 18:42
Gramofon: własny sklejak
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

#17

Post autor: Piotr__ »

Głównie to jest w nich badziewne że się nie przydadzą (mowa cały czas o obudowie) do taniego a dobrze grającego projektu na szerokopasmowcach.
Jeśli chcesz na siłę dać do nich niewielkiego i przez to nie taniego szerokopasmowca to może się to jeszcze "udać" wypełniając cały środek labiryntem biegnącym od wewnętrznej komory głośnika do otworu który zrobisz na dole obudowy - plany takich konstrukcji są ogólnie dostępne. Ale jeśli chcesz naprawdę tanio i bardzo dobrze to uzyskasz to głównie powierzchnią membrany - bo szerokopasmowce właśnie tak mają czym większa i lżejsza powierzchnia tym lepiej, czym mniej watów tym lepiej. Gdyby to była kwadratowa obudowa po badziewnych Altusach z pewnością byłaby nieco mniej badziewna do tego projektu ;) Dobrym rozwiązaniem może być też poszukanie czegoś już gotowego do 1000zł "poza zasięgiem naszych lokalnych magików od potrajania cen szrotu" spokojnie znajdziesz przyzwoite i tanie kolumny zamknięte tylko że z lat 65-70 - takie już w większości przypadków się nie popalą z "normalnym" wzmacniaczem ale do "magii" i tak będą potrzebować lampy i jankeskich tłoczeń z epoki.
"Więc..... Niektórzy ludzie chcą zniekształceń, aby ich instrumenty brzmiały lepiej. Inni chcą minimalnych zniekształceń, aby wyraźniej słyszeć zniekształcenia z instrumentów. Muzyka jednego człowieka jest hałasem innego człowieka......."
Arkadyo
Posty: 816
Rejestracja: 06 paź 2012, 19:41

Re: Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

#18

Post autor: Arkadyo »

Piotr__ pisze:
30 sie 2022, 12:48
Jeśli chcesz na siłę dać do nich niewielkiego i przez to nie taniego szerokopasmowca to może się to jeszcze "udać" wypełniając cały środek labiryntem biegnącym od wewnętrznej komory głośnika do otworu który zrobisz na dole obudowy - plany takich konstrukcji są ogólnie dostępne.
Powinieneś trochę doczytać bo jest zupełnie odwrotnie. Tanie są małe szerokopasmowce stąd taka popularność 3-4" fullrangów w obudowach będących różnymi wariacjami linii transmisyjnej bo jak małe, to fajna góra a mało basu stąd pomysły na obudowy poprawiające dół. Im większy fullrange tym lepiej radzi sobie na basie ale gorzej na górze stąd szerokopasmowce 6-8" które mają niski qts i nadają się do prostych basrefleks z niskimi strojeniami i grają dobrze górą kosztują fortunę.
Ale jeśli chcesz naprawdę tanio i bardzo dobrze to uzyskasz to głównie powierzchnią membrany - bo szerokopasmowce właśnie tak mają czym większa i lżejsza powierzchnia tym lepiej, czym mniej watów tym lepiej.
Akurat jest całkiem odwrotnie - membrana im jest większa tym jest cięższa oraz im jest większa tym łatwiej i skuteczniej generuje długie fale a gorzej krótkie. I nie można pisać, że im mniej watów tym lepiej bo to nie tak. Waty oprócz wytrzymałości mocowej cewki to też siła napędu w stosunku do masy drgającej układu choc siła magnesu ma tu kluczowe znaczenie. Silny napęd to niska dobroć i dobre granie w niedużej pierdzirurce. Słabszy napęd to obudowa closed i duzo mniej basu - dlatego szerokopasmowce o niskim qts (a tym samym sporej mocy) i ładnym pasmie przenoszenia są najdroższe.
Co nie zmienia faktu, że wyższy qts glosnika a tym samym wysoką dobroć układu można wykorzystać w specyficznych obudowach i zestroić 3" fulla na np 60hz gdzie jego fs wynosi 110hz vide tabaq czy 55hz jak w igłach Cyburga.
Jedni używają sprzętu do słuchania muzyki, drudzy używają muzyki do słuchania sprzętu.
Ja błądzę gdzieś po środku...
Piotr__
Posty: 103
Rejestracja: 28 sty 2022, 18:42
Gramofon: własny sklejak
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

#19

Post autor: Piotr__ »

Podtrzymuję swoją opinię z racji przyzwyczajenia do sporych owali Isophona, zielonych sab i jeszcze kilku z magnesami alnico z lat 50 - przy odrobinie pomyślenia można to mieć bardzo niedrogo, a małe współczesne szerokopasmowe głośniczki (o drogich nie wspominamy mając 1000zł). przy nich to lipa tak jak i duże ciężkie estradowe basowce o wielkiej mocy.
"Więc..... Niektórzy ludzie chcą zniekształceń, aby ich instrumenty brzmiały lepiej. Inni chcą minimalnych zniekształceń, aby wyraźniej słyszeć zniekształcenia z instrumentów. Muzyka jednego człowieka jest hałasem innego człowieka......."
Awena
Posty: 317
Rejestracja: 10 maja 2020, 22:33

Re: Głośniki szerokopasmowe w skrzynkach po radmorow ls 40

#20

Post autor: Awena »

Dziękuję za dyskusję, póki co to się wstrzymam. Jakby ktoś chciał obudowy, to za flaszkę stargardzkiej mogę je oddać ale odbiór własny w Poznaniu
ODPOWIEDZ