PreamP relacja z budowy, czyli "od pomysłu do przemysłu"

[Jaculek]

Dzisiaj podgoniłem lutowanie PreamPa MC. Polutowałem wszystkie rezystory, podstawki opampów, odsprzęgające ceramiki, foliowe z filtra i wszystko w zasilaczu, żeby go przetestować. Podłączyłem zasilanie i zonk: diody źródeł prądowych się nie zaświeciły. Trochę czasu zabrało, zanim się zorientowałem, że footprint LEDa miał pomylone oznaczenia . Po przelutowaniu zadziałało jak należy:

Na koniec dolutowałem resztę kondensatorów. Niestety na ciąg dalszy trzeba poczekać do poniedziałku, bo okazało się, że nie mam kabelków

[Jaculek]

Tymczasem dotarły zamówione opampy: LT1028, L49880 i OPA2226. Zamontowałem dwa pierwsze w PreamPie MM i szum zgodnie z przewidywaniami zmniejszył się tak bardzo, że przestał być zauważalny. Wniosek: jeżeli ktoś chce przerobić PreamP MM tak by obsługiwał wkładki MC to nie ma z tym problemu. U mnie daje radę nawet z wkładką o sygnale 0,07mV, więc ze znacznie bardziej popularnymi wkładkami o poziomie sygnału rzędu 0,2mV nie będzie żadnych problemów. Jedyny warunek to wymiana opampa pierwszego stopnia na taki z bardzo niskim poziomem szumów, np. AD797 lub LT1028 (oczywiście trzeba dwie sztuki przylutowane do stolika)

[Merrick]

Piękna robota. Czy obudowa będzie na tyle wysoka aby w podstawkach DIP będzie można umieścić Staccato OSH
https://allegro.pl/oferta/staccato-osh- ... 8917990568
lub Bursony?

[Jaculek]

Ta której używałem do tej pory ma 5cm wysokości więc powinny wejść. Są też wyższe, bodajże 7cm. Aczkolwiek nie są to jakieś super obudowy z modushopa. W razie potrzeby można użyć modushopowej jednak trzeba liczyć się z wyższymi kosztami. Do dogadania.
Patrząc na parametry Staccato na pewno nie nadadzą się na pierwszy stopień bo szumią dość potężnie. Swoją drogo taka wyrafinowana konstrukcja a nie użyli w niej porządnych rezystorów ThinFilm, tylko najbardziej szumiące węglówki

[Jaculek]

Dzisiaj kolejne "odkrycie". W PreamPie dało się zauważyć lekki przydźwięk sieciowy przy odkręceniu wzmacniacza w okolice maksimum głośności. Po podkręceniu wzmocnienia tak, żeby grać na MC-20 stało się to wyraźniejsze. Okazuje się, że problem powoduje trafo. Zasilacz nie może stać na PreamPie. Wystarczy postawić go obok i przydźwięk znika zupełnie

[wydra]

podłascz mase do obudowy w zasilaczu i w obudowie preampu i może bedzie lepiej.

[Jaculek]

podłascz mase do obudowy w zasilaczu i w obudowie preampu i może bedzie lepiej.

No spróbuję, bo w zasilaczu faktycznie obudowa nie ma połączenia z masą. Generalnie ten przydźwięk był na MM zupełnie pomijalny a na MC także niezbyt dokuczliwy. Wydaje mi się że pole magnetyczne trafa jednak trochę przebijało się przez obudowy (choć są stalowe) i indukowało napięcie w obwodach samego PreamPa albo kabelkach. Gdy zasilacz stoi obok, to w głośnikach jest cisza. Bardzo mnie to cieszy, bo już się bałem, że to szum 1/f

[Jaculek]

Dzisiaj nastąpiła pierwsza próba uruchomienia PreamPa MC na pająka. Na początku totalne fiasko. W kolumnach praktycznie tylko zakłócenia, dźwięk ledwo słyszalny. Pre ustawiony na minimalne wzmocnienie, liczyłem się z tym, że będzie cicho ale nie, że aż tak! Z wyliczeń wynika, że 90 omów opornika w pętli opampa i 2,5 oma wkładki powinno dać po stopniu wejściowym sygnał na poziomie 2,5mV, reszta toru jest jak dla MM: 40dB, więc sygnał wyjściowy powinien być na przyzwoitym poziomie. A tymczasem kupa No i te paskudne zakłócenia, raczej bzyczenia, na pewno nie brum sieciowy. Sprawdziłem wszystko na płytce i wygląda OK. Mierząc opór, wejściowy (szukałem zwarcia) zapomniałem odpiąć kable i miernik pokazał 7,3 oma. Odpiąłem kabel od pre, zmierzyłem opór wkładki i kabli i znowu 7,3 oma! No to zmierzyłem samą wkładkę w koszyku: 6,3 oma No ładnie 2,5x więcej niż deklaruje Ortofon... Po podciągnięciu wzmocnienia (ustawieniu 500 omów, co daje po stopniu wejściowym sygnał blisko 5mV, dźwięk z kolumn osiągnął normalny poziom. Niestety nie zniknęły zakłócenia . Albo to efekt pajęczarskiego połączenia (pre stał otwarty, bez obudowy), albo uszkodzony któryś opamp (użyłem trzech Ne5532) albo w projekcie jest jakiś feler. Oby nie trzecia opcja .

[wydra]

Producent zapewne podaje impedancję która nie jak się ma do zmierzonej przez Ciebie rezystancji to tak jak w kolumnach 8R z reguły zwyczajnie mają rezystancję koło 5-6 ohm. Czyli w tym wypadku mniejszą no ale inny to jest jednak element może się wzbudza? Daj że 100p w pętli tego headampa. Jak Pomorze to już trzeba policzyć częstotliwość odcięcia i dobrać kondensator.

[Jaculek]

Producent zapewne podaje impedancję

No właśnie, że podaje impedancję i rezystancję DC.
https://www.vinylengine.com/library/ortofon/mc-20.shtml
Generalnie ZTCW wkładki MC mają impedancję praktycznie niezależną od częstotliwości (te właściwość wykorzystuje rozwiązanie stopnia wejściowego, którego użyłem). Zresztą to właśnie impedancja musi być większa od podawanej w katalogu, bo wzmocnienie AC było daleko mniejsze od obliczonego.

może się wzbudza?

No to jest możliwe. Kurcze jak bardzo by mi się przydał oscyloskop z prawdziwego zdarzenia Spróbuję zrobić ten myk z kondensatorem w pętli sprzężenia zwrotnego. Mam zwarte obydwa wejścia pierwszego opampa kondensatorem 100pF ale może w tym wypadku to rozwiązanie się nie sprawdza Będę kombinował. Zacznę od zamknięcia pre w obudowie

[Jaculek]

Mam zwarte obydwa wejścia pierwszego opampa kondensatorem 100pF

Już doszedłem do tego, że w konfiguracji z wejściem odwracającym to jest bez sensu. Może wystarczy wylutować chwasta
Edit.
Co do kondensatora w pętli SZ to wg symulatora jakieś 1nF przestaje praktycznie oddziaływać na sygnał 20kHz ale tłumienie 6dB ma dopiero dla częstotliwości ok 500kHz. 100pF nie wpływa w ogóle na zakres akustyczny ale 6dB tłumienia ma przy 5MHz. Wydaje mi się, że nawet ta niższa częstotliwość jest poza zakresem Ne5532 przy wzmocnieniu 71 razy (37dB).

[Jaculek]

No i gra gitara:
https://photos.app.goo.gl/4ExG8nyMZfed5tvx5
Wystarczyło przelutować 100pF ze stopnia wejściowego na stopień wyjściowy. Chyba nawet to drugie było ważniejsze, bo chyba tam się wzbudzał. Gain po filtrze RIAA nieduży (12x, ok 20dB) więc pasmo sięgało 1MHz. Nie wiem dlaczego tego nie polutowałem od razu.
Niestety pojawił się znany chyba z konstrukcji Nudy lub Nudy Mini problem z mutingiem w gramofonie: zwarcie wejść powoduje, że wzmocnienie 1go stopnia idzie w nieskończoność i w głośnikach szumi jak nieszczęście Chyba trzeba dać rezystor szeregowo na wejście. Myślę, że 5 omów starczy tyle, że trzeba będzie też zwiększyć rezystor pętli SZ, żeby zachować odpowiednie wzmocnienie
Edit.
Chyba jednak lepiej będzie pokombinować z mutingiem w gramofonie. Dołożyłem po 7,5 oma na każdy kanał na masie, bo mi było łatwiej, i szumi mniej ale jednak wyraźnie. Ehhhh.... Jeszcze wyjdzie, że prosta przeróbka MM daje lepsze efekty

[Jaculek]

No to zmierzyłem samą wkładkę w koszyku: 6,3 oma

Po konsultacji z Cantileverem wyszło, że wkładka jest prawdopodobnie przewinięta, czyli poziom sygnału może być wyższy niż oryginalnie. Nie wiem czy Cantilever dysponuje wynikami pomiarów poziomu sygnału. Na pewno nie jest 2,5x głośniejsza, bo mimo wzmocnienia 68dB gra co najmniej 2x ciszej niż Shure V15-III przy wzmocnieniu 43dB. Zakładając 2x niższy poziom sygnału wyjściowego MCx68dB/MMx43dB wychodzi, ze sygnał z wkładki MC ma poziom ok. 0,1mV.
Tak czy siak podziwiam pracę Cantilevera, bo wkładka brzmi świetnie.

[wydra]

Jak dasz rezystor na wejście cała idea stopnia wejściowego jako prądowy pójdzie w zapomnienie. Będziesz miał wtedy zwykły opamp odwracający. Jest na to sposób pisałem już o tym w wątku nudy. Jak zachować prądowy charakter stopnia wejściowego ale nie piszczący w maliny opampa po zawarciu wejścia.

[Jaculek]

No właśnie czytałem już o tym więc mnie to nie zaskoczyło zupełnie, niestety rozwiązanie już mi zdążyło ulecieć ze zwapniałych zwojów mózgowych. Na chwile obecna to poza rezygnacją z Mute przychodzi mi do głowy jedynie ingerencja w tenże przełącznik, co akurat w przypadku Duali bardzo proste nie jest.

piszczący w maliny opampa

Pisałeś z telefonu? Taki żart, pewnie znany: zmarł twórca słownika T9, "Niech mu ziemniak lepką Będzin"